Przyszłość wybranego z pierwszym numerem w drafcie Andrew Wigginsa nadal jest wielką niewiadomą. Istnieją jednak poważne przesłanki świadczące o tym, że w przyszłym sezonie nie będzie graczem Cleveland Cavaliers. Oficjalny sklep NBA wycofał ze sprzedaży koszulki z nazwiskiem Wigginsa w barwach Kawalerzystów.
Mimo, że Kanadyjczyk podpisał kontrakt z Cavaliers, nie milkną pogło¬ski o planowanej wymianie z jego udziałem. Wiggins miałby być częścią zapłaty Cleveland za Kevina Love’a z Minnesoty Timberwolves. Czujni fani NBA wyśledzili, że w oficjalnym sklepie ligi nie można już zamawiać koszulek z nazwiskiem Wiggin¬sa w barwach Kawalerzystów.
Sam koszykarz wypowiada się w całej sprawie bardzo dyplomatycznie: – Chcę grać dla klubu, który będzie mnie chciał, więc gdziekolwiek wyląduje tam dam z siebie wszystko. Od czasu gdy jestem w Cleveland nie zdążyłem jeszcze porozmawiać z LeBronem Jamesem, ale jestem przekonany, że on jest bardzo zajęty.
Submitted by Jacek Adamski
Rolco Sports Network