Muzeum Witrażu w Krakowie
Muzeum, które żyje
Znajdujące się w lokalu po siedzibie historycznego studia witrażowego S. G. Żeleński “żywe muzeum”, oferuje turystom unikalną możliwość poznania jak pracuje pracownia witrażu. Właśnie do takiej pracowni została zaproszona Redakcja Polish News.
„Stała Wystawa”
Można tu zobaczyć mistrzów witrażu przy ich codziennej pracy i zapoznać się z procesem tworzenia monumentalnych szklanych dzieł. „Stała Wystawa” wspomnianego muzeum, to tak zwana „Galeria Młodopolskich Mistrzów Witrażu” która jest jedynym takim miejscem w naszym kraju. Podziwiać tu możemy witrażowe dzieła czterech wybitnych artystów początku ubiegłego stulecia. A są to oczywiście prace Wyspiańskiego, Mehoffera, Jastrzębowskiego i Stefan Matejko.
Muzeum na kilku piętrach
Na wszystkich piętrach pracowni mieszczą się przepiękne projekty witrażowe, dotyczące ponad stuletniej historii tego miejsca. Historia Krakowskiego Zakładu Witrażów, doskonale pamięta rok 1902. Jego pomysłodawcą był Stanisław Gabriel Żeleński, brat Boya, czyli Tadeusza Żeleńskiego. Stanisław z zawodu architekt, postanowił stworzyć pierwszą pracownię witrażu na ziemiach polskich.
Specjalny budynek
Zaprojektował on budynek tak, by był specjalnie dostosowany do potrzeb wspomnianej pracowni. Kamienica ta została ukończona w roku 1908. Stanisław Żeleński nie cieszył się swoim pomysłem długo. Zginął w roku 1914 będąc postrzelony w trakcie bitwy pod Grądami. Po jego śmierci pracownię tę prowadziła jego żona, Izabela z Madejskich. Znamy ją jako prawdziwą osobę przedsiębiorczości i artyzmu.
Jej dzieła
Dzieła z jej pracowni były prezentowane i oczywiście nagradzane na wielu polskich i zagranicznych wystawach. Wybuch II wojny światowej, nie zamknął działalności zakładu. Kilkakrotnie całemu miastu groziło wysiedlenie, ale szczęśliwie nigdy do tego nie doszło. W 1952 roku, pracownia ta została upaństwowiona, po czym przez kilkadziesiąt lat funkcjonowała pod zarządem różnych spółdzielni. W roku 2000 zakład ten został wykupiony przez młodego artystę Piotra Ostrowskiego. Ostrowski rzecz jasna odrestaurował wnętrze kamienicy i nadał jakości wykonywanym tutaj w dziełom.
Pracownia ta jak sto lat wcześniej, również i teraz bierze udział w prestiżowych wystawach otrzymując znaczące w świecie nagrody.
Ewa Michałowska- Walkiewicz