Marek Ciesielczyk
20 lat temu powstała w Tarnowie pierwsza uczelnia, dzisiejsza PWSZ. Wielu ludzi przyznaje się dzisiaj do ojcostwa, ale tak naprawdę wymyślił ją na początku lat 90-tych radny Marek Ciesielczyk, o czym niektórzy chcieliby dziś nie pamiętać.
Mimo że najlepsze uczelnie funkcjonują w małych miejscowościach na całym świecie (np. Cambridge, Heidelberg, Stanford, Oksford, Berkeley), na początku lat 90-tych niemal wszyscy uznali mój pomysł, by w Tarnowie powołać do życia wyższą szkołę, za szaleństwo. Jeden z lokalnych dziennikarzy, późniejszy rzecznik prasowy prezydenta Tarnowa, a obecny zastępca redaktora naczelnego tygodnika „Temi”, Ireneusz Kutrzuba kpił z mojego projektu w artykule “Alternatywne bujanie w obłokach” w „Gazecie Krakowskiej, 19 stycznia1994 roku („alternatywne”, gdyż byłem wówczas liderem nowo powstałego ugrupowania „Alternatywa” ).
Dr Marek Ciesielczyk, pomysłodawca uczelni w Tarnowie, w czasie jednego z wykładów w USA.
Także ówczesny biskup tarnowski Józef Życiński próbował mi wybić ten pomysł z głowy. Dzisiejsza Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa powstała w 1998 roku. Teraz istnieje w Tarnowie już kilka szkół wyższych. Jako że wcześniej wiele lat spędziłem na Zachodzie i wykładałem na niejednej małej, a prestiżowej uczelni w Niemczech, Anglii czy USA, upierałem się przy swoim – powstanie środowiska w małych miejscowościach zmienia pozytywnie ich charakter. Z małych miasteczek mogą przeistoczyć się w miasta z typowo akademicką atmosferą.
Ponieważ wielu ludzi usiłuje dzisiaj zafałszować historię starań o powstanie w Tarnowie pierwszej uczelni, pozwolę sobie zacytować fragmenty dwóch artykułów chyba najbardziej znanego wówczas dziennikarza tarnowskiego, Zygmunta Szycha, opublikowane w „Gazecie Krakowskiej”. Dodać należy, iż Szych wcale nie należał do moich fanów.
„Wygląda na to, że wkrótce uroczyście zostanie wreszcie otwarta w Tarnowie pierwsza wyższa uczelnia (…) trzeba będzie pomyśleć o nadaniu uczelni jakiego imienia (…) Zaproponowałem… nadanie jej imienia doktora Ciesielczyka Marka. Co prawda nie ma zwyczaju nadawania czemuś imienia osoby żyjącej, a dr Ciesielczyk żyje jeszcze, zdaje się, że na złość niektórym. Ale to przecież on jako pierwszy przed paroma laty upierał się – wyszydzany przez wszystkich, którzy teraz z zapałem kręcą się wokół powstania tej uczelni i biją jej brawo – by w Tarnowie powstał uniwersytet. I miał rację, do której teraz przychylają się wszyscy….”. (Gazeta Krakowska, 14 kwietnia 1998).
„Panie Gomoła Zbigniew! Panie Głomb Krzysztof i wszyscy inni radni, tacy jak Tumiłowicz Zbigniew, albo im podobni! Wyższe szkolnictwo w Tarnowie rozwijał obecny kandydat na prezydenta Marek Ciesielczyk. Był wtedy atakowany przez jego obecnych towarzyszy.” (Gazeta Krakowska, 17 lipca 2000).
Przy okazji uroczystych obchodów 20-lecia PWSZ trzeba – moim zdaniem – podkreślić, iż należałoby w przyszłości zmienić charakter tej uczelni. W latach 90—tych, gdy samotnie walczyłem o powstanie pierwszej uczelni w Tarnowie, myślałem o modelu małej, prestiżowej uczelni, która – podobnie jak na Zachodzie w małych miastach – jest wyższą szkołą, specjalizującą się najwyżej w kilku kierunkach, w których mogłaby być najlepszą w Polsce. Obecny model – tj. wielki kombinat – jest według mnie gorszym rozwiązaniem. Przecież obok tej elitarnej, wyspecjalizowanej uczelni mogłyby działać także inne, nastawione na masowe kształcenie. Być może w przyszłości przekształcimy PWSZ w Akademię, a następnie Uniwersytet Tarnowski, który być może będzie najlepszą w Polsce uczelnią np. w dziedzinie chemii, robotyki i np. …. politologii?
Marek Ciesielczyk
http://www.zjednoczenidlatarnowa.pl/
https://pwsztar.edu.pl/