NFL-Finały konferencji

NLF

 

 

 

Indianapolis Colts – New York Jets (0:0, 13:17, 7:0, 10:0) 30:17

 

NLF

W pierwszej kwarcie żadna drużyna nie zdobyła punktów. Na początku drugiej M.Stover (25-jardowy FG) dał prowadzenie Colts. Jednak Braylon Edwards wyłapał 80-jardowe podanie od Marka Sancheza, a Dustin Keller zdobył TD po 9-jardowym podaniu swojego rozgrywającego. Na kolejny FG Stovera (19-jardów) odpowiedział z 48 jardów J.Feeley (nie trafił jednak pozostałych 2 FG w meczu) i to Jets kończyli pierwszą połowę spotkania w lepszych nastrojach, prowadząc 17-13  Wynik byłby dla nich jeszcze lepszy, gdyby, tuż przed końcem 2 kwarty, Manning nie rzucił kapitalnego podania do rookiego A.Collie (7/123j.), który 16-jardową „przesyłkę” Peytona zamienił na TD. Ten debiutant rozegrał swój najlepszy mecz w karierze, pierwszy raz notując ponad wyłapanych 100 jardów.

Po przerwie Pierre Garcon wyłapał 4-jardowe podanie od Manninga wyprowadzając Colts na prowadzenie. W całym spotkaniu gracz ten wyłapał aż 11 podań (rekord finałów AFC) na łączną odległość 151 jardów. W 4 kwarcie bardziej doświadczeni gospodarze kontrolowali sytuację zdobywając kolejne 10 punktów. Najpierw Dallas Clark zdobył przyłożenie po 15-jardowym podaniu od Peytona, a wynik ustalił Stover (21-jardowy FG), który tym samym będzie najstarszym graczem (42 lata i 11 dni) jaki kiedykolwiek zagrał w Superbowl.

M.Sanchez (17/30, 257j., 2TD, INT) zagrał poprawnie jednak nie zostanie pierwszym QB-debiutantem, który doprowadził swój zespół do PO, za to trener Colts, J.Caldwell stał się piątym debiutującym trenerem, którego zespół zagra w finale. Tylko dwóch (G.Seifert –SF oraz D.McCafferty-Bal) wygrało mistrzostwo.

Sanchez pokazał jednak kilka zagrań, które pozwalają kibicom i trenerom Jets wiązać z nim  przyszłość. Możliwe, że świetlaną. Stosował niezliczoną gamę ruchów, mylących obronę przeciwnika. Po jednym z nich, zmyleniu CB J.Laceya, podał na 80-jardów do B.Edwardsa, który zdobył TD. Nie bał się także podawać, będąc atakowanym przez blitz rywali – w takiej właśnie sytuacji dostrarczył piłkę na TD do Kellera. Zanim jednak nastąpiło to podanie, 3 zagrania wcześniej Jets wykonali najciekawszą akcję meczu. WR B.Smith (w college’u grał jako QB) otrzymał piłkę i podał na 45-jardów do J.Cotcherego.

Bardzo dobry mecz rozegrał P.Manning (26/39, 377 j., 3TD). Co prawda na początku spotkania nie błyszczał, a najlepsza formacja obronna ligi, Jets, starała się nie dopuszczać do udanych zagrań ofensywnych Peytona i spółki, jednak już w pierwszej połowie poprowadził on dwa fantastyczne drive’y (4 zagrania na 80 jardów oraz 8 zagrań na 57 jardów) – oba zakończone przyłożeniami. Wyprzedził też K.Warnera i J.Montane w liczbie spotkań PO, w których zaliczył 300 lub więcej jardów z podań. Mecz z Jets był jego siódmym takim spotkaniem i odtąd samodzielnie przewodzi NFL w tej kategorii.

Indianapolis, drugi raz w historii meczów o mistrzostwo AFC na własnym terenie, doprowadzili do wygranej, przegrywając wysoko w trakcie meczu. 3 lata temu NE prowadzili tutaj 18 punktami i również przegrali.

Tym samym Colts czwarty raz w historii awansowali do SB. Poprzednie 3 z ich udziałem odbywały się w Miami, kolejny odbędzie się również tam.

Jets mimo dość wysokiej przegranej dzielnie walczyli z gospodarzami. W drugiej połowie osłabieniem była dla nich utrata podstawowego RB Shonna Greene’a z powodu kontuzji żeber.

 

New Orleans Saints – Minnesota Vikings (7:14, 7:0, 7:7, 7:7, 3:0 dogr.) 31:28 po dogr.

 

Gdy w meczu PO notujesz 5 strat zazwyczaj to spotkanie przegrywasz. I tym razem ta prosta prawidłowość się potwierdziła, choć dopiero w dogrywce. Najsilniejsze w tym roku drużyny z NFC stoczyły pasjonujący pojedynek. Na przemian zdobywane TD, wielka dramaturgia, sacki, przechwyty, fumble. I emocje, przed meczem, w trakcie i najwięcej po meczu – gdy płakali zarówno B.Favre’a jak i Sean Payton.

 

W pierwszej kwarcie na 80-jardowy -poprowadzony przez Favre’a- drive, złożony z 10 zagrań (zakończony 19-jardowym TD biegowym A.Petersona) odpowiedział Pierre Thomas. Wyłapał on 38-jardowe podanie od Drew Breesa, ładnym balansem ciała minął rywali i wbiegł w endzone. Favre znów momentalnie wziął się do roboty i znalazł Sidneya Rice’a (w całym meczu nie błyszczał) który wyłapał 5-jardowe podanie i zdobył TD. Drive znów miał 10 zagrywek i łączną liczbę 73 jardów. Przed przerwą, w 2 kwarcie, Święci zdołali wyrównać wynik  po 9-jardowym podaniu Breesa (17/31, 197j. 3TD) do Devery’ego Hendersona.

 

3 kwarta przyniosła 2 TD biegowe, 9-jardowy Pierre’a Thomasa oraz jednojardowy A.Petersona i znów wynik był remisowy. W kolejnej odsłonie Reggie Bush wyłapał 5-jardowe podanie od Drew Breesa, lecz po raz kolejny do remisu doprowadził Adrian Peterson – dwujardowym TD biegowym.

Gdy wydawało się że MIN wykona FG w ostatnich sekundach meczu, B.Favre (28/46, 310 j., TD, 2INT), zamiast przebiec kilkanaście jardów (miał przed sobą otwarte pole bez obrońców) i zdobyć świetną pozycję dla kickera, zdecydował się na podanie, które zakończyło się INT Portera i dogrywką. W niej Święci wylosowali posiadanie piłki i Favre mógł już tylko patrzeć (bo nie miał szans pojawić się na boisku) jak NO zdobywa kolejne jardy umożliwiając Garrettowi Hartleyowi wykonanie 40-jardowego FG. Wcześniej P.Thomas zdobył first down w sytuacji gdy NO miał do przejścia 1 jard w 4 próbie. FG okazał się celny i Hartley szybko znalazł się na ramionach rosłych kolegów z drużyny.

 

Co ciekawe 2 lata temu w finale NFC, również potrzebna była dogrywka, a jej negatywnym bohaterem był nie kto inny jak Favre, który rzucił wtedy INT i Giants dzięki FG wygrali z Packers. Rok temu Brett również nie popisał się prowadząc Jets. Co prawda w komentarzach po wczorajszym meczu wychwalany jest jego duch walki, gdyż po kilku mocnych tackle rywali i kontuzji nogi, wstawał i kontynuował grę (próbując wygrać dla Wikingów pierwszy od 33 lat udział w SB) jednak to jego kluczowe błędy w końcówkach spotkań o wielką stawkę, powodowały porażki prowadzonych przez niego zespołów. Favre to również gracz bardzo emocjonalny, nieraz podczas wywiadów na jego policzkach pojawiają się łzy, czy to wzruszenia czy radości – bycie tak uczuciowym człowiekiem, nigdy nie jest korzystne dla rozgrywającego, i wpływa na jakość jego gry.

 

Co ciekawe Minnesota przegrała, mimo iż A.Peterson zdobył 122 jardy w biegach, B.Berrian w 9 chwytach 102 jardy z podań a V.Shiancone 83 jardy z podań, natomiast najlepszy gracz biegowy Saints P.Thomas miał 61 jardów (R.Bush w 7 biegach łącznie tylko 8 jardów!). Jeszcze gorzej dla NO wyglądają statystyki z podań. Najlepsi w tej kategorii – D.Henderson, P.Thomas, R.Bush i D.Thomas nie przekroczyli 40 jardów.

Święci przez duża liczbę kar pozwolili zdobyć punkty MIN (m.in. TD po pass interference w endzone) jednak o wyniku zadecydowała liczba strat Wikingów. 2 INT oraz 9 fumble! (3 z nich było udziałem A.Petersona!) – większość w sytuacjach z których, patrząc na odległość od endzone rywali, mogli oni zdobyć co najmniej FG (a może i TD).

 

Po latach bycia pośmiewiskiem ligi, 5 lat po huraganie Katrina, który prawie doszczętnie spustoszył Nowy Orlean Święci awansowali do swojego pierwszego Super Bowl w historii.

Największa w tym zasługa trenera Seana Paytona jak i QB Drew Breesa. Jak mało którzy trenerzy i rozgrywający w NFL zasłużyli oni na ten awans. Lata pracy, cierpliwości, dążenia do celu dały efekt, czy przyniosą też największą nagrodę – mistrzostwo NFL –dowiemy się za 2 tygodnie, 7 lutego. Wcześniej, 31 stycznia, również w Miami, ProBowl czyli mecz gwiazd NFL (nie zagrają w nim, z obawy przed kontuzją, gracze obu finalistów SB).

 

Tak więc za dwa tygodnie w Superbowl spotkają się Indianapolis Colts i New Orleans Saints. Czy będzie to mecz Pierre vs Pierre? Jest to możliwe, bo w półfinałach to właśnie P.Garcon (IND) i P.Thomas (NO) odgrywali kluczowe role w swoich zespołach. Będzie to też pierwszy od 1993 roku mecz, w którym spotkają się najwyżej rozstawione po sezonie regularnym drużyny z obu konferencji.

 

Michał Kądziołka
Dział amerykański pzfa.pl
[email protected]

http://pzfa.pl/