
Jensen Huang, CEO Nvidii, mówił o polskim AI Bieliku w Paryżu
Źródło zdjęć: © Bielik AI, Getty Images | Bloomberg
Wielki krok dla polskiego AI. Bielik rozpoczyna współpracę z Nvidią
Polski model językowy (LLM) Bielik, tworzony przez fundację SpeakLeash, trafi do jednego z najpopularniejszych systemów AI – Perplexity. Zapowiedział to CEO Nvidii Jensen Huang podczas konferencji VivaTech w Paryżu. Nvidia i SpeakLeash podpisały też list intencyjny dot. współpracy.
Fundacja SpeakLeash ogłosiła podpisanie listu intencyjnego z Nvidią dot. współpracy w zakresie rozwoju lokalnych modeli językowych, zoptymalizowanych pod kątem technologii giganta. Amerykańska firma ma zapewnić Polakom – i nie tylko, bo wspiera również inne europejskie inicjatywy budowania lokalnych modeli LLM – m.in. dostęp do infrastruktury i oprogramowania.
CEO Nvidii Jensen Huang ogłosił też w Paryżu, że Bielik, usprawniony przez Nvidię, dostępny będzie w Perplexity. Jest to popularny silnik AI, który służy przede wszystkim do wyszukiwania informacji i oparty jest o modele językowe. Stworzyła go kalifornijska firma Perplexity AI Inc.
– To przepiękne uczucie i wielka motywacja dla nas – mówi nam Sebastian Kondracki, jeden z założycieli fundacji SpeakLeash, zapytany o fakt, że Bielik zagościł w prezentacji CEO Nvidii. Jak jednak podkreśla, przedstawiciele fundacji nie mogli być w Paryżu, bo wszyscy pracują i Bielika tworzą pro bono.
Polacy nie gęsi. Bielik trafia na globalną mapę AI
Kondracki dodaje, że dzisiejsze ogłoszenie to zwieńczenie prac i rozmów, które trwały kilka miesięcy. – Już wcześniej pracowaliśmy na technologii Nvidii, spotykaliśmy się z polskim oddziałem. Pokazywaliśmy co potrafimy, zaczęliśmy wymieniać wiedzę i tak doszliśmy do tego, co mamy dzisiaj. Dużo nam pomagało, że o Bieliku lokalny oddział Nvidii słyszał również w innych krajach – opowiada Kondracki.
Współzałożyciel fundacji zaznacza, że etap współpracy z Nvidią to dla Bielika „taki sam przełom, jak spotkanie na swojej drodze CYFRONET-u”, czyli Akademickiego Centrum Komputerowego Akademii Górniczo-Hutniczej.
Co dalej?
Kondracki stwierdza, że „wiele rzeczy w Bieliku to przełomy nawet na skali europejskiej”. – Już trenujemy model wnioskujący (z ang. reasoning – przyp. red.), trenujemy też model multimodalny. Nawet Niemcy nie są tak zaawansowani w swoich pracach – wskazuje Sebastian Kondracki. Dodaje przy tym, że oczywiście Francja ze swoim modelem Mistral jest bardziej zaawansowana, ale Bielik ma cały wachlarz możliwości: narzędzi, zestawów danych.
Bielik tworzy kolejne narzędzia
W kolejnych krokach fundacja chce jednak skupić się na dwóch obszarach. Pierwszy to tworzenie tzw. VLM, czyli visual language model – modelu językowego działającego na rozpoznawaniu obrazu.
– Wchodzi w życie europejski akt dostępności cyfrowej i biznes będzie musiał bardzo dokładnie opisywać swoje zdjęcia w sieci pod kątem czytników dla osób z niepełnosprawnościami. Od czerwca ma to robić branża e-commerce – wyjaśnia Kondracki.
Bielik ma tutaj pomóc polskim przedsiębiorcom zautomatyzować ten proces. Ekspert dodaje, że „zagraniczne modele mogą pomylić kluskę śląską z francuskim makaronikiem” – dlatego ważne jest, by polskie firmy mogły korzystać z rodzimego VLM-a.
– Druga rzecz to właśnie model wnioskujący, nad którym już pracujemy i jest wstępnie wdrożony w modelu 2.6. I, oczywiście, dalsza optymalizacja pod technologię Nvidii, integrowanie Bielika z ich hubem. Na stronie Nvidii już można użyć Bielika – podkreśla Kondracki.
Warto przy tym wyjaśnić, że model wnioskujący to AI, którego zadaniem jest rozwiązywanie skomplikowanych zadań. W praktyce ma on zapytanie użytkownika rozbijać na poszczególne etapy i pracować nad nim w ramach „łańcucha logicznego” – procesu, dzięki któremu możliwe będzie wygenerowanie bardziej dokładnej odpowiedzi. Z kolei model multimodalny, o którym wspomina Sebastian Kondracki, to model przetwarzający dane z różnych typów źródeł – tekstu, obrazu, dźwięku etc.
2025 to rok Bielika
Bielik to z kolei pierwszy w pełni polski model językowy (LLM), tworzony przez Polaków dla Polaków. Odpowiada za niego fundacja SpeakLeash (Spichlerz) we współpracy z Akademickim Centrum Komputerowym Cyfronet AGH. Jest to zaawansowany model sztucznej inteligencji, który został stworzony z myślą o przetwarzaniu i generowaniu tekstu w języku polskim. Bielik został laureatem Nagrody Money.pl w 2025 r. w kategorii Technologia Roku.
Mamy takie przekonanie, że polski model językowy to nie jest tylko sposób na komunikację. Tym modelem językowym przekazujemy nasze wartości, kulturę i historię i o to właśnie dbamy w Bieliku – mówił w maju ze sceny Jan Maria Kowalski, przedstawiciel Bielika, odbierając Nagrodę Money.pl.
Niedawno, podczas międzynarodowej konferencji GOSIM AI Paris, SpeakLeash zaprezentowała nową rodzinę otwartych modeli językowych Bielik – w pełni otwartych, zoptymalizowanych pod język polski i gotowych do komercyjnego wykorzystania.
Źródło artykułu:money.pl