Były Prezydent Donald Trump oraz Wice Prezydent Kamala Harris/ Fot: Getty Images /edition.cnn.com
Obrazki z Nebraski, Plotki u Ciotki, z „tej” bajki
Twierdzenie, że świat stanął na głowie jest oczywiście jasne, jak nieustannie świecące słońce ale bez dowodów, pozostaje jakby niedosyt … .
Jest rok 2024. W pewnym kraju, dostatecznie dużym aby był znany na cały glob ziemski, odbywają się codziennie nie kończące się spektakle. Ich celem, jest skupienie uwagi. Skupmy ją i my na 4.5 min. Potem – no jak zwykle, skupimy na fatałaszkach.
Otóż ten Pan miał dziś buty bez sznurówek. Zapytaliśmy nawet znawcę od oświetlenia, co by poradził aby ich kolor zdecydowanie przykuwał uwagę widzów. Nie uwierzycie ale wykład trwał 35 min, koszt przygotowania projektu (oświetlenia) wyniósł $9 450.- bez podatku, sama aparatura ma kosztować brutto ok $500 000,- a service w tych okolicznościach wymaga na początek $60 za minutę pracy oraz min. 4 osoby personelu obsługi. Dow payment, konieczny do rozpoczęcia akcji oświetlenia, wynosi bagatela, równowartość wynagrodzenia za pierwsze 24 godz. Potem, za każdą następna rozpoczętą godzinę w całości.
Wystraszony okolicznościami, nie pozwalającymi nawet na zakup taco, przerzuciłem się szybciutko na opis kostiumu pewnej pani. Ona także skupia uwagę, no a ze względu na magnes mirażu, myślę że tu pójdzie mi jeśli nie łatwiej to chociaż taniej. Na wszelki wypadek pytanie sformułuję obiektywnie, neutralnie i pojednawczo: czy kolor tej marynarki, może odegrać rolę popularyzującą kandydatów na urząd? Pytanie to, zadałem znajomej, wygadanej, obytej i odpowiadającej chętnie.
Po pierwsze, zbłądziłem a zatem to moja wina, bo ta znajoma, co to się jej zapytałem o kolor okrycia, oświadczyła mi na początek, że ona nie we wszystkim się zgadza z moją ulubienicą ale i tak poprze jej kandydaturę. Na uwagę, że nie o to pytałem, dowiedziałem się, że albo jestem za – wtedy możemy dalej rozmawiać o kolorach, jej stylu ubioru, fryzurze, butach i podwiązkach, albo jestem przeciw a w takim razie won, spadaj dziadu, nie mam czasu, etc.
Kiedy powiedziałem mojej znajomej, że rozmowa o kolorach włosów może tej ulubienicy pomóc, spopularyzuje jej przesłanie, nagłośni rwetest, spuściła z tonu i zapytała przebiegle: a gdzie ta publikacja się ukaże … ?
Przez przypadek, trafiłem na starego kolegę, z którym razem pracowaliśmy na „zmywaku”. Ja programowałem wtedy lasery, wycinające z blachy pierwszą fazę wytłoczki zmywaka a on zawiadywał utrzymaniem ruchu w zakładzie. Zapytałem od niechcenia o kolor włosów jednego blondyna, pojawiającego się w wielu amerykańskich produkcjach filmowych. To twardy zawodnik – mój kolega – walący wprost i bez ogródek. Powiedział coś takiego: mnie nie obchodzi czy kot będzie biały, łaciaty, czy zupełnie czarny; ma łowić myszy.
Obrazki z Nebraski, są kolorowe, przyciągały zawsze moją uwagę bo takie inne, oryginalne, nigdzie nie ma takich widoków. Jak chcesz, możesz zobaczyć na własne oczy, pojechać tam, podziwiać. Jak chcesz.
Marcisz Bielski GH, USA 8/07/2024