

Foto: www.independent.co.uk
Pachnidło dla narodu: Zwycięstwo 45-47!
Perfumy Donalda Trumpa już są w sprzedaży pod nazwą: Zwycięstwo 45-47.
Sam tytuł sugeruje: zwycięstwo, a więc siłę i sukces w edycji: mężczyzn i kobiet. Numery:45 i 47 to cyfry 2 kadencji prezydenta US, Mr Donalda Trumpa.
„Kup sobie flakon i nie zapomnij kupić też swoim bliskim!”, napisał Trump w serwisie Truth Social.
Złoty flakon i wysoka cena
Perfumy dla kobiet i woda kolońska dla mężczyzn marki Trump można kupić za 249 dolarów. Flakony są w formie złotej statuetki mężczyzny.
Jak wynika z opisu perfum opublikowanego na stronie internetowej, ofertę zamieszczono jeszcze przed inauguracją 47 prezydenta USA, Donalda Trumpa, która odbyła się w dniu 20 stycznia 2025 roku. Jest to edycja limitowana.
Na stronie można kupić też inne perfumy D.Trumpa „Fight, Fight, Fight”.
Perfumy D.Trumpa nie są projektowane, produkowane ani sprzedawane przez samego prezydenta ani przez jego firmę Trump Organization,
która zarządza setkami podmiotów gospodarczych przywódcy. Podkreślono, że projekt nie ma charakteru politycznego i nie ma związku
z żadną polityczną kampanią.
Serwis HuffPost zauważa, że „Trump zrobił sobie przerwę od wydalania imigrantów i próby pozbawienia milionów Amerykanów opieki zdrowotnej,
aby promować nowości w swojej linii perfum”. Serwis zaznaczył, że D.Trump każdego roku zarabia miliony dzięki opłatom licencyjnym za udostępnianie swojego nazwiska jako marki. W sprzedaży jest Biblia Donalda Trumpa oraz zegarki, obuwie. Trump Organization ogłosiła wejście na rynek nowej sieci komórkowej Trump Mobile i złotych smartfonów T1 Phone.
– – –
Komentarz: nieco profetycznie wybrzmi przywołanie celu stosowania pachnideł, perfum, wody kolońskiej i im podobnych.
Zaczęło się od Francji. Tam, jeszcze przed rewolucją panował król – słońce Ludwik XIV. Doczekał się określenia: „śmierdzący król Francji Ludwik XIV”. Odór niemytego ciała, niepranej odzieży i nieczesanych pod peruką włosów odstraszał każdą osobę, która znalazła się w pobliżu monarchy i towarzyszących dworzan.
Wówczas w Wersalu higiena osobista była ograniczona. Nie było łazienek, toalet, nawyku mycia, nie mówiąc o kąpieli. Przepych kolidował z nieprzyjemną wonią. Stosowaniem pachnących substancji, perfum, nalewek starano się łagodzić przykre dla nosa skutki.
Z innego żródła nadciąga równie nieprzyjemny zapach, którego skutki łagodzi inny passus -pecunia non olet – pieniądz nie śmierdzi!
Oprac.BMZ, 07-01-2025