15 lipca 1831 roku w okresie Powstania Listopadowego rozegrana została potyczka zwana w historii “Bitwą pod Młynarzami”. 5 pułk ułanów zamojskich pod dowództwem ppłk Kruszewskiego pokonał dywizjon armii rosyjskiej ppłk. Safranowa.
http://www.sypniewo.pl/historia.html
Zamach na wielkiego księcia
Spiskowcy, czyli początkowo była to grupa podchorążych z Piotrem Wysockim na czele, zdecydowali się rozpocząć powstanie od zamachu na wielkiego księcia Konstantego, który był bratem ówcześnie panującego cara. Chciano wówczas zaatakować jego rezydencję, znajdującą się w Belwederze. Inne oddziały powstańcze, miały za zadanie zajęcie koszar rosyjskich i rozbrojenie znajdujących się tam żołnierzy wroga.
Noc listopadowa
Na skutek wielu nieporozumień, plan przeprowadzenia powstania nie został w pełni zrealizowany. Książę Konstanty zdołał zatem uciec, a także nie powiodło się zaskoczenie oddziałów rosyjskich. Spiskowcy pod wodzą Piotra Wysokiego ruszyli na Stare Miasto, wzywając do walki ludność Warszawy, wołając głośno …do broni. Do spiskowców przyłączyli się głównie rzemieślnicy i biedota miejska oraz nieliczne oddziały wojskowe, z pomocą których zdobyto Arsenał i oczywiście potrzebną w powstaniu broń.
Walki trwały nadal
W ciągu następnego dnia, uzbrojona ludność stolicy i część wojska polskiego, która przystąpiła do powstańców, opanowały Warszawę. Wojsko rosyjskie wycofało się do Wierzbna, lecz gdy osłabły pierwsze nastroje rewolucyjne, kierownictwo nad powstaniem przejęła skłonna do kompromisu i układów politycznych arystokracja.
Układy polityczne
Z inicjatywy Franciszka Ksawerego Druckiego – Lubeckiego, przystąpiono do sukcesywnego rozbrajania ludzi i podjęcia próby porozumienia z Konstantym. W odpowiedzi na kroki podjęte przez arystokrację, w dniu 1 grudnia 1830 roku, powstało Towarzystwo Patriotyczne, domagające się wszczęcia działań wojennych przeciwko oddziałom rosyjskim znajdującym się w Królestwie Polskim.
Dyktatura Chłopickiego
Pod naciskiem Towarzystwa Patriotycznego, doszło do utworzenia Rządu Tymczasowego, na czele którego stanął Adam Czartoryski. Już w dniu 5 grudnia, ogłoszona została dyktatura generała Józefa Chłopickiego, którego zadaniem było kontynuowanie walk zbrojnych w powstaniu. Pozyskany przez konserwatystów dyktator, zawiesił działalność Towarzystwa Patriotycznego, a co najgorsze wszczął rokowania z Petersburgiem, co do warunków i sposobu wygaszenia powstania. Car zażądał bezwarunkowej kapitulacji, widząc w zaistniałych wydarzeniach wygodny pretekst dla ograniczenia autonomii Królestwa. Radykalizacja nastrojów sprawiła, że Chłopicki podał się do dymisji, a wojna z caratem stała się nieunikniona.
Bitwa pod Stoczkiem
Wobec przewagi rosyjskiego przeciwnika, Polacy postanowili skoncentrować swe siły w kierunku Warszawy, gdzie powstańcy zamierzali stoczyć decydującą bitwę. W dniu 14 II 1831 roku, pod Stoczkiem konna jazda polska generała Józefa Dwernickiego, pokonała rosyjską brygadę kawalerii. Do zasadniczego starcia doszło też na polach Grochowa w dniach 24 i 25 II 1831roku, gdzie Rosjanie ponieśli ogromne starty.
Bitwa pod Ostrołęką
Wojska rosyjskie w porę wycofały się, zostawiając Polaków zagrożonych natarciem generała Dybicza. W dniu 26 maja 1831 roku, doszło do bitwy pod Ostrołęką, która wskutek nieudolnego dowodzenia skończyła się porażką wojsk polskich. Przegrana pod Ostrołęką spowodowała załamanie się oporu Skrzyneckiego, który utracił wiarę w zwycięstwo i radził natychmiastowe podjęcie układów z Rosjanami.
Warszawa wciąż walczy
Mimo pełnej poświęcenia postawy wojska polskiego, pierwsza linia fortyfikacji warszawskiej znalazła się w ręku wroga. Broniący w okopach Woli, Józef Sowiński, poniósł śmierć. Tym czasem kolejny dyktator powstania, generał Krukowiecki przystąpił do rokowań z Paskiewiczem i poddał stolicę.
Większość wojska polskiego, a także cywilne kierownictwo powstania przekroczyły granicę pruską i udały się na emigrację. Ostatnie skapitulowały twierdze w Modlinie i Zamościu. Klęska powstania listopadowego spowodowała ograniczenie autonomii Królestwa Polskiego i nasilenie ucisku Polaków we wszystkich zaborach.
Ewa Michałowska – Walkiewicz
[email protected]