Rozprawa była zaplanowana na 21 grudnia 2010 r. przed Sądem Okręgowym w Warszawie, ul Solidarności 127 sala 232. o godz. 12 00
Społeczny Komitet Wspierania Jana Kobylańskiego w walce z Antypolonizmem liberalnych mediów zaplanował na ten dzien także pikietę poparcia przed sądem. Byliśmy na miejscu o godz. 10 z dwugodzinnym wyprzedzeniem bo mając doświadczenie z pikiety w dn. 17 grudnia prezydent Hanna Gronkiewicz Waltz po wygraniu wyborów przestala odśnieżać Warszawę i musieliśmy 40 minut w kilku łopatami czyścić zamarznięty teren aby ustawić sprzęt pikiety. Aby na każdej pikiecie było coś nowego napisaliśmy na te okoliczność 6 tzw. „palikotek” . dowcipne kilkuwiersze podane na arkuszu A 4, które cieszyły się powodzeniem przechodniów a nam podnosiły ducha na mrozie.
Napisane pierwszy raz na okoliczność demonstracji posła Palikota przed siedzibą biskupa warszawsko-praskiego Hosera , tak zdeprymowały tego skandalistę że porzucił po 5 minutach swoją demonstracje i ludzie mu się rozeszli nie osiągając sukcesu.
Za te obronę arcybiskup Hoser przysłał na piśmie bardzo piękne podziękowanie.
W rozprawie wzięło udział 17 osób publiczności w tym Kazimierz Świtoń, kpt. Sulatycki, prof. Robert Nowak , red Niekrasz, reż. Poręba , płk. Wasiak, prof. Zygmunt Haduch Suski kilku dziennikarzy i naszych sympatyków , w tym malarka która malowała portret do będący na okładce „ Potępiany za Patriotyzm” i na transparentach pikiety. Rozprawę prowadziła Sędzia sądu Okręgowego Bożena Chłopecka Adwokat oskarżającego mec. Zbigniew Cichoń, adwokat oskarżonego mec. Łukasz Rędziniak
Proces rozpoczął się punktualnie , podstawa oskarżenia cywilnego procesu o ochronę dóbr osobistych jest publiczne nazwanie prze Radka Sikorskiego prezesa USOPAL Jana Kobylańskiego „ antysemitą i typem z pod ciemnej gwiazdy”. Na tej rozprawie byli zaplanowani świadkowie oskarżonego Radka Sikorskiego, ambasador w Madrycie Ryszard Schnepf i dziennikarz Mikołaj Lizut, obecnie dyrektor naczelny Radia Roxy, radia z grupy Agora czyli michnikowego, mające 7 rozgłośni w miastach wojewódzkich.
Jest cechą charakterystyczną , że każdy zamieszany w akcje szkalowania / z procesu karnego i cywilnego/ Jana Kobylańskiego awansował społecznie i finansowo w nagrodę za uczestnictwo w tej medialnej nagonce.
Pierwszy zeznawał Schnepf starając się udowodnić tezę Sikorskiego. Przy okazji sam przyznał się do pochodzenia mówiąc ze ma w tym osobisty interes bo jego rodzina w czasie wojny wyginęła w holokauście. Powtarzał tezy z procesu karnego przed Sądem Rejonowym. Używał ogólnych określeń ciemne interesy, antysemityzm bez jasnego doprecyzowania. Sąd się dokładnie nie dopytywał. Gdy przyszło dokładnie powiedzieć mówił o odczuciach. Mecenas Cichoń kilka razy go precyzyjnie skontrował ale sędzina nie dopuszczalna aby Schnepf się zaplątał. Wyszła sygnalnie sprawa Szchnepfa ze sprzedażą Mercedesa
Ale tez nie został ten zarzut doprecyzowany przez kontrującego mecenasa Cichonia na czym polegało to nadużycie. Mimo że mec. Cichoń był dobrze przygotowany na podstawie 2 książek USOPAŁ i celnie kontrował i zadawał pytania współpraca sędziego ze strona oskarżona nie dawała mu możliwości przyszpilenia świadka Schnepfa. Sądzę że zarzuty podważające wiarygodność świadków musza być doprecyzowane do końca gdyż przeciwna strona opiera się na powtarzających ogólnikach i przyjęcie ich sposobu jest nie przydatne.
Następnie zeznawał Michał Lizut mówił ze na zlecenie Gazety Wyborczej pod innym nazwiskiem udając studenta pojechał do Montevideo aby napisać reportaż na zamówienie GW o Janie Kobylańskim. Z Janem Kobylańskim rozmawiał przez 1,5 godziny zaproszony na obiad i z tego wysunął tyle wniosków ze jak stwierdził Kobylański wylał „ wiadro pomyj” na mniejszości i władze w Polsce. Szkoda że mec Cichoń nie zapytał czy było urugwajskie wino do obiadu i ile tego wina wypił Lizut. O ile pamiętam to przed sądem rejonowym Lizut nie przyznał się że był wysłany przez gazetę wyborczą do Montevideo a mówił że pojechał na własny koszt. Sadzę że tych świadków należy przesłuchiwać pod przysięgą.
Maja do skłonności mówienia w różnych miejscach co innego.
Mecenas spytał czy toczy się przeciwko niemu jakaś sprawa karna . Lizut przyznał że jest przed sadem rejonowym sprawa o zniesławienie, gdzie jest oskarżonym. Na pytanie mecenasa czy nie ma poczucia że wyrządził krzywdę Jana Kobylańskiego, Lizut odpowiedział butnie ze wszystko zrobił dobrze. Gdyby dobrze przygotować sprawę prowokacji Lizuta może zbiłoby się jego argumenty. Gdyby doprecyzować sprawę fałszywego nazwiska Lizuta , czy miał na fałszywe nazwisko dokumenty, czy tylko podał inne, jak był meldowany w hoteli i inne szczegóły na pewno zaplataliby się w szczegółach. I takich świadków jako niewiarygodnych by oddalił.
Miał być przesłuchiwany świadek Jarosław Gugała ale się spóźnił i sędzina zaplanowała przesłuchanie go na następne posiedzenie Sądu na 19 kwietnia godz. 12-00 sala 213 w Sądzie Okręgowym ul. Al. Solidarności 127 w Warszawie. Sala może być zmieniona bo jest to mała sala a publiczności może być więcej.
Mecenas Cichoń , żeby nie opóźniać procesu przekazał swoje 2 książki „ Potępiany za Patriotyzm i !% lecie USOPAL adwokatowi oskarżonego , gdyż domagał się ze nie ma tych informacji co adwokat oskarżyciela wiec na przerwie zaproponowałem mec. Cichoniowi, że wyślę mu dwa egzemplarze do Krakowa z zapasów, które mam z Sejmu od senatora Czesława Ryszki.
Poniżej linki do sprawozdań filmowych na Youtube.com , dr Sendecki miał dyżur w szpitalu i nagrania robił w zastępstwie Zbigniew Jóźków. W pozycji trzeciej wywiad z mec. Cichoniem.
http://www.youtube.com/watch?v=dzBELFEAjNk
http://www.youtube.com/watch?v=cYY6Ja4vlQY
http://www.youtube.com/watch?v=SMNURas6e8c
http://www.youtube.com/watch?v=K0G-hm7RPyY
Leonor Adami
Biuro USOPAŁ
USOPAŁ informuje, iż rozsyła teksty różnych autorów, tak „z pierwszej ręki” jak i przedruki, traktujące o najistotniejszych problemach Polski i Świata. Kluczem doboru treści, nie jest zgodność poglądów Autorów publikacji z poglądami USOPAŁ, lecz decyduje imperatyw ważności tematu. Poglądy prezentowane przez Autorów tekstów, nie zawsze podzielamy. Uznając jednak, że wszelka wymiana poglądów i wiedzy, jest pożyteczna dla życia publicznego – prezentujemy nawet kontrowersyjne opinie, pozostawiając naszym czytelnikom ich osąd.