Gotowane jaja ziemi
Na Warmii i Mazurach, tuż po pierwszej mszy odprawionej w kościele, która nosi nazwę rezurekcyjnej, gospodarze wychodzą przed swój dom i butami rozgniatają kilka gotowanych na twardo jajek. Wypowiada się podczas takowego obrządku następujące słowa… Masz tu ziemio kilka jaj
Ty nam duży plon też daj
Najedz się na Zmartwychwstanie
Niech twe zboże chleb nam daje…
Po takim rytuale wierzono, że tegoroczne zbiory z pola, będą bardziej dorodne i obfite.
W pobliżu Świętego Krzyża
Na terenie dzisiejszego województwa świętokrzyskiego, w samo południe Wielkiej Niedzieli, zanosi się żółte bukiety na groby swoich bliskich, by pokazać ich duszom, że są oni zawsze w pamięci żywych. Gdy ktoś nie dopełni takowego obrządku, uchodzi w okolicy za złego człowieka.
W górach
Na Podhalu natomiast, w Wielki Piątek podczas kolorowania jaj wielkanocnych, istnieje zwyczaj wypisywania na ich skorupkach swoich życzeń i najskrytszych marzeń. Sądzi się tam bowiem, że jak życzenia te będą poświęcone w wielką sobotę przez księdza, nabiorą one możliwości spełnienia.
Precz od jasnowidzących
W całej Polsce, w wielki piątek, omija się szerokim kołem domy i gospodarstwa, należące do wróżek, wiedźm i czarownic. Nie wolno w tym czasie, chodzić prosząc o poradę do takich pań, które zajmują się magią i przewidywaniem przyszłości. W niektórych regionach naszego kraju, domy wróżek oblewa się żółtą farbą, aby były one widoczne nawet z daleka, by żaden przypadkowy przechodzień do nich nie zawitał.
Rzeżuszkę na talerzyk
Podczas trwającego wielkiego tygodnia, należy zasiać rzeżuchę, by dla dekoracji ustawić na niej białego baranka. Z taką ozdobą obchodzi się pobliskich sąsiadów, życząc im i sobie nawzajem wszystkiego dobrego nie tylko w bieżącym roku.
Ewa Michałowska – Walkiewicz