RIP- spoczywaj w pokoju Rudolf Danel

Rudolph Danel był:

  • Chrześcijańskim ocalałym więźniem z Auschwitz

  • Członkiem orkiestry Auschwitz

  • Najstarszym żyjącym ocalałym znanym archiwistom Auschwitz-Birkenau.

Miał zdrowe podejście do życia.. Jego historia osobista i z czasów wojny jest inspirująca. Oferuję tutaj streszczenia, które są krótkie, interesujące i łatwe do czytania.

autor: Alexander Danel

Mój ojciec, Rudolf Danel, zmarł w swoim mieszkaniu, we wtorek wieczorem, 14 maja 2019 r. Miał 103 lata. Jego życie było nie tylko długie, ale także wyjątkowe. Był chrześcijaninem ocalałym z Auschwitz, grał w orkiestrze Auschwitz, a wydając ostatnie tchnienie był najstarszym spośród wszystkich znanych żyjących byłych więźniów obozu.

Najwyższym priorytetem w życiu Rudolfa była rola ojca. Był zdeterminowany aby jego dzieci otrzymały trzy rzeczy, których brakowało w jego młodości: mnóstwo jedzenia, bezpieczne schronienie i pewność co do miłości ojca.  Rudolf urodził się na Śląsku (obecnie Polska) w 1915 roku. Był najmłodszym z  dziesięciorga dzieci. W swoich najwcześniejszych latach Rudolf miał ogromną miłość matki i nic więcej. Często był głodny, i nauczył się jak przetrwać. Kiedy miał dziesięć lat, zmarła jego matka. Po śmierci mamy, mieszkał w różnych domach. Nauczył się być samowystarczalny. Zarabiał pieniądze, wykonując zlecenia dla ważnych ludzi w wiosce, którzy rozpoznali jego inteligencję.

Rudolf dobrze się uczył, w pierwszej klasie już wiedział że szkoła i wiedza są ucieczką od ubóstwa. Dla większości chłopców w jego wiosce wykształcenie zakończyło się na szóstej klasie; gdyż wyższe klasy wymagały już opłaty. Rudolf był zdecydowany zdobyć wyższe wykształcenie. Jego skromne zarobki, a także pomoc siostry, Jadwigi, pozwalały mu na sporadyczne uczęszczanie do szkoły. W wieku czternastu lat wstąpił do wojska, które oferowało młodemu człowiekowi naukę, a także stałe wyżywienie i schronienie.

W wojsku natychmiast zaczął się uczyć gry na instrumentach muzycznych. W orkiestrze marszowej był chłopcem, którego bęben otwierał każdą melodię, ustawiając rytm dla dorosłych. Wkrótce został trębaczem. W tym czasie, zaprzyjaźnił się z profesorem w szkole cywilnej, który dawał mu lekcje gry na altówce w zamian za wykonywanie drobnych prac.

Rudolf wzrastał w kontakcie z przyrodą. Jego wioska położona była tam, gdzie pola pszenicy i łąki łączyły się z lasami, strumieniami i górami. Ten region to Beskidy.

Rudolf mówił, ze „Bóg się uśmiechnął, kiedy stworzył Beskidy”. Powietrze było ożywcze. To był młodego Rudolfa plac zabaw, zawsze był na zewnątrz. Choć niewiele więcej niż maluch, nauczył się wędrować do lasu i uzupełniać dietę jagodami. Rudolf był otoczony gospodarstwami rolnymi i zwierzętami. Biegał boso. Pewnego razu przebił sobie nogę zardzewiałym gwoździem, który wystawał z wozu wiozącego obornik. Nawet tego nie obandażował. Miał dobry system odpornościowy.

Od najmłodszych lat, Rudolf lubił żartować i psocić. Często popadał w tarapaty. Był nieustraszony drażniąc dla mruków. Był dowcipnisiem i czasami włączał swoich kolegów w figle, które wymyślał. Jako dziewięcioletni chłopak, nie chcąc aby jego mama usłyszała złe rzeczy o nim, Rudolf przekonał całkowicie obcą kobietę aby przedstawiła się jako jego mama na konferencji w szkole. Plan się udał.

Wszystkie umiejętności które posiadał pomogły mu w latach okupacji. Był odważny, był twórczy i był zdeterminowany. Mówił płynnie po niemiecku. Wykradł policji niemieckiej ważne informacje i dokumenty. Kiedy został aresztowany przez gestapo, nic nie ujawnił. Został skazany na śmierć w Oświęcimiu, ale przez znajomości jej uniknął. Zdolność gry na instrumentach muzycznych pozwoliła mu dostać się do orkiestry obozowej. Ogromny głód w obozie nie złamał jego ducha; już wcześniej był głodny. Stawił czoła wielu krytycznym sytuacjom życia i śmierci; ponieważ byłkreatywny i szybko myślał, przeżył.

Pod koniec wojny znalazł się w Niemczech. Jako były więzień był w stanie uzyskać ulgi  na wyższe studia. Pierwszą otwartą szkołą był Uniwersytet w Monachium. Rudolf zapisał się na studia i uzyskał dyplom z ekonomii biznesu. Później często powtarzał: „Czy możesz sobie wyobrazić, biedny chłopiec ze wsi dostał dyplom z ważnego uniwersytetu?” To było jego wielkie osiągnięcie.

W 1950 r. wyemigrował do USA, do Chicago. Jego pierwsza praca była związana z produkcją, dopiero kilka lat później rozpoczął karierę życiową jako pracownik socjalny. Lubił pracować z ludźmi, którzy potrzebowali pomocy. Był skrupulatny, upewniał się że pomoc przeznaczona dla dzieci rzeczywiście do dzieci dotarło. Jako inspektor mieszkaniowy lubił wychodzić z biura. Często dokonywał obchodu niebezpiecznych dzielnic, już miał doświadczenie z zagrożeniem.

Wkrótce po 1950 roku poznał Marię Ruth Swincow, która stała się miłością jego życia. Pobrali się i mieli troje dzieci: córki Izabelę i Elżbietę oraz syna Aleksandra.

Małżeństwo lubiło chodzić do filharmonii i opery. Rodzina spędzała lato w Union Pier w stanie Michigan.

Kiedy dzieci były już na studiach, Rudolf stracił żonę. Maria zmarła w wieku 52 lat.  Minęło kilkanaście lat zanim ponownie się ożenił z Janiną Czetowicz, z domu Poloszak. (Janina także znała głód, jako zesłaniec na Syberię.) Miał piętnaście lat zgodnego małżeństwa, ale ponownie został wdowcem.

Jego charakter wymagał, aby zawsze patrzeć w przyszłość. Był człowiekiem praktycznym; nie tracił czasu na żal ani urazę ani zemstę. Był świadomy nierówności życiowych, ale nie rozczulał się nad tym. Utrzymywał ostrożne, ale pozytywne  nastawienie. Jego celem zawsze był „spokój umysłu”. Jego potrzeby były proste. Jego sumienie było czyste.

Rudolf był lojalnym mężem i oddanym ojcem. Rodzina była centrum jego życia. Jego wnuki przyniosły mu wielką radość i był dumny, że został pradziadkiem. Rudolf pozostawił w smutku dzieci Isabellę i Aleksandra, trójkę wnuków Dawida, Rachael i Saszę oraz prawnuki Sienę i Davida Jr.

Link do zdjęcia, po wojnie:

https://drive.google.com/open?id=1jncw6WLxxX71lwK2xOCj3zfVeBJnmJRc

Oto link do zdjęcia, które wiele mówi o człowieku. Zrobione na jego 102 imprezie urodzinowej, pokazuje trzy potężne symbole: trąbka, tatuaż i zegarek; (był bardzo punktualny).

https://drive.google.com/open?id=0BwTSQBnBKoFRMUd1ZFRDTEZpOUh3bU5RSU5EZHdTLTBwSm5V

Podczas tego samego wydarzenia Rudy grał na trąbce. Jest rok 2017, nie dotknął ustami trąbki przez pół wieku. Dostępny na youtube.com jako „Play it Again Rudy”

(„Zagraj jeszcze raz Rudi”).

Używając komputera: https://www.youtube.com/watch?v=96ohdLkuTmk

Używając telefonu: https://www.youtube.com/watch?v=rFLJqrYQeqQ

Dostępny jest również opis wydarzeń i działań w latach wojny. Użyj tego linku:

Po angielsku: https://drive.google.com/open?id=1UQH3wQOfIoR__IvSv9_-hbuCL2I3_HR1

Po polsku: https://drive.google.com/open?id=1NVjomPmYPZMwuQMZBRsT90tdk956Puu2

Aby pobrać to powiadomienie jako dokument „pdf”, użyj tego hiperłącza:

Po angielsku: https://drive.google.com/open?id=1BvWtjjW_gEWF4JfAYlPxH8H0uh7C3F9N

Po polsku: https://drive.google.com/open?id=1dhZ7-VnGD_pIe_7A7sOnR9YioWmdDNtV

Alexander Danel

(Dziękuję Małgosi Czarnecki, za pomoc w  przetłumaczeniu na język polski)