Każdego 1 listopada wspominamy, myślimy i tęsknimy do naszych Drogich zmarłych.
Odwiedzamy cmentarze i miejsca pamięci, aby zapalić znicze i pomodlić się.
A wieczorem wspominamy te, ogromne łuny nad Warszawą, Krakowem, Gdynią, czy innymi miastami w Polsce, które świadczyły i nadal świadczą o naszej pamięci i tradycji.
Będąc w Ameryce, również próbujemy tę polską katolicką tradycję podtrzymać, chociaż nie pokrywa się ona z tradycjami tego kraju.
Często wybieramy się na miejscowy cmentarz i chociaż nasi Bliscy spoczywają daleko, po drugiej stronie oceanu, zapalamy tutaj znicz na przypadkowym grobie. Taka to idea i piękna wymowa tego Święta zwanego Dniem Wszystkich Świętych.
W tym roku również pamietajmy o tych którzy przeszli na drugą stronę życia z którymi spotkamy się w przyszłości.
Blinkajom ognicki leciwe
Andrzej Pitoń-Kubów
Dziś Święto Pomarłych …
– Nie ma ich już pomiędzy żywymi,
naszych Bliskich…
Pominęli się w różnym czasie dziejowej poniewierki,
a czas z ckliwościom zasklepił płaczliwe rany.
Smutek ukoił w grobelnej otchłani…
Byli, zlegli , pomineli sie …
Zawsze bywało w tradycji kładzenie na ich mogiłach
kiści napęczniałych chryzantem,
kwiatów ciemności.
Często po omacku zapalamy nagrobkowe znicze.
Przyklękamy przy omszałych drewnianych krzyżach,
szeptając błagalne modły.
Zapatrzeni w migotliwe blinkanie ogników
w niebieskawy dym
co sie pląci w przestrzeń
jako ciche westchnienie
– Swiętych obcowanie,
– Ciała zmartwychwstanie,
– Zywot wieczny …
A potem –
pełni zadumy – półkolem wspominków – zamyślamy się:
Jakie krótkie, niezmierzone jest ludzkie życie.
Wypominkami odtwarzamy przejmującą historie,
Kiedyś będziemy jej spadkobiercami.
Wodząc oczami – odczytujemy …
pomiędzy tysiącem tysięcy przycupłych mogił – są takie:
których nie da się obojetnie ominąć.
Smutek tu pełen zwątpienia słów gorzkich
Dzień ten rok-rocznie legendą wsród mogił
Krzeże bez życia z wypisanym świadectwem
– Oto pamięć o wszystkich wielkich:
– Co oddali życie za Nasz Wspólny Dom.
– Za Naszej Ojczyzny Wolność i Ślebodę.
– Za Naszą i Waszą Wolność spod jarzma niewoli.
– Za stosunki sowiecko-polskie
– po 17 września 1939 roku.
– Katyń , Starobielsk , Ostaszków
krwawiące rany w polskiej świadomości.
Za męczeństwo polskich oficerów,
przyodzianych trawnikiem we wspólnej mogile
strzałem w tył głowy, za jedyną ich wine
Miłość do Ojczyzny …
Niech dobry wspominek w nas
po Was zostanie.
Wieczny odpoczynek, raczże im dać Panie.
listopad 2, 1990, Chicago POLISH NEWS