Na ulotce formatu A4 umieszczono zdjęcia dwóch członków ekipy zdjęciowej stacji. Jedna z pokazanych osób, jednak już od dawna nie współpracuje z Biełsatem.
Pracownicy grodzieńskich zakładów są informowani, że „ukazane na zdjęciach osoby przygotowują tendencyjne, nie odpowiadające rzeczywistości materiały” o sytuacji na Białorusi. Zdaniem autorów ulotki, dziennikarze skrywają fakt swojej współpracy z Biełsatem, przedstawiając się jedynie jako reporterzy „białoruskiej telewizji”.
„Swoimi działaniami (wymienieni dziennikarze – red.) przyczyniają się do formowania za granicą destrukcyjnego środowiska informacyjnego, poprzez przekazywanie i rozprzestrzenianie negatywnie nacechowanych świadectw o: politycznym, ekonomicznym, socjalnym, wojennym czy międzynarodowym położeniu Białorusi, (informują- red.) o statusie prawnym białoruskich obywateli dyskredytujących organy władzy Białorusi, co może mieć następstwa przewidziane w art. 369-1 „Dyskredytacja Republiki Białoruś” kodeksu karnego Republiki Białoruś.
Za rozpowszechnianie ostrzeżenia odpowiedzialni są najprawdopodobniej pracownicy oddziałów ds. ideologii, do dzisiaj funkcjonujących w każdym większym zakładzie państwowym na Białorusi.
Biełsat