Jak już informowaliśmy, na podstawie wyników dostarczonych przez największe w Anglii prywatne laboratorium LGC Forensic, które na zlecenie policji wykonuje badania DNA, oskarżono o gwałt niewinną osobę.
Okazało się, że to samo laboratorium badało materiał DNA pobrany od Jakuba Tomczaka, poznaniaka skazanego w 2008 r. w Exeter, za gwałt i ciężkie pobicie, na podwójne dożywocie – przypomina Głos Wielkopolski.
Adam Scott został oskarżony o gwałt, który miał popełnić w Manchesterze. Nie przyznał się do winy, obciążały go jednak wyniki badań DNA: w próbce materiału biologicznego pobranej od ofiary gwałtu ujawniono jego profil genetyczny. Na tej podstawie trafił do więzienia.
Po pewnym czasie odkryto, że oskarżenie było błędne, ponieważ materiał DNA pobrany od ofiary został “zabrudzony” przez DNA Scotta. Domniemanego sprawcę oczyszczono z zarzutu. Ale skoro w tej sprawie został popełniony błąd, nie ma gwarancji, że nie było ich więcej w przeszłości. Wszczęto dochodzenie, które ma ustalić przyczynę pomyłki.
Źródło: Rynekzdrowia.pl