Dlaczego ta konfrontacja była tak ważna? To zwycięstwo zadecydowało o udziale Wildcats w prestiżowym, posezonowym meczu z serii Bowl. Po drugie, mecz ten miał odpowiedzieć czy popularni Illini mają już kryzys za sobą i czy słuszna jest krytyka trenera Rona Zooka. I ostatni aspekt – spotkanie to było nieoficjalnym testem, który z uczestniczących w nim teamów jest najlepszy w Chicagoland.
Zanim przejdę do spekulacji, w którym z meczów Bowl wystąpią Wildcats – kilka słów o samym meczu. A ten odbył się przy pięknej, słonecznej i bezwietrznej pogodzie; temperatura powietrza sięgała 20 st.C ale na boisku i trybunach była o wiele wyższa. Kibice wypełnili stadion prawie do pełna (ok. 61 tys. – w tym kilkutysieczna grupa fanów NU).
Stadion Illini jest zwsze pełen
Spotkanie zaczęło się od nerwowych akcji obu drużyn, lekką przewagę mieli goście ale nie potrafili jej udokumentować punktami (dwukrotnie bez powodzenia wykonywał kopnięcie za 3 pkt S. Demos). Zdobycze punktowe zaczęli gospodarze od FG. Jednak Wildcats szybko zrewanżowali się przyłożeniem po 28 jardowym podaniu QB M. Kafki do WR Z. Markshausena. W tym okresie bardzo dobrze grała defensywa Wildcats a powyższa akcja zaczęła sie od przechwycenia podania gospodarzy przez N. Williamsa.
Tuż przed rozpoczęciem kolejnej akcji
Następne przyłożenia gości zdobyli dla gości: M. Kafka i A. Fields. Wynik 21:3 pozwalał przypuszczać, że przyjezdni bez problemu wywalczą upragnione zwycięstwo. Jednak Illini zmobilizowali się jeszcze a Northwestern uspokojeni wynikiem zaczęli popełniać błędy. W efekcie QB J. Charest i WR C. Duvalt zdobyli przyłożenia i na kilka minut przed zakończeniem meczu zrobiło się gorąco bo wynik 21:16 dawał jeszcze szansę gospodarzom. Na 32 sekundy przed końcem podawał QB Illini (J. Charest) do J. Fayson ale CB Wildcats przechwycił to zagranie a właściwie wyszarpnął piłkę już prawie złapaną przez WR Illinois. Po długich naradach sędziowie zadecydowali, że gracz NU zrobił to prawidłowo i przyznali piłkę gościom. W tym momencie było już po meczu.
Ta decyzja sędziów była długo dyskutowana po meczu (i krytykowana) ale według mnie było to tylko przysłowiowe szukanie dziury w całym. Po pierwsze wcale nie jest powiedziane, że gdyby Fayson złapał piłkę prawidłowo, akcja skończyłaby się zdobyczą punktową gospodarzy. Po drugie, i najważniejsze, Wildcats byli w sobotę teamem zdecydowanie lepszym i wygrali tę konfrontację zasłużenie.
Trener Illini R. Zook na pomeczowej konferencji prasowej
W drużynie zwycięzców wyróżnił się (jak zwykle) QB. M. Kafka (23/37, 306 jardów, 1 TD, oraz 8 rush, 10 jardów i 1 TD). Jako receiverzy dobrze zaprezentowali się: Z. Markshausen (6 rec, 104 jardy i 1 TD) oraz S. Stewart (5 rec, 49 jardów). W akcjach biegowych najlepszy był A. Fields (9 rush, 49 jardów i 1 TD). Bardzo dobrze debiutujący w wyjściowym składzie QB Illinois – J. Charest (14/27, 146 jardów, 1 TD i 2 Int oraz 5 rush, 18 jardów i 1 TD). Dwa przechwycone podania wcale nie obniżają oceny jego występu. Dobrze zagrali również RB M. LeShoure (13 rush, 76 jardów) i WR C. Duvalt (3 rec, 46 jardów i 1 TD).
Szczęśliwi gracze NU – po meczu
Dla Illini to już praktycznie koniec sezonu – nawet dwa wygrane mecze nie dają szansy na udział w postseason. Tym bardziej, że przeciwnicy niełatwi: Cincinnati na wyjeździe (5 team z Top 25) i Fresno State u siebie.
Natomiast Northwestern juz mogą świętować udział w świątecznych rozgrywkach Bowl.
Rozważmy więc, które z tych prestiżowych spotkań może przypaść w udziale Wildcats.
1) Champs Sports Bowl (29 grudnia – Orlando, Florida)
Aby uczestniczyć w tym Bowl, Wildcats muszą pokonać Wisconsin w ostatnim meczu rozgrywek regularnych (za tydzień, na Ryan Field) I zakończyć sezon z zapisem 8-4. Nawet gdyby Badgers zakończyli zkaończyli sezon z lepszym stosunkiem (9-3), to i tak oficjele BCS mogą zadecydować o udziale NU w Champs Sports. Dlaczego? Po pierwsze Wisconsin grali w tym Bowl rok temu i nie poradzili sobie z Florida State. Po drugie Wisconsin będą mieli gorszy head-to-head. Konferencja Big Ten ma zasadę „one game” rule – eliminuje ona drużynę nawet z lepszym zapisem w tabeli jeśli ta przegrała bezposredni pojedynek z przeciwnikiem, który rywalizuje o udział w danym meczu Bowl. Przeciwnikiem przedstawiciela Big Ten będzie najprawdopodobniej Georgia Tech.
2) Alamo Bowl (2 stycznia – San Antonio, Texas)
Przy porażce z Wisconsin, tu mogą znaleźć się Wildcats. Konkurentem do tego miejsca jest Michigan State. Paradoksalnie tutaj może nie mieć zastosowania zasada „one game” rule (Michigan St pokonali NU w regularnym sezonie). Ważniejsze od zasad Big Ten są zasady BCS. A jakie tam obowiązują zasady? Tam rządzą prawa ekonomii. Co to oznacza dla obsadzania spotkań Bowl? Ano to, że Northwestern ma większe szanse ze względu na marniejszą sytuację ekonomiczną Michigan. Proszę sobie wyobrazić, że już 2 tygodnie temu bogaci kibice NU wykupili ponad 12 tysięcy biletów na Alamo Bowl wierząc, że to ich drużyna będzie finalista tego Bowl. Oczywiście są to tylko moje przypszczenia (oparte jednak na wceśniejszych faktach i doświadczeniach) – mogę się mylić w swych prewidywaniach. Jako przeciwnika widzę w tym spotkaniu zespół Texas Tech.
3) Insight Bowl (31grudnia – Tempe, Arizona)
W najgorszym z wariantów – tutaj mogą wylądować Wildcats. Powiecie, że to degradacja (ze względu na miejscowość i stadion – Sun Devil, na którym rozgrywane jest to spotkanie) po ubiegłorocznym udziale w Alamo Bowl – ale to nieprawda. Władze BCS robią wszystko aby konfrontacje w ramach Bowls były prowadzone w zbliżonych warunkach i propagowane bez dyskryminacji jakiegokolwiek meczu. Wobec tego Alamo Bowl będzie transmitowany przez ESPN a rozpoczęcie wyznaczono na godz. 8 p.m. w sobotę, podczas gdy Insight Bowl kick off przewidziany jest na 5 p.m. w czwartek i partnerem medialnym będzie NFL Network, a więc potężna grupa finansowa. Kansas State zobaczymy prawdopodobnie w tym spotkaniu również.
Tyle o niedalekiej przyszłości. Natomiast w sobote odbył sie jeszcze jeden ciekawy pojedynek. Notre Dame przegrali w nim na wyjeździe z Pittsburgh 22:27 (0:3, 3:7, 0:10, 19:7). Zawiedzeni są fani Irish jako że jest to już czwarta porażka ich ulubieńców w tym sezonie. A za tydzień goszczą bardzo mocny team Connecticut i wygrana nie przyjdzie łatwo.
Przypominam jeszcze o ciekawym meczu w Evanston, w najbliższą sobotę, 21 listopada. Wildcats podejmować będą Wisconsin na Ryan Field. Kick off wyznaczono na godzinę 2:30 p.m. CT. Serdecznie zapraszam tym bardziej, że mecz ten będzie przekazywany bezpośredni do Polski (prawa do transmisji wykupiła stacja Eurosport od Big Ten Network).
Jacek Urbańczyk [email protected]