Kandydatką do Senatu RP, “Bezpartyjnych Samorządowców do Senatu” z Okręgu nr 40. w Warszawie. Prezeską Fundacji „Akademia Kobiet Skutecznych”.
Danuta Hanna Jakubowska: Jaka jest współczesna kobieta?
Urszula Barbara Krawczyk: Różnorodna. Spotykamy się z różnymi opiniami. Niektórzy widzą współczesną kobietą jako niezależną, pewną siebie, wykształconą, oczytaną, kochającą, miłą, uprzejmą, dbającą o dom. Jeszcze inni twierdzą, że współczesna kobieta niszczy, łamie i buntuje się przeciwko wszelkim społecznym zasadom. A my współczesne kobiety jesteśmy pośrodku, próbujemy znaleźć swoją własną drogę, mieć własne zdanie i nie dajemy się zastraszać przed głośniejszym wyrażeniem opinii. Umiemy domagać się swoich praw i bronić swoich pozycji. Osobiście myślę, ze współczesne kobiety są otwarte na życie, skuteczne w działaniu i wytrwałe w dążeniu do celu.
D.H.J: Co uważa Pani za najważniejsze jeśli chodzi o sytuację kobiet w Polsce?
U.B.K. : W ciągu ostatnich 30 lat zmieniło się także postrzeganie tradycyjnych wartości nadających kobiecie szczególną rolę matki, żony i gospodyni domowej, do których Polska była mocno przywiązana.
Kobiety, które dotychczas były postrzegane jako fundament trwałości rodziny, niewidoczne w życiu społecznym i politycznym, oceniane przez sukcesy męża, „wyszły z domu”. Wzrosła liczba kobiet na wpływowych stanowiskach, i zwiększył się udział kobiet w gospodarce, życiu politycznym i bezpieczeństwie kraju.
Rozmawiając o sytuacji Polek i jakie z niej wynikają potrzeby i problemy tak naprawdę rozmawiamy o złożoności sytuacji życia w Polsce w ogóle. Mówimy o tym z punktu widzenia kobiet, bo to na kobietach w pierwszej kolejności skupiają się inflacja, drożyzna, zmienność i nieprzewidywalność prawa, niedostępność lekarzy i podstawowych usług medycznych, słaby poziom edukacji i wszystkie skutki bałaganu systemowego jaki mamy w kraju.
W prawie nie ma zapisów które by w jawny sposób dyskryminowały kobiety czy mężczyzn, ale wciąż pokutują stereotypy i postrzeganie ładu społecznego który stygmatyzuje kobiety macierzyństwem i odbija się na ich pozycji na rynku pracy.
A przy zatrudnianiu kobiety zazwyczaj brane jest pod uwagę. A kobiet posiadają potencjał który potrzebny jest polskiej gospodarce. I wystarczy kierować się prostą zasadą ze kompetencje nie mają płci aby z tego potencjału mogli wszyscy korzystać.
Macierzyństwo jest przywilejem kobiety a nie jej jedynym wyznacznikiem i jedynym powodem jej istnienia. Tymczasem żaden pracodawcy nie przejmuje się czy zatrudniany mężczyzna ma dzieci, będzie je chciał mieć. Zakłada z pełnym przekonaniem że opieka nad dziećmi czy inne obowiązki rodzinne nie wpłyną na jego dyspozycyjność czy zaangażowanie w prace.
Zasłoną milczenia zakrywa się problem przemocy domowej, szczególnie wobec dzieci i wobec kobiet. Zapomnieliśmy że Polska sprzeciwiała się przyjęciu Konwencji Stambulskiej zwalczaniu przemocy domowej i wobec kobiet. Dobrze że Rada Europejska ja zatwierdziła.
Poczucie bezpieczeństwa i prawo do poszanowania praw i godności osobistej jest w Polsce często naruszane. Patrz ostatnie wydarzenia wobec kobiet w trudnej ciąży.
D.H.J.: Jest Pani kobietą sukcesu? Jak łączy Pani obowiązki bizneswoman i życie rodzinne?
U.B.K.: Myślę że jestem kobietą, która skutecznie realizuje swoje marzenia. Był taki okres w moim życiu, kiedy z jednej strony praca zawodowa otwierała wyjątkowe możliwości wymagając dużego zaangażowania a z drugiej strony rodzina i dzieci potrzebowały mnie w domu. Pogodzenie korporacji z rodziną jest bardzo trudno. Energii dodawało mi poczucie że to co robię ma sens i jest potrzebne Zależało mi, aby moja praca miała sens, inspirowała i wnosiła coś nowego do otaczającego nas świata. Ale nigdy nie czułam aby dzieci przeszkadzały mi w karierze. Czy kariera przeszkadzała mi w byciu mamą? O to trzeba zapytać moje dorosłe dzieci.
Obecnie jestem w bardzo komfortowej sytuacji, codzienność mojej rodziny to ja i mąż. Razem pracujemy i razem opiekujemy się naszym psem i kotem. Mamy czas na rozwój swoich pasji i realizację wyzwań. A ja teraz nie musze dokonywać trudnych wyborów.
D.H.J.: Kiedy i z jaką myślą zakładała Pani Akademię Kobiet Skutecznych? Co było Pani bezpośrednią motywacją?
U.B.K.: Większość swojego życia spędziłam w tzw. męskim świecie. Studiowałam fizykę na Uniwersytecie Jagiellońskim, były semestry w czasie których byłam jedyna kobieta na roku. W branży IT spędziłam ponad 25 lat zawodowego życia, tam tez większość stanowili panowie.
Nie doświadczałam ostrej dyskryminacji, ale często w odczuwałam że jestem inaczej traktowana. Zamiast z racji stanowiska uczestniczyć, w podejmowaniu decyzji, byłam o niej tylko informowana. Często zwłaszcza sprawy techniczne były mi tłumaczone w sposób infantylny, jak to koledzy mówili „tłumaczę Ci jak kobiecie”. Ja sobie z tym radziłam, ale widziałam koleżanki które odbierały to bardzo osobiście i emocjonalnie.
Najbardziej porusza mnie, że Polki się nie doceniają, nie chwalą, nie promują swoich sukcesów. Uważam że Polki mają wielki potencjał, który potrzebny jest polskiej gospodarce, polskiej nauce, kulturze. Idea Fundacji wzięła się z dostrzeżenia potrzeby że trzeba się nawzajem inspirować, że jak pokaże że można, nie trzeba się oglądać na stereotypy.
D.H.J.: Jak realizuje swoje cele Fundacja Akademia Kobiet Skutecznych?
U.B.K.: Po kilku latach działania Akademia Kobiet Skutecznych skupia wokół siebie ludzi którzy dostrzegają potrzebę rozwoju relacji opartych na równych prawach.
Organizujemy Plebiscyt Skuteczną Kobietę Roku w którym kapituła są Internauci, zgłaszający kandydatki w różnych kategoriach, a my wręczamy statuetki „Skuteczna Kobieta Roku” laureatkom z największą liczbą głosów. W tym roku trwa już czwarta edycja. Do tej pory zawalczyło o tytuł Skuteczna Kobieta Roku ponad 100 kobiet, Internauci przyznali ten tytuł 26 z nich, oddając ącznie już ponad 100 tyś. głosów.
Organizujemy w tym roku już po raz trzeci Kongres Kobiety XXI wieku który Celem Kongresu jest stworzenie przestrzeni do spotkania, dyskusji wymiany wiedzy i doświadczenia dla ludzi różnych.
Organizowany już po raz trzeci, Kongres „Kobiety XXI Wieku” to wyjątkowe wydarzenie społeczno-biznesowe w Warszawie, także dla Panów. Tutaj odbywają się debaty obejmujące szerokie spektrum tematów gospodarczych i kluczowych zjawisk kształtujących naszą najbliższą przyszłość, spotykają się przedstawiciele firm i korporacji z samorządowcami, ludźmi nauki i kultury.
Tegoroczny kongres odbywać się będzie pod hasłem III Kongres „Kobiety XXI Wieku” „Nowe czasy – nowe zmiany”.
Moje rozumienie i odczuwanie sytuacji kobiet doprowadziło do tego że uznałam że Fundacja Akademia Kobiet Skutecznych to za mało. Zaangażowałam się w działania Bezpartyjnych Samorządowców, ugrupowania które podeszło do spraw kobiet systemowo i wyszło poza tendencyjne postrzeganie kobiet. Współpracując przy ich programie politycznym mogłam upewnić się ze sprawy kobiet będą traktowane we właściwy sposób. Z ich listy kandyduję do Senatu z okręgu 40, czyli z powiatów podwarszawskich. Chcę w Senacie być głosem kobiet stojącym na straży ich bezpieczeństwa, pozycji, godnego traktowania na rynku pracy, w rodzinie i społeczeństwem. Będę ambasadorem ludzi którzy żyją w moim okręgu. Nie byłam i nie jestem członkiem żadnej partii i nie będę realizować interesów partii tylko ludzi którzy na mnie głosowali.
Urszula Barbara Krawczyk
Skuteczna liderka, przedsiębiorca i propagatorka inkluzji społecznej!
Prezes Fundacji Akademia Kobiet Skutecznych. Organizator Plebiscytu Skuteczna Kobieta Roku, Kongresu Kobiety XXI Wieku.
Redaktor Naczelna i Wydawca Magazynu „Czerwona Szpilka”.
Mgr Fizyki Uniwersytetu Jagiellońskiego, doktorantka Centrum Badania Problemów Kobiet i Płci na Uniwersytecie Warszawskim.
30 lat pracy na kierowniczych stanowiskach w globalnych korporacjach m.in.: Microsoft, CISCO Systems i Citrix Systems. Laureatka nagrody “President Awards” przyznanej przez Billa Gates’a.
Prywatnie: matka dwójki dorosłych dzieci. Lubi dobrą literaturę, uwielbia podróże i dobrą kuchnię.
Więcej o Urszuli Barbary Krawczyk na:
Rozmawiała: Danuta Hanna Jakubowska, laureatka plebiscytu „Skuteczna Kobieta 2021 roku” w kategorii Media.