Na warszawskim zamku
Zwiedzając Zamek Królewski w Warszawie, warto jest podkreślić zachowaną w nim z dawnych epok atmosferę, kulturę, a także zwyczajowość, która przebija się w nasze czasy z niebywałą mocą. Redakcja Polish News, miała okazję zobaczyć zachowane w doskonałej formie apartamenty królewskie, podczas zwiedzania wspomnianego zamku.
Apartament Wielki
Najpiękniejszymi miejscami Zamku Królewskiego w Warszawie, są sale reprezentacyjne. Między innymi jest to Sala Rady. Jak nie trudno się domyśleć, jest to sala posiedzeń Rady Nieustającej, czyli oczywiście pierwszego w Polsce rządu stałego. Złożony był on z króla, z 18 senatorów i 18 posłów. Kolejną salą jest Sala Wielka, czyli miejsce wszelkich ceremonii dworskich i zgromadzeń. Tutaj na przykład odbywały się wszelkie uczty gromadne, bale, a także koncerty i przedstawienia teatralne. Nie można w tym miejscu nie wymienić Sali Rycerskiej, która jest poświęcona uczczeniu osób zasłużonych. Mówiąc o wielkich apartamentach, nie sposób pominąć Salę Tronową, w której są odtworzone srebrne, haftowane specjalnymi nićmi orły widniejące na zaplecku tronu.
Apartament Królewski
Jest to pomieszczenie mieszkalne Króla. Jednym z ulubionym pomieszczeń króla Stanisława, jest Pokój Sypialny i Gabinet. Obok jest oczywiście jego Garderoba oraz Sala Audiencyjna. Jest tutaj także słynny Pokój Canaletta, z piękną kolekcją wedut. Obok tego jet Kaplica Modlitewna , Pokój Zielony oraz Pokój Żółty, w którym odbywały się słynne czwartkowe obiady.
Największa świetność
Zamek Królewski za panowania ostatniego polskiego monarchy, przeżywał okres swojej największej świetności. Późniejsze losy Zamku oraz jego wyposażenia były raczej bardzo burzliwe. Na początku XIX wieku książę Józef Poniatowski, spadkobierca kolekcji Stanisława Augusta, sukcesywnie wyprzedawał królewskie zbiory na pokrycie długów swoich i stryja.
Okres zaborów naszej Ojczyzny
W 1815 roku prawo własności Zamku Królewskiego wraz z całym jego wyposażeniem, przejął jako samozwańczy król polski w okresie zaborów car Aleksander I. W 1832 roku w ramach represji po powstaniu listopadowym, wiele sal zamkowych zostało zniszczonych. W dobie dzisiejszej już po odrestaurowaniu Zamku Królewskiego w Warszawie, jest on najcenniejszą perełką architektoniczną miasta.
Ewa Michałowska- Walkiewicz