Człowiek odurzał się alkoholem i narkotykami już w epoce neolitu – potwierdzili hiszpańscy archeolodzy z Uniwersytetu w Valladolid w opublikowanym właśnie studium. Używki stosowane były głównie w trakcie ceremonii pogrzebowych.
Jak poinformowała Elisa Guerra-Doce z Wydziału Archeologii na Uniwersytecie w Valladolid, teza o używaniu przez praczłowieka alkoholu i narkotyków wysnuta została na podstawie analizy pochodzących z neolitu pozostałości ceramicznych naczyń, ludzkich kości oraz skamielin wysuszonych liści, owoców i nasion psychoaktywnych roślin. Zostały one zebrane przez archeologów na terenie Hiszpanii, Rumunii oraz Włoch.
Guerra-Doce podała, że w zębach kobiety z neolitu, której szczątki odnaleziono w Hiszpanii, stwierdzono obecność opium. Z kolei na terenie włoskich Alp oraz w Rumunii zebrano naczynia ceramiczne, w których zachowały się pozostałości grzybów halucynogennych, a także ziaren konopi.
W trakcie badań archeologicznych prowadzonych w Hiszpanii ustalono też, iż ludzie z epoki neolitu znali już metodę produkcji piwa. “Alkohol ten najczęściej był używany podczas rytuałów. Nie nadużywano go, podobnie jak i narkotyków. Obie te substancje służyły wprowadzeniu w trans i nawiązywaniu kontaktów ze światem duchowym” – dodała archeolog z Valladolid.
Zdaniem Elisy Guerra-Doce potwierdzeniem na sporadyczność stosowania używek przez praczłowieka jest fakt, że ceramiczne naczynia z pozostałościami alkoholu i narkotyków znajdowały się w większości przypadków w mogiłach i miejscach kultu.
“Prawdopodobnie wierzono, że mogą one pomóc w przejściu zmarłym do nowego świata lub korzystano z nich, aby podczas obrzędów pogrzebowych uczcić podziemne bóstwa” – stwierdziła hiszpańska archeolog.
Neolit, nazywany też epoką kamienia gładzonego, był ostatnią fazą epoki kamienia. Rozpoczął się około 10 tys. lat temu i trwał do 3,4 tys. lat przed Chrystusem. Okres ten naznaczony był uprawą roślin i hodowlą zwierząt, stałymi osadami, a także pojawieniem się ceramiki i miedzi.