Dzień Flagi

FlagaPL

Akcent naszej polskości

 

 

Dnia drugiego maja każdego roku, w Polsce obchodzony jest Dzień Flagi Narodowej. Po raz pierwszy obchody tego święta, wprowadzono w 2004 roku.

FlagaPL Wyjątkowe święto

– Warto jest przypomnieć, iż dla każdego Polaka, Dzień Flagi, jest świętem wyjątkowym i podsycającym nasze uczucia patriotyczne. Obchodzone jest ono między 1 majowym Dniem Pracy, a uchwaleniem Konstytucji 3 Maja. Jak pamiętamy, flagi państwowe wywieszały nasze komunistyczne władze, tylko w dniu 1 maja, zaś już następnego dnia flagi te nakazywano zdejmować. Aby zatem, podkreślić powagę i znaczenie naszej flagi narodowej, po obaleniu komunizmu, flaga nasza doczekała się swojego święta – dodaje Antoni Brzozowski historyk.

 

Tam gdzie było nasze wojsko

– Nasza flaga, wszędzie była tam, gdzie byli nasi frontowi żołnierze. W dniu 2 maja 1945 roku, polscy żołnierze zawiesili biało-czerwony sztandar na kolumnie Siegessaule w Berlinie, gdy po trudach wojennych zdobyto to miasto. Biało – czerwona zatknięta została na masywach skalnych Monte Cassino, na murach zdobytej twierdzy w Tobruku, a także na wszystkich ulicach miasta Warszawy, podczas trwającego 63 dni, powstania warszawskiego. We wszystkich tych miejscach, uczestnicy tych zbrojnych dokonań, czuli się prawdziwymi Polakami- relacjonuje Paweł Wawszczyk student z Kielc.

 

Ustanowienie święta

– Jakże to było smutne i przejmujące, gdy naszą flagę trzeba było zdjąć z murów jednostki wojskowej, gdy w dniu 7 września 1939 roku, oddział majora Henryka Sucharskiego zmuszony był skapitulować przed nacierającymi zewsząd Niemcami. To było straszne toteż, tak istotnym faktem jest ustanowienie święta dla biało- czerwonej będącej symbolem naszego narodu. Dlatego też, Senat RP w uchwale z dnia 12 lutego 2004 roku, ustanowił dzień 2 maja Świętem Flagi Rzeczypospolitej Polskiej. Jednocześnie 2 maja jest obchodzony jako Dzień Polonii i Polaków mieszkających za granicą- dopowiada Piotr Baruch student z Kielc.

 

Obchody święta

– W tym jakże ważnym dla nas Polaków dniu, organizowane są różnego rodzaju akcje i manifestacje patriotyczne. Przed wszystkimi w naszym kraju pomnikami, upamiętniającymi jakąś ważniejszą uroczystość państwową, dnia 2 maja, łopocze na wietrze nasza biało – czerwona. Jak mawiają nasi kombatanci, flaga państwowa to nasza duma, tak więc jeśli ktoś czuje się na wskroś Polakiem, musi posiadać ten symbol polskości, by wywiesić go we własnym oknie w Dniu Święta Naszej Flagi- relacjonuje Andrzej Sekuła.

 

Ewa Michałowska- Walkiewicz

[email protected]

 

Pieśń o fladze

Gałczyński Konstanty Ildefons

Jedna była – gdzie? Pod Tobrukiem. 
Druga była – hej! Pod Narvikiem. 
Trzecia była pod Monte Cassino, 

A każda jak zorza szalona, 
biało-czerwona, biało-czerwona! 

czerwona jak puchar wina, 
biała jak gwiezdna lawina, 
biało-czerwona. 

Zebrały się nocą flagi. 
Flaga fladze dodaje odwagi: 
– No, no, nie bądź taka zmartwiona. 

Nie pomogą i moce piekła: 
jam ciebie, tyś mnie urzekła, 

nie zmogą cię bombą ni złotem 
i na zawsze zachowasz swą cnotę. 

I nigdy nie będziesz biała, 
i nigdy nie będziesz czerwona, 

zostaniesz biało-czerwona 
jak wielka zorza szalona, 

czerwona jak puchar wina, 
biała jak śnieżna lawina, 
najukochańsza, najmilsza, 
biało-czerwona. 

Tak mówiły do siebie flagi 
i raz po raz strzelił karabin, 
zrobił dzirę w czerwieni i w bieli. 

Lecz wołały flagi: – Nie płaczcie! 
Choćby jeden strzępek na maszcie, 
nikt się zmienić barw nie ośmieli. 
Zostaniemy biało-czerwone, 
flagi święte, flagi szalona, 
nie spoczniemy biało-czerwone, 

czerwone jak puchar wina, 
białe jak śnieżna lawina, 
biało-czerwone. 

O północy przy zielonych stolikach 
modliły się diabły do cyfr. 
Były szarfy i ordery, i muzyka 
i stukał tajny szyfr. 

Diabły w sercu swoim głupim, bo niedobrym 
rozwiązywały biało-czerwony problem. 

Łkała flaga: – Czym powinna 
zginąć, bo jestem inna? 
Bo nie taka… dyplomatyczna, 
ta od mgieł i od tkliwej rozpaczy, 
i od serca, które nic nie znaczy, 
flaga jak ballada Szopenowska, 
co ją tkała sama Matka Boska. 

Ale wtedy przyszła dziewczyna 
i uniosła flagę wysoko, 
hej, wysoko, ku samym obłokom! 
Jeszcze wyżej, gdzie się wszystko zapomina 

jeszcze wyżej, gdzie jest tylko sława 
i Warszawa, moja Warszawa! 

Warszawa jak piosnka natchniona, 
Warszawa biało-czerwona, 

czerwona jak puchar wina 
białą jak śnieżna lawina 
biało-czerwona, 
biało-czerwona, 
Ohej, biało-czerwona. 

 

 

“Bialo-czerwona” – Nowa Kompozycja Milosza Filusa o polskiej fladze

http://www.youtube.com/watch?v=I69FFPol2iY