Festiwal medycyny naturalnej

W miniony weekend, nasza redakcja została zaproszona do Tarnowa, by móc tam posłuchać od brazylijskich szamanów wykładów na temat metod naturalnego leczenia. Według nich, najlepszą metodą leczenia wszystkich chorób, jest wysoki poziom adrenaliny, który powstaje w organizmie człowieka w wyniku strachu.

Wibracje cząsteczek

W organizmie ludzkim występują odpowiednie wibracje cząsteczek molekularnych, z których zbudowane jest nasze ciało. Jeśli jakiś organ zaczyna funkcjonować wbrew istniejącemu porządkowi wskutek zablokowania przepływu energii, w naszym ciele fizycznym objawia się to chorobą lub innymi symptomami typu ból lub dyskomfort. Medycyna konwencjonalna nie bierze powyższego pod uwagę, eliminuje tylko skutki zmian patologicznych, totalnie zapominając o przyczynach chorobliwych poszczególnych dolegliwości. Niekonwencjonalne metody leczenia jakimi są medycyna naturalna i ludowa eliminują w sposób bardzo efektywny zarówno przyczyny jak i objawy istniejącej choroby. Przez ten stan rzeczy z wieloma chorobami medycyna klasyczna, po prostu sobie nie radzi.

By szybko odzyskać zdrowie

Wiele osób praktykujących metody naturalnego przywracania zdrowia to bardzo często ludzie szczególnie uduchowieni i którym zależy na tym, aby cierpiący człowiek jak najprędzej odzyskał utracone zdrowie. Niejednokrotnie po jednej wizycie u szamana, ustępują dokuczające dolegliwości. Lekarze naturalni, często zalecają chorym ludziom pobyt w jaskiniach strachu, jakich nie brak w Brazylii. Wchodząc tam chory człowiek przeżywa efekt totalnego strachu, który wyzwala w nim sporą dozę adrenaliny. Hormon ten, jest wspaniałym lekiem leczącym wiele zaburzeń naszego organizmu.

Na takim festiwalu mogliśmy przełamywać swój strach do rzeczy, które nas do tej pory odrzucały. Lęki i wszelkiego rodzaju fobie, wyzwalając w nas adrenalinę, szybko leczą nasz organizm, nie naruszając jego prawidłowych funkcji. Szaman brazylijski zachęcał wszystkich, aby przytulali się do sztucznego niedźwiedzia, którego łatwo się było na pierwszy rzut oka przestraszyć.

Ewa Michałowska – Walkiewicz