Historia Chórów

Wszystko zaczęło się w Anglii

Historia chórów, miała swój początek w Anglii. Tam najszybsza emancypacja Starego Kontynentu, spowodowała wyłonienie się wielu instytucji ówczesnego życia muzycznego.

W XVII stuleciu

W roku 1672, często bezrobotny skrzypek John Banister traktował koncert jako swój solowy występ. Jego pierwsze próby podkładania wokalu do swojej gry na skrzypcach, nie wszystkim się podobały. Zrezygnowany, coraz rzadziej koncertował zamykając się w swoim ciasnym mieszkaniu. Johann Christian Bach pomysł ten rozbudował wręcz w mistrzowski sposób. Koncerty muzyczne współbrzmiące z chórami, gromadziły wprost rzesze publiczności, żądnej za wszelką cenę takich występów. Festiwale muzyki chóralnej, zawdzięczamy inicjatywie samych chórzystów śpiewających w katedrach w Gloucester, Worcester oraz w Hereford. To oni dobierali sobie instrumenty i koncertmistrzów, z którymi chcieli współpracowac na scenie.

Oratoria Haendla

O wielkim powodzeniu Haendlowskich oratoriów, czyli wielkich chórów przesądziło poparcie klasy średniej ówczesnego świata, która zaczęła uczestniczyć w takich muzycznych przedstawieniach. Dzięki oratorium, Haendel stał się pierwszym kompozytorem uhonorowanym za życia pomnikiem, ale przede wszystkim pierwszym, którego utwory przeżyły śmierć swego twórcy. W Opactwie Westminsterskim uczestniczyło często nawet ponad pół tysiąca wykonawców, którzy w okrągłe rocznice śmierci Haendla, chcieli pięknym wykonem chóralnym uczcić wielkiego kompozytora i mistrza. Od tego momentu, podobne uroczystości rocznocowe gromadziły liczną rzeszę chórzystów, co stanowiło niebywałą atrakcję towarzyską.

Chór we Francji

Hymnami wykonywanymi w sposób chóralny, uczczono we Francji pierwszą rocznicę zburzenia Bastylii. Już wtedy stwierdzono, że to przede wszystkim chór męski stwarza wyjątkowo podniosłą atmosferę, która inicjuje w słuchaczach niesamowicie podniosły nastrój.

W Trzeciej Rzeszy Niemieckiej

Ponad sto lat później tworząc chóry w Trzeciej Rzeszy, najczęściej uznaniem cieszyły się te złożone tylko z mężczyzn. W Berlinie odbył się koncert muzyki sakralnej, w której prym wiódł chór mieszany, który rzecz jasna nie bardzo przypadł do gustu ówczesnemu kanclerzowi. Jednak Niemcy uważając, że są narodem nie mniej muzykalnym niż Francuzi i Anglicy, organizowali występy chóralne nie koniecznie w „męskiej odsłonie”. Przyszłość pokazała też, że chóry śpiewające swoje utwory w środowiskach robotniczych, doceniały zalety pracy socjalistycznej nowej świadomości europejskiej, początku dwudziestego stulecia. Było to jak przysłowiowa woda na młyn dla polityki Hitlera.

W Szwajcarii

W szwajcarskich chórach, utwory Nägeli uważano za szczególnie wyjątkowe. Już wtedy wiedziano, że wspólny śpiew umacnia duchowo społeczeństwo, kształci je, a także uczy wspólnej odpowiedzialności. Od tej pory właśnie w szwajcarskich chórach zaczęły pojawiać się utwory z nutą patriotyczną. Odbiorcy tej muzyki, często będąc w zwaśnionych kanonach okręgów ludzkich, zaczęli tworzyć wspólną tożsamość dzięki oczywiście występom chórów, które do tego realizmu społecznego zagrzewały.

Polish News na koncercie w Przysusze

W okresie wakacji 2022 roku, chór Canto z Przysuchy, malego miasteczka leżącego w województwie mazowieckim zaprosił Naszą Redakcję na swój letni koncert. Powstał on w październiku 1992 roku. Swój występ zapoczątkował on koncertem kolęd i pastorałek w Muzeum Oskara Kolberga w Przysusze. Chór swoim repertuarem zawsze nawiązuje do wrażliwości ludzkiej, często opartej na miłości, uduchowieniu i stosunku do Ojczyzny.

Redakcja Polish News, dziękuje pani Ewie Retelewskiej za zaproszenie na ten cudowny wakacyjny koncert.

Ewa Michałowska -Walkiewicz