Historia karnawału

 

Gdy w roku 1795, między Rosją, Austrią i Niemcami, podpisany został pakt o dokonaniu ostatecznego rozbioru Polski, nasza ojczyzna przestała istnieć jako niepodległe państwo przez 123 lata. Podczas naszego politycznego niebytu, nałożone zostały Polakom wszelakiego rodzaju represje, a jednym z nich był zakaz organizowania wszelkich zgromadzeń. Jedyną możliwością spotkania się w szerszym gronie, były zabawy świąteczne. Organizowano je zatem, począwszy od pierwszego dnia Bożego Narodzenia. Były one okazją do wspólnej zabawy, jak też i jedną z niewielu możliwości porozmawiania w szerszym gremium, na temat odzyskania niepodległości.

Dla dwojga serc

Wyczekiwanymi zabawami przy choince, były te organizowane w celu złączenia dwóch pragnących miłości serc. Oprócz pięknie wystrojonych dam, na wspomniane zabawy byli też zapraszani młodzi polscy oficerowie, którzy oprócz tego, że mogli się trochę zabawić w doborowym towarzystwie, rozmawiali oni o organizowaniu zrywów powstańczych, w których upatrywali odzyskanie przez naszą ojczyznę niepodległości.

Kolorowe karneciki

Na balach choinkowych, które organizowane były w pałacyku hrabiny Julii Kossakowskiej z Warszawy, młodzi oficerowie, zawieszali na wielkiej choince kolorowe karneciki, na których wypisywane były hasła patriotyczne, zagrzewające wszystkich do stawania oporu trzem znienawidzonym zaborcom, naszej ojczyzny. Kiedy to w roku 1918, Polska odzyskała swoją niepodległość, na balach choinkowych, na bożonarodzeniowym drzewku wieszano kolorowe karneciki, dziękujące Bogu, za doprowadzenie nas do wolności. Jako wielkiej wagi eksponat, w wielu muzeach narodowych, wspomniane karneciki są szczególnie honorowane. Mimo upływu czasu, atrament na nich już częściowo wyblakł, ale zawarte w nim słowa, potrafią i dziś chwytać za serce. Na jednym z nich widnieje trochę już zatarty napis

…wszystko tobie drogi kraju,
piękny w grudniu piękny w maju
walczyć o cię zawsze trzeba
proś o wolność Boga z nieba…..

Przy hucznych fajerwerkach

W dawnych czasach, kiedy to trwał okres naszych zaborów, świąteczne zabawy choinkowe, kończyły się najczęściej nad ranem i wtedy to puszczano głośne fajerwerki. Gdy strzelały kolorowe race, Polacy jako gorący patrioci, wykrzykiwali głośne slogany typu….Niech żyje Polska….precz z zaborcami naszej ojczyzny….. Huk tej balowej atrakcji, zagłuszał nawoływania patriotycznej braci, chcącej za wszelką cenę wyrazić swoje uczucia względem zaistniałej sytuacji, w jaką uwikłana była nasza ojczyzna.

…Mimo świąt i życzeń szczerych
razem polskie oficery
wołać za ojczyzną naszą
gdy zaborcy ją opaszą

kajdanami skują ręce
ale wolne mamy serce
choć niewola i łańcuchy
chociaż puste mamy brzuchy
to ojczyznę wciąż kochamy
za jej wolność życie damy…..

W muzeach kieleckich, zachowało się wiele szkicowanych ołówkiem obrazów z okresu zabaw choinkowych, o podłożu czysto patriotycznym. Zachowało się także z tamtego okresu dużo wierszy, które na przykład brzmiały tak

…..Hej Polonio nasza droga
Wciąż prosimy za cię Boga
by cię w zdrowiu tam ostawił
wszelkim szczęściem błogosławił.

Ewa Michałowska-Walkiewicz