Odpust w parafii świętego Bartłomieja
Z okazji odpustu parafialnego w kościele p.w. świętego Bartłomieja we Wsoli, miał miejsce piękny koncert Reprezentacyjnego Zespołu Artystycznego Wojska Polskiego. Na koncert ten składał się występ Kwartetu Smyczkowego oraz występ chóru. Naszą Redakcję zaprosił na to niezwykle wydarzenie pan Roman Figarski, grający we wspomnianym Kwartecie Smyczkowym na altówce.
Historia odpustów
Ludzie od zawsze bali się wszelkiego rodzaju konsekwencji, za popełnione przez siebie grzechy. Postanawiali oni zatem składać większe ofiary na tacę lub brać udział w pielgrzymkach do miejsc świętych, w ramach odpustów kar za swoje złe czyny. Odpusty zawsze łączyły się z dłuższymi modlitwami, postami oraz wspomnianymi wcześniej większymi datkami na tacę….bo według znanej maksymy…gdy grosz na tacy zabrzęczy…to dusza na pokucie mniej jęczy….
Okres wieków średnich
Człowiek okresu średniowiecza, karmiony opisami kar za grzechy, chętnie uczestniczył w odpustach parafialnych, podczas których gorąco wierzył, że sam patron danego kościoła wstawia się u Boga za okolicznymi grzesznikami. Początkowo odpusty były udzielane bardzo oszczędnie, na przykład wtedy gdy księża parafialni zauważali diametralną zmianę zachowania dotychczasowego grzesznika. Niekiedy za pokutę, musiał dany grzesznik odbyć pielgrzymkę nawet do Ziemi Świętej lub chociażby musiał on ufundować do kościoła piękny obraz lub figurę, które by mu przypominały o nie popełnianiu grzechów.
Darowanie kar za grzechy
A więc odpust, czyli darowanie kar za grzechy, których wina została zmazana przez akt pokuty i nawrócenie się grzesznika, był czymś normatywnym w kościołach katolickich. Ale pamiętać należy, iż odpust można zawsze poświęcić za samego siebie lub za kogoś nam bliskiego.
W XII wieku
W XII stuleciu, zaczęto zatem łączyć odpust uzyskany podczas sakramentu spowiedzi z koniecznym nawiedzeniem miejsca kultu religijnego. Można go było uzyskać np. przez nawiedzenie grobu św. Jakuba Apostoła lub na przykład poprzez nawiedzenie kaplicy Porcjunkuli, znajdującej się w Asyżu. W Polsce od ponad sześciuset lat tym miejscem, które w ramach pokuty należy odwiedzić jest Jasna Góra. Zapotrzebowanie na odpusty z roku na rok, rosło coraz bardziej. Działo się to dlatego, iż rosła wszechpotężna nauka katolicka o karach czyśćcowych i piekielnych. Człowiek doby wieków średnich, był chętny zapłacić za wszelkiego rodzaju relikwie święte, pomagające mu w odpuszczeniu kar za grzechy, a co się z tym wiąże i uniknięciu cierpienia.
Rozkwit sprzedaży relikwii
Nastąpił zatem u schyłku średniowiecza prawdziwy rozkwit sprzedaży relikwii przynoszących ludziom odpusty. Ludzie chętnie pielgrzymowali do Rzymu oraz do Ziemi Świętej, by uzyskać odpust takowy i nie cierpieć za popełnione winy. Z biegiem lat, można było kupić list odpustowy za siebie lub nawet za zmarłego, by skrócić męki swoje lub jego w czyśćcu. W 1515 roku, papież Leon X odnowił możliwość wszelkich modlitw odpustowych, które wiążą się z własną pokutą i odwróceniem się od grzechów.
RZAWP we Wsoli
W kościele p.w. świętego Bartłomieja we Wsoli, obchodzony był zatem odpust, który przy okazji był wielkim świętem parafialnym. Odpustowi temu towarzyszył wspaniały koncert RZAWP, który jeszcze bardziej uświetniał podniosłą atmosferę jaka panowała w całej parafii. W tym miejscu warto jest też przypomnieć wszystkim osobę świętego Bartłomieja, która cały czas przewijała się podczas wspomnianych obchodów odpustowych. A mianowicie, Bartłomiej wymieniany jest we wszystkich czterech Ewangeliach Pisma Świętego, a także w Dziejach Apostolskich w rozdziale 1, wersecie 13. Bartłomiej Apostoł, wyróżniał się w gronie jedenastu pozostałych apostołów bardzo dobrym wykształceniem i wspaniałą retoryką. Zachował się również obszerny zapis historyczny, dotyczący męki tegoż apostoła, który nie chciał wyrzec się wiary w Króla Królów i Pana Panów. Bartłomiej głosił Ewangelię w Armenii, a także w Indiach i Etiopii. Z rozkazu króla Astiagesa, pojmano niewygodnego Bartłomieja w mieście Albanopolis. Za szerzenie wiary w nierozumianego przez tamtejsze ludy Jezusa, Bartłomiej był w więzieniu poddawany okrutnym torturom. Nawet został on ukrzyżowany i obdarty ze skóry. Zatem jak pisał papież Paweł VI, szczególnie błogosławione są parafie, które za swojego patrona mają Bartłomieja Apostoła, prawdziwego męża wiary w Syna Jedynego Boga.
Raz jeszcze Redakcja Polish News dziękuje panu Romanowi Figarskiemu za zaproszenie na to niecodzienne wydarzenie koncertowe, jakie miało miejsce we wsolskim kościele.
Ewa Michałowska- Walkiewicz