Ślub stulecia

Londyn

Wesminster

Książęcy ślub odbędzie się w katedrze Westminster – podobnie jak w 1981 r., kiedy Diana wychodziła za księcia Karola, oraz w 1947 r., gdy na ślubnym kobiecu stanęli książe Filip i księżniczka Elżbieta

/AFP

A jakie będą obowiązki Jej Wysokości Królewskiej Księżniczki Catherine, bo taki tytuł będzie nosić już wkrótce?

– Podstawowym zadaniem księżniczki będzie uszczęśliwianie męża – następcy tronu. W tym względzie nic się nie zmieniło od wieków. Wszyscy liczą też oczywiście, że Catherine w miarę szybko urodzi kolejne pokolenie dynastii Windsorów. Znając tutejsze obyczaje, już po powrocie z miesiąca miodowego ludzie będą wypatrywać u niej oznak ciąży.

– Kate będzie też towarzyszyć Williamowi w jego licznych obowiązkach oficjalnych. I selekcjonować zaproszenia na niezliczone imprezy charytatywne. Będzie musiała się szybko nauczyć decydować, które zaproszenia wypada jej przyjąć, a jakie powinna odrzucić.

O księżnej Dianie mówiono, że była charyzmatyczna. Czy Kate ma szansę na podobną opinię?

– Nie sądzę. Jest mniej spontaniczna, chłodniejsza, bardziej zdystansowana od swojej nieżyjącej teściowej. Ma silnie rozwiniętą świadomość, że jest obserwowana. Najlepiej, gdyby znalazła swój własny styl w nowej sytuacji.

kate A czy może przyćmić swojego męża, tak jak zrobiła to Diana Spencer?

Możliwe, ale mam wrażenie, że będzie raczej uważać, by tak się nie stało. Jej związek z Williamem jest nowoczesny – mieszkali ze sobą przed ślubem, wielokrotnie spędzali razem wakacje, rozstawali się na jakiś czas, by od siebie odpocząć. Ale wcale nie mam pewności, że jest to relacja w stu procentach partnerska. Ktoś zaufany powiedział mi niedawno, że to raczej William podejmuje w tym związku istotne decyzje.

Słyszałam, że Kate będzie miała własną damę dworu: lady-in-waiting. Wiadomo, kto nią zostanie?

– Na dworze już chyba przestano używać tego terminu, jest zbyt staroświecki. Teraz osoby pełniące podobne funkcje nazywa się osobistymi asystentkami. Damy dworu najczęściej są przyjaciółkami księżnej. To powinien być ktoś, do kogo ma ona stuprocentowe zaufanie, np. jej siostra Pippa Middleton. Ale żadne decyzje jeszcze nie zapadły.

Czy Kate będzie wyznaczać trendy w modzie?

– Bez wątpienia. Jest bardzo elegancka. Ma wspaniałą figurę i interesuje się modą. Potrafi stylowo nosić wykwintne kapelusze, co wcale nie jest takie łatwe. A jej niebieska zaręczynowa sukienka już jest kopiowana przez wielu krawców. Podobno inspiracją do tego projektu była jedna z sukien Wallis Simpson, słynnej księżnej Windsoru.

– Co do sukni ślubnej Kate, to zapewne pozostanie ona tajemnicą do ostatniej chwili. Ale dobry obyczaj nakazuje, by była wykonana przez angielskiego projektanta. I to jest prawdopodobne. Możemy więc raczej wykluczyć Diora czy Chanel.

Co pana najbardziej zaskoczyło w związku z tym ślubem?

– To, że choć wszystkie linie lotnicze podniosły ceny biletów na Wyspy Brytyjskie w terminach zbliżonych do daty ceremonii, chętnych na przyjazd było więcej niż miejsc w samolotach. Podobno też wszystkie hotele w Londynie będą zapełnione w tym terminie. Choć żyjemy w XXI wieku, królewski ślub najwyraźniej rozpala wyobraźnię bardzo wielu ludzi. W końcu wszyscy czytaliśmy bajki. I tęsknimy za czymś romantycznym…

Rozmawiała Katarzyna Krzyżagórksa-Pisarek/Londyn, autorka książek “Życie po angielsku” i “Życie wyższych sfer w Anglii”

 Za: Twój Styl 5/2011

http://www.styl.pl/raport-slub-kate-i-williama/slubne-abc/news-slub-na-miare-czasu,nId,336330,nPack,4