Z okazji Dnia Zakochanych (Walentynki) przedstawiamy kilka wierszy o tematyce miłosnej. Autorami są dwaj poeci mieszkający w USA.Janusz Szlechta, tomik poezji pt: „ Pieśń niedokończona” oraz Marcisz Bielski, tomik pt: : „Nie kupujcie moich wierszy”Janusz Szlechta On i Ona On i ona spotkali sięw jesieni życiaon podał jej dłońa ona jemu uśmiech Potem połączyła ich wspólna fotografiai od tej porysą nierozłączniIskierka Iskierką jesteś rozedrganąza którą oczy wypatrujęrozkwitasz w nocyznikasz ranorozniecasz ogniem serca kulęChciałbym cie zamknąć w muszli dłoniukryć przed czasu rzekąnie myśleć więcej że tak boliświat drzazgą tkwiący pod powiekąA gdy cię nie ma - to też jesteśbo przecież taką cię wyśniłemi już mam pewność że istniejeszi już mam pewność że to miłośćCo wieczór modlę się do ciebiea zanim już na dobre zasnęo jedno tylko wciąż cię proszę -po prostu bądźi... nie zagaśnij!Bo z tobąBo z tobąto ja mógłbym w cały świattak na opaktak bez pamięcitak na bógwiejakbo z tobąto ja mógłbym konie kraśći głupstwa pleśći kochać siędo białego dniabo z tobąto ja mógłbym nie wiem jaki byle kiedyI byle gdziei na jakotakbo z tobąto nigdy nie mam dosyćnigdy za wieleani ciebieani twoich oczuMarcisz BielskiCZEMU? Czemu spytasz, niewyspany byłem,Przytułałem się do Twojej poduszki, Jakże mógłbym się przy tym odprężyć, Jak odnaleźć palców opuszki. Niedotknięcia, niezłącza, niezestyki,Były dzisiaj udziałem nocy, Nieczucia przez łóżko lazły samopas,Maltretując pragnienie rozkoszy.MIŁOŚĆ UKOJONA Usta Twoje - łaknące Oczy - stęsknione,Ciało - pragnące Serce - gorące.Ust Twoich - przeznaczenieOczu blask już spokojnych, Serca jedyne pragnienie Ciał monolit spełnienie.CODZIENNOŚĆ I NIECODZIENNOŚĆ Biorę cię w ramionaTwoje serce -Bliskie sercu memu,I tak codzieńmiłowaniem napełeni W rękach radości.....…………...oniemieli.PRZEGIĘCIE Oczekiwanie przedwcześnie rozbudzone, Miłość - nie po kolei przecież zaliczona, Pod planem, czy bez planu wreszcie,I czy na długo zniewolona ? Czy kochasz jeszcze, czy cierpisz,Czy akceptujesz własny znak, Czy gardło tak Cię ściska po to, By własną miłość zgnieść ot tak... . Czy wobec tego Ty potrafisz, Przetrwać w miłości oddech dłuższy,Czy miłość to iskierka tylko,Zabłyśnie jasno, bombę wzbudzi... Ale trwa krótko, silnie burzy, I zebrać jest się potem trudniej, Powrócić do nas i do siebie, By dać się poznać znów na niebie. Chciałbym posklejać Cię cokolwiek,Poskładać dygocącą duszę,Jak bardzo łatwo ją rozedrgać, I jak niełatwo od niej uciec.… Opr. K. Teller
Publikujemy odpowiedź na list do Redakcji, w którym autorka podnosi kwestie odrzucenia przez sądy US, 61 pozwów zgłoszonych przez adwokatów Prezydenta Trumpa, jako dowód na co?. Droga Pani, zapytałaś mnie o te 61 odrzuconych przez […]
Kochaj z głową, czyli jak zabezpieczyć swoje finanse w relacji z partnerką lub partnerem? Kochać z głową czyli jak? A tak, by nie zapominać o swoim bezpieczeństwie finansowym. Wiedza w zakresie swoich praw oraz różnorodnych […]
Jest chłodno a mimo to . . . . Staramy się tak jak potrafimy. Pamiętamy lub pamiętamy trochę mniej. A jednak to właśnie pamięć o zmarłych bliskich, rodzicach, ukochanych dziadkach odróżnia nas od – no […]