Cytrusy chronią nas przed:
– udarem mózgu (codzienna porcja obniża ryzyko udaru o 20 proc.),
– chorobami serca (kwas foliowy obniża poziom substancji odpowiedzialnej za dolegliwości serca),
– rakiem (szczególnie chronią pomarańcze i grejpfruty).
Cytrynówka
Cienko obraną skórkę z jednej cytryny zalewamy 1/4 l spirytusu lub 1/2 l czystej wódki. Trzymamy w zamkniętym naczyniu od czterech do pięciu dni (nie dłużej!). Do zlanego znad skórek spirytusu dodajemy szklankę wody przegotowanej z cukrem (1 łyżka stołowa lub więcej w zależności od smaku).
Podobnie można sporządzić nalewkę pomarańczową lub grapefruitową.
Pomarańczowa gorzka
Z dokładnie umytych sześciu pomarańczy wykrawamy ostrym nożem tylko żółtą skórkę, wysuszamy ją, wrzucamy do gąsiorka lub słoja i zalewamy 2 litrami 45 proc. wódki. Naczynie szczelnie korkujemy i zostawiamy w ciepłym miejscu na 8-10 dni (nie dłużej!). Po tym czasie zlewamy wódkę, dodajemy sok wyciśnięty z 2 pomarańczy, dokładnie mieszamy i rozlewamy do butelek i szczelnie zamykamy. Nalewka po dodaniu soku pomarańczowego może trochę zmętnieć, ale po paru tygodniach wyklaruje się. Im dłużej leżakuje, tym lepiej.
Likier cytrynowy
1 kg (2 lb) obranych cytryn (powinien zostać tylko miękisz) rozdrabniamy, dodajemy otartą skórkę z 2 cytryn, zasypujemy cukrem i czekamy aż się rozpuści. Następnie zalewamy 1 litrem surowego mleka i do mieszaniny tej dodać 1 litr spirytusu 95 proc. Całość wlewamy do dużego słoja lub gąsiorka i dodajemy 1 laskę wanilii. To, co otrzymamy – buro szara ciecz z kłaczkami zwarzonego mleka – będzie miała wygląd tak zniechęcający, że z trudem opanujemy się przed natychmiastowym wylaniem napoju do zlewu. Proszę jednak nie wątpić.
Po 8-9 tygodniach (mieszamy 2-3 razy w tygodniu) ciecz zacznie się klarować, kiedy wytrącone białko stanie się już tylko zawiesiną w złotawo-cytrynowym likierze, wtedy całość filtrujemy przez bibułę lub gazę. Otrzymamy likier o nieporównanym smaku (im będzie starszy, tym lepszy), aromacie i nadzwyczajnej delikatności. Warto też zaznaczyć, że będzie on idealnie klarowny.
Likier curacao
Obieramy cienko ze skórek dwie pomarańcze i kroimy na drobne kawałki. Jeden litr wody i pół kg (1 lb) cukru doprowadzamy do wrzenia. W drugim naczyniu umieszczamy pokrojone skórki, dodajemy 1/4 laski cynamonu, płaską łyżeczkę otartej gałki muszkatołowej i zalewamy całość wrzącym syropem.
Po ostudzeniu zlewamy mieszaninę do słoja (gąsiorka), dodajemy pół litra spirytusu 95 proc. i odstawiamy na tydzień. Otrzymany likier filtrujemy przez gazę i rozlewamy do butelek.
A. Wietrzyk