Nie samym chlebem żyje Człowiek. Ochrzczony zyskuje szanse na lepsze życie.

Nie samym chlebem żyje Człowiek. Ochrzczony zyskuje szanse na lepsze życie.

Po śmierci papieża Franciszka, naturalną konsekwencją jest zmiana warty w Watykanie. Stąd przypomnienie o pierwszym sakramencie chrześcijan, o chrzcie świętym.

Osoby ochrzczone to Chrześcijanie. Czym jest chrzest? Przyjęciem do społeczności chrześcijańskiej. Jest drogowskazem, a staje się przywilejem, otwiera szansę na dobre życie. Ponad dwa tysiące lat trwałości Kościoła potwierdza zwykłe prawdy. Człowiek, w miarę dorastania staje się istotą rozumną, ponosi odpowiedzialność za swoje uczynki. Chrzest małego dziecka jest decyzją jego rodziców, opiekunów. Dlaczego nie dać szansy małemu Człowiekowi, tym bardziej gdy pochodzi z rodziny chrześcijańskiej? Jak zdecyduje bez tej szansy, gdy dorośnie? Kiedy ochrzcić dziecko? Jakie warunki ma spełnić osoba dorosła aby przyjąć sakrament chrztu świętego?

Kto ma wątpliwości?

Chrzest można przyjąć tylko jeden raz w życiu. I nie można zrzec się chrztu. Akt udzielenia chrztu sw. odnotowuje się w księgach parafialnych. Kto podlega ochrzczeniu? 

Dziecko lub osoba dorosła. Kto może udzielić chrztu świętego? Jakie imię dać dziecku, czy są imiona zakazane? Z odpowiedzią na te pytania nie ma problemu. 

Natomiast udzieleniem odpowiedzi na pytanie: czy chrześcijanin może „wypisać się z kościoła”, opuścić wspólnotę chrześcijańską zajęła się ostatnio dykasteria watykańska. 

Odpowiedź na to pytanie jest twierdząca: tak, można. Można opuścić grupę, odejść, wnieść o odnotowanie tego stanu po formalnym zgłoszeniu swojej woli. W jakim celu? 

Potwierdzenia dobrowolności oświadczenia woli oraz dla celów dowodowych. 

Tajemnica Światła – Chrzest Pana Jezusa w Jordanie/meczennicy.pl

Moda na wypisanie się z kościoła. 
Duszpasterze w parafiach, także polonijnych Wietrznego Miasta otrzymują pytania, szczególnie od młodzieży o możliwość „wypisania się z kościoła”. Co pewien czas wraca 
moda na „odejście z kościoła”. Czy można odejść? Tak. To Twoje prawo. Zatem, można, ale kiedy, jak? O co chodzi  „przy wypisaniu”?

Jak się wypiszę, to jestem apostatą? 

Kolega, koleżanka mówi, że to proste. Czy można wypisać się na stałe, czy na jakiś czas? Dziewczyna zastanawia się: czy mogę wrócić, bo mój narzeczony nie ma ochoty wypisać się? Jeśli się wypiszę, to co z chrztem moich dzieci? Co trzeba spełnić aby wykreślić się ze społeczności kościoła? A jak coś zmieni się w moim życiu, to dokąd pójdę, kto mnie przyjmie? I co dalej? Można nie zgłaszać formalnie swojej woli. Wówczas wpis w księgach, w rejestrach o udzieleniu sakramentu chrztu nie będzie zawierał adnotacji. 

Co z apostazją, całkowitym odrzuceniem wiary chrześcijańskiej? A może lepiej schizma? (kanon 751 kodeksu kanonicznego). Zastanówmy się, co leży u podstaw tych pytań. 

Wielu zastanawia się jak to będzie po wypisaniu. Czy to zdołam ogarnąć?

Kto mnie przygarnie?
Jeśli zgubię pieniądze albo klucze do mieszkania, od samochodu, albo kod sejfu, to kogo poproszę o pomoc? Czy nie odwróci się ode mnie św. Antoni, albo Tadeusz Juda? 

Kogo przekonam do współpracy o przyszłość moją, żony, dzieci? Kiedy wreszcie zadbam o siebie… Wola każdej osoby, które składa oświadczenie o „wypisaniu się z kościoła” powinna być dobrowolna, a więc nie wymuszona, nie pod impulsem chwili, nie wykreowana emocjonalnie. Wystąpienie z Kościoła nie unieważnia sakramentów, wcześniej przyjętych, czyli chrztu świętego, bierzmowania ani małżeństwa, wszystkie one pozostają w mocy. Dlaczego młodzi ludzie z wątpliwościami zostają sami? Nie wiedza do kogo zwrócić się ze swoimi przemyśleniami? Co sprawia, że Człowiek chce odrzucić wiarę, którą wyznawał? Jak pomóc, a nie odwracać się od Człowieka, którym targają wątpliwości?

Czy mogę wrócić?

Czy mogę unieważnić formalny akt apostazji (odrzut wiary), wrócić do poprzedniego stanu? Akt apostazji nie musi być nieodwracalnym, wręcz przeciwnie, możliwy jest formalny powrót do Kościoła. W przypadku powrotu nie ma konieczności ponownego przyjmowania sakramentów, np. chrztu, bierzmowania; są one nieusuwalne. 

Czym jest zapis o odejściu z kościoła 

Jest informacją od osoby, która ją złożyła.Ten zapis nie rodzi skutków w świetle prawa kościelnego, nie oznacza usunięcia sakramentu chrztu. Dlaczego? Poniewaz chrzest jest aktem jednorazowym, nieodwracalnym, nie do powtórzenia. Chrzest jest aktem wiary, jest też trwałym faktem historycznym. Jako taki podlega obowiązkowi zachowania specjalnych wymogów dotyczących przeprowadzenia, umieszczenia, zachowania i przechowywania tego stanu w kościelnych rejestrach. 

Chrzest stanowi podstawę udzielenia wszystkich innych sakramentów: komunii św., bierzmowania, małżeństwa, adopcji, święceń kapłańskich czy profesji zakonnej. 

Istotę zapisu o ochrzczeniu osoby wyznacza sakrament chrztu jako jednorazowy, niepowtarzalny i nieodwracalny akt włączenia w boską społeczność chrześcijańską. 

Jak to rozumieć, co to oznacza, analizują poważni myśliciele od dwóch tysięcy lat. Zwykły chrześcijanin wie, że jest dzieckiem bożym. 

 Źródło: vatican news

Opr.BMZ/USA