Nowa Słupia

Nowa Słupia

Polish News podróżuje po świętokrzyskim

Zwiedzając region świętokrzyski, Redakcja Polish News zatrzymała się w Nowej Słupi, by zgłębić jej historię, która doskonale pamięta czasy pradawnych Słowian.

Jako osada

Czas lokacji Słupi Nowej jako osady, określany jest na okres rozciągający się między 1269 – 1351 rokiem. Kazimierz Wielki, ostatni król z dynastii Piastów w roku 1351 na prośbę opata Świętosława wszystkie wsie, a w tym także i Nową Słupię przeniósł z prawa polskiego na prawo niemieckie. Kazimierz Wielki przez cały czas swojego panowania szczególnie dbał o zagospodarowanie ziem polskich na terenie całego Królestwa, a najbardziej dbał o ziemie leżące u stóp Łysogór.

Handel

Czynnikiem pobudzającym znaczenie ekonomiczne tego miejsca był rzecz jasna handel. Życie gospodarcze tego miejsca, wiązało się też ściśle z istniejącym tu klasztorem i zmierzającymi do niego pątnikami. Okoliczna ludność rzeźbiła zatem różne świątki, które sprzedawała rozmodlonym pątnikom, a tym samym Nowa Słupia bogaciła się. Miejscowość była własnością tutejszego opata, który kazał pobudować tu kilka karczm, młynów, a także jatek mięsnych. Aby podnieść jeszcze bardziej status tego miejsca, król Władysław Jagiełło w 1405 roku nadał Nowej Słupi prawo organizowania targów w każdy czwartek tygodnia.

Na przełomie wieków

Okres XV i XVI były najlepszym okresem prosperiti gospodarczego i kulturalnego naszej Ojczyzny. Zwany był nawet ten czas „złotym wiekiem”. Wzrastało sukcesywnie zapotrzebowanie na produkty rolno – spożywcze. Przy okazji rozkwitał także handel i rzemiosło.

Jedna główna droga

Wielkie znaczenie dla miasta Nowa Słupia oraz dla okolicznych wiosek, miała istniejąca tu jedyna droga, oczywiście wiodąca do pobliskiego klasztoru. Nowa Słupia zatem, od lat związana była z osobami zmierzającymi wspomnianą drogą na modły. Tłumy ludzi należało zatem przenocować, wyżywić i udzielić im pomocy medycznej, oczywiście za „symboliczną opłatą”. A przy okazji ludzie ci płacili za figurki świętych, nagminnie sprzedawane w tym miejscu. Z czasem do figurek tych dołączyły krzyżyki, obrazki, medaliki i różańce.

Pomysł Maliszewskiego

Jak nie trudno się domyśleć, zacto w tym miejscu budować nowsze zagrody z pokojami dla turystów, wydzielano do nich nowe drogi, a z czasem nawet opat klasztorny Michał Maliszewski ufundował i uposażył należycie szpital i kościół p.w. św. Michała, służący biednym i chorym. Z biegiem lat, budynek nowosłupskiej plebani w części przeznaczono na szkołę podwydziałową.

W wieku XVII

W latach 1622 – 1625 i 1652 – 1654 Nową Słupię, no i rzecz jasna całą Rzeczpospolitą nawiedziły liczne epidemie, które dziesiątkowały mieszkańców. Przy okazji był to wiek wojen, nasz kraj a także i Nową Słupię, pustoszyły toczące się wojny ze Szwecją, Turcją oraz z kozakami. Potop szwedzki, rzutował na całe dziesięciolecia w negatywny sposób na Rzeczpospolitą, zubożając polską kulturę i gospodarkę.

Gdy spłonęło miasteczko

W roku 1666 wybuchł w Nowej Słupi pożar, w którym spłonęła większa część tego miejsca. Ale oczywiście dzięki pomocy tutejszego klasztoru, udało się powolutku odbudować miasteczko. Aby poprawić gospodarczo Nową Słupię, król Stanisław Poniatowski w roku 1787, potwierdził przywileje nadane jej mieszkańcom przez swoich poprzedników. Dodał też temu miasteczku trzy nowe jarmarki.

Po roku 1795

.W wyniku trzeciego rozbioru Polski, mającego miejsce w roku 1795 Nowa Słupia znalazła się w zaborze austriackim. Na jej czele stał burmistrz, który do pomocy miał dwóch ławników. Miasteczko to zyskało z biegiem lat szkołę podwydziałową, w której nauczycielem był ks. Hugo Jopowicz, zaś lekcje języka francuskiego prowadził uciekinier przed rewolucją francuską Francuz Manfran. Przy szkole utrzymywano konwikt, rodzaj internatu dla uczniów zwyczajowo zwanych „dojezdnymi”. Jednym z uczniów nowosłupskiej szkoły był Wincenty Reklewski z Obręcznej herbu Gozdawa. Jak wiemy był to znany polski poeta okresu sentymentalizmu, a także walczył on za Ojczyznę jako żołnierz armii napoleońskiej. Za zasługi został odznaczony Krzyżem Virtuti Militari.

Rok 1830

Czas powstania listopadowego to okres, w którym stacjonował w Nowej Słupi jeden z czołowych dowódców tego zrywu narodowego generał Samuel Różycki. On to na przedpolach Łysogór, brał udział w bitwie z wojskiem rosyjskim. Książę Adam Czartoryski, który przebywał tu wraz z wojskim polskim, odbył naradę przedbitewną w Nowej Słupi, a następnie udał się na Święty Krzyż, a tam właśnie miało miejsce z wieży kościelnej jego znaczące dla wszystkich polskich patriotów, „POŻEGNANIE Z OJCZYZNĄ”, by następnie udać się na wieloletnią zagraniczną tułaczkę.

Deszcze

Długotrwałe deszcze w dziewiętnastowiecznej Nowej Słupi, doprowadziły do zniszczenia upraw zbóż i ziemniaków. Wówczas to masowo padało także bydło i trzoda chlewna. Jak nie trudno się domyśleć, zapanował wtedy straszny głód. Natomiast drewniana zabudowa miasteczka sprzyjała częstym pożarom, pogarszając tym samym zubożenie mieszkańców tego miejsca. XIX stulecie, to okres kiedy to w całym Królestwie Polskim zaczęły być organizowane manifestacje patriotyczne. Właśnie tutaj w pobliskim Świętym Krzyżu wybuchło powstanie styczniowe. Tutaj t dnia 5 II 1863 roku, drugi dyktator powstania Marian Langiewicz rozbił obóz dla swojego powstańczego wojska. Po upadku powstania styczniowego rozpoczęły się w Nowej Słupi i nie tylko, liczne represje ze strony caratu. Tysiące polskich patriotów trafiło do więzień, byli traceni, a przede wszystkim konfiskowano im całe mienie dodatkowo zsyłając na Syberię. Ukaz carski z dnia 21 VI 1869 roku, pozbawił praw miejskich w Królestwie Kongresowym 336 większych i mniejszych miast, w tym Nową Słupię.

Gdy Polska odzyskała niepodległość

Od 1918 roku, funkcjonowało w Nowej Słupi zgromadzenie gminne jako organ uchwałodawczy oraz rada gminna wraz z sołtysami. Po drugiej wojnie światowej nowosłupianie byli bardzo ubogą ludnością, ponieważ zbombardowane były ich nieruchomości, a i wielu mieszkańców straciło życie. I znów pobliski klasztor przyszedł nowosłupianom z pomocą. Ci znów zaczęli strugać świątki, które chętnie nabywali pątnicy. Wizytówką tego miejsca jest pałac Tęczyńskich, urokliwe miejsce przeznaczone na spotkania biznesowe i wesela.

EWA MICHAŁOWSKA – WALKIEWICZ