Prof. dr.hab. Mieczysław Rokosz, Prezes Komitetu Kopca Kościuszki w Krakowie. Foto: Ania Navas
WYWIAD Z PROF. MIECZYSŁAWEM ROKOSZEM.
Rozmawiała: Ania Navas
Panie profesorze, jest pan wybitnym naukowcem, historykiem, wykładowcą, autorem wielu książek. Pełni pan również zaszczytną funkcję prezesa Komitetu Kopca Kościuszki.
Komitet Kopca Kościuszki został ustanowiony w 1820 roku. Jestem jego jedenastym prezesem i pełnię tę funkcję od 24 lat.
Wierzchołek Kopca Kościuszki w Krakowie. Foto: archiwum.
Skąd fascynacja postacią wybitnego, lecz przecież nie jedynego wspaniałego bohatera narodowego, jakim jest dla Polaków Tadeusz Kościuszko?
Szczególne przywiązanie i przyjaźń dla Kościuszki wyniosłem z rodzinnego domu. Mój ojciec urodził się w 1894 roku, kiedy obchodzono stulecie Insurekcji. Był legionistą, nauczycielem i wielkim patriotą.
Nasz dom był zawsze pełen Mickiewicza, Chopina i pełen Kościuszki i od tego właściwie zaczęła się moja fascynacja tą postacią. To właśnie ojciec zaprowadził mnie po raz pierwszy na Kopiec Kościuszki, do Katedry Wawelskiej na jego grób oraz do Muzeum Narodowego w Sukiennicach, gdzie pokazał mi słoneczny obraz „Kościuszko pod Racławicami” namalowany przez Jana Matejkę. Pokazał mi też kamień Przysięgi Naczelnika na krakowskim Rynku.
W domu był także gipsowy odlew popiersia Kościuszki wykonanego przez Franciszka Wyspiańskiego, ojca Stanisława. Do rodzinnych pamiątek należał medalik z 1894 r. z podobizną Kościuszki, który nosiła moja babcia. W związku z tym Kościuszko był ze mną od dzieciństwa i wydawało mi się to zupełnie naturalne.
A później, już jako historyk zacząłem się jeszcze bardziej do niego przybliżać. Powiedziano przecież o nim, że ,,jest samą Polską”, że „ jego imię jest Polska”. Obecnie, jeśli tylko nieba dadzą mi więcej czasu jestem gotów napisać książkę o Kościuszce.
Portret gen. Tadeusza Kościuszki. Autor: Karl Gottlieb Schweikart
Powiedział pan profesor kiedyś, że Kościuszko jest panu tak bliski jak ktoś z rodziny.
Nie chciałbym, żeby to było odczytane jako objaw nieskromności, ale rzeczywiście czuję się bardzo związany z tą historyczną postacią.
Podziwem i szacunkiem darzą go nie tylko Polacy, ale również inne narody, a zwłaszcza Francuzi i Amerykanie, dla których stał się bohaterem walk niepodległościowych.
Słusznie. Tadeusz Kościuszko jest znany i podziwiany w Stanach Zjednoczonych i we Francji, ale nie tylko. Warto przypomnieć, że towarzysz broni z okresu wojny o niepodległość Stanów Zjednoczonych i przyjaciel Kościuszki, generał La Fayette, dwa tygodnie po śmierci Kościuszki podczas nabożeństwa w kościele św. Rocha w Paryżu wygłosił piękną mowę, gdzie powiedział, że: „Kościuszko do całego świata należy, a jego cnoty są całej ludzkości własnością”.
Francuzi obdarzyli go honorowym obywatelstwem, a w Stanach Zjednoczonych istnieje kilkadziesiąt jego pomników. Zaznaczmy, że na całym globie ziemskim istnieje około dwustu pomników Kościuszki. Jeden z moich przyjaciół, Australijczyk polskiego pochodzenia, podróżnik, Felix Molski dokonał wielkiej rzeczy. Dotarł do wszystkich tych miejsc, gdzie znajdują się pomniki Tadeusza Kościuszki, sfotografował je i opisał ich historie. Właśnie mam wielką przyjemność i honor przygotowywać do druku album w angielskiej i polskiej wersji językowej.
Kościuszko do całego świata należy i jego zasługi są ponadnarodowe, powszechnodziejowe. Dotyczą całej ludzkości i ich wartość jest nieprzemijająca.
W dniu 15 października br. będzie obchodzona uroczyście dwusetna rocznica śmierci Tadeusza Kościuszki. Co zaplanowano w związku z tym wydarzeniem?
Tak, generał Kościuszko zmarł w szwajcarskiej Solurze 15 października 1817 r. Tradycja obchodów kościuszkowskich rocznic ma już 200 lat. Rok 2017 został ogłoszony Rokiem Kościuszki przez Konferencję Generalną UNESCO w Paryżu.
Komitet Kopca Kościuszki, którego jestem Prezesem i który jest najstarszą na świecie – no, może obok Akademii Wojskowej w West Point – instytucją kultywującą pamięć Tadeusza Kościuszki, czynił starania w tym kierunku już od 2015 roku i bardzo się cieszę, że się to udało.
Wszystkie uroczystości na globie ziemskim związane z Rokiem Kościuszki są objęte patronatem UNESCO. Sejm i Senat RP ogłosiły rok 2017 Rokiem Kościuszki w Polsce a Prezydent RP, pan Andrzej Duda objął honorowym patronatem uroczystości związane z obchodami kościuszkowskimi w naszym kraju.
Co roku Kopiec Kościuszki przyciąga tłumy zwiedzających z całego świata. Foto: archiwum
Centralne uroczystości związane z dwusetną rocznicą śmierci Kościuszki odbędą się w Krakowie. Tu tradycja Kościuszkowska wyraziła się najdobitniej. Obchody Roku Kościuszki u nas rozpoczęły się już od 4 lutego, rocznicy jego urodzin. Przez cały rok w Muzeum Narodowym w krakowskich Sukiennicach, w rytmie miesięcznym odbywają się wykłady pod hasłem ,,Fenomen Kościuszki”. W ,,Dzienniku Polskim” ukazują się co miesiąc artykuły na temat tej postaci. Kulminacją tych wszystkich obchodów przypada na połowę października.
To właśnie w Krakowie Kościuszko ogłosił Akt Powstania Narodowego przeciwko potężnym i wrogim sąsiadom Polski, którzy dążyli do jej unicestwienia. Tutaj też miał miejsce na Rynku krakowskim pamiętna Przysięga 24 marca 1794 roku. Kiedy umarł, naród zażyczył sobie, aby trumna z jego ciałem spoczęła na Wawelu, w miejscu pochówku królów. Krakowski pogrzeb i wawelski pochówek Kościuszki stał się wielką manifestacją patriotyczną Polaków. Kościuszko, który nie umarł na polskiej ziemi, życzył sobie, żeby jego serce wróciło do Polski, ale do wolnej Polski. Serce Kościuszki – ta najdrogocenniejsza narodowa relikwia – spoczywa obecnie w kaplicy Zamku Królewskiego w Warszawie. Zostało przywiezione do kraju dopiero po odzyskaniu niepodległości przez Polskę, w okresie międzywojennym.
Nad Krakowem góruje symboliczna mogiła Kościuszki, zwana dziś przez nas Kopcem Kościuszki. Zbudowany został wkrótce po śmierci bohatera, w latach 1820 – 1823 wysiłkiem rak i pieniężną ofiarą całego naród. Papież Jan Paweł II podczas jednej ze swoich wizyt w ojczyźnie, kiedy odprawiał Mszę Św. na krakowskich Błoniach, powiedział z wysokości swojego ołtarza, że patrzy na Wawel i jednocześnie na – Kopiec Kościuszki. Chciał nam zwrócić uwagę na coś bardzo istotnego. Te dwie subdominanty krakowskiego pejzażu są symbolami: Wawel, który streszcza dzieje Piastów i Jagiellonów, dzieje starej Polski
i Kopiec Kościuszki, który każe nam wspominać walkę o niepodległość. Papież powiedział wtedy, że to są nie tylko pamiątki przeszłości, ale przede wszystkim znaki naszej narodowej tożsamości. To insurekcja otworzyła szlak polskich dziejów ku niepodległości, która odzyskaliśmy w 1918 r. i symbolem tej niepodległości ten Kopiec pozostaje do dziś.
Czy powstanie wkrótce w Krakowie muzeum poświęcone pamięci tego wielkiego bohatera?
Pamiątek po Kościuszce w archiwach i muzeach jest wiele. Przetrwały jego liczne rękodzieła. W skarbcu klasztoru Paulinów na Jasnej Górze w Częstochowie jest szkatułka wykonana własnoręcznie przez Kościuszkę i ofiarowana przez niego jako votum Matce Boskiej Częstochowskiej.
Natomiast sprawa przedstawia się gorzej jeśli chodzi o muzea. Jest właściwie jedno muzeum od czasów międzywojnia w Solurze w Szwajcarii, gdzie Kościuszko zmarł .
Nie tak dawno w Stanach Zjednoczonych w Filadelfii, w domu w którym mieszkał powstało muzeum. Komitet nasz od samego początku nurtuje myśl o utworzeniu Muzeum Kościuszki pod Kopcem. Gen. Paszkowski, pierwszy prezes Komitetu w tym celu przywiózł z Solury pamiątki po Kościuszce. Gromadzimy zbiory, przygotowujemy przestrzeń muzealną remontując zrujnowane fragmenty poaustriackiego fortu, organizujemy wystawy, ale to jeszcze nie muzeum. Ostatnio w drodze konkursu udało się Komitetowi pozyskać poważne fundusze na stworzenie prawdziwego muzeum Kościuszki pod Kopcem.
Cieszy nas to bardzo, ale jednocześnie stanowi wielkie wyzwanie. Mam wiarę, że nam się to uda, gdyż mamy już scenariusz wystawy stałej p. t: ,,Kościuszko bohater wciąż potrzebny”. Jego głównym autorem jest pan Michał Niezabitowski, znakomity muzealnik a zarazem dyrektor Muzeum Historycznego miasta Krakowa. Otwarcie muzeum planowane jest w roku 2019. To dobrze się składa, ponieważ w roku 2020 będziemy obchodzić dwusetlecie istnienia Komitetu Kopca Kościuszki.
Postać Tadeusza Kościuszki jest również znana i szanowana za oceanem. Wsławił się on bowiem w walce o niepodległość Stanów Zjednoczonych. Przypomniał o tym niedawno Prezydent Polski, Andrzej Duda w przemówieniu w słynnej szkole wojskowej West Point, którego fortyfikacje zaprojektował właśnie znakomity inżynier, jakim był Tadeusz Kościuszko.
Wysłuchałem z uwagą przemówienia pana Prezydenta w West Point i byłem nim zbudowany. Generał Kościuszko spędził tam dwa lata ze swego ośmioletniego pobytu na kontynencie amerykańskim, związanego z walką o niepodległość Stanów Zjednoczonych. Trzeba zaznaczyć, że oprócz waleczności Kościuszko posiadał wybitny talent inżynierski. Był genialnym inżynierem wojskowym. Spotkałem się nawet ze stwierdzeniem amerykańskiego historyka, że był: „mózgiem amerykańskiej rewolucji”. Miał bardzo istotny udział w tej wojnie rewolucyjnej. Przyczynił się do zwycięstwa w przełomowej bitwie pod Saratogą, która zalicza się do największych bitew w dziejach powszechnych.
Pomnik Kościuszki w West Point, USA.
Pośród wielu dzieł architekturae militaris Kościuszki w Ameryce największym jest twierdza w West Point nad rzeką Hudson. Kościuszko proponował generałowi Waszyngtonowi, naczelnemu wodzowi wojsk, aby w przyszłości powstała tu szkoła oficerska i tak się też stało. Pierwsza generacja kadetów Akademii Wojskowej w West Point ufundowała z własnych składek w przeciągu trzech lat (1826 – 1829) wspaniały pomnik Tadeuszowi Kościuszce na terenie Akademii. To był po Kopcu Kościuszki drugi na świecie pomnik wielkiego generała.
Przy Akademii działa również Towarzystwo Przyjaciół Kościuszki, którego mam zaszczyt być członkiem. Podczas mojej ubiegłorocznej tam wizyty wygłosiłem krótkie przemówienie pod tym pomnikiem, gdzie powiedziałem m. in., że my, Polacy jesteśmy bardzo dumni, że daliśmy Ameryce Kościuszkę, ale jednocześnie jesteśmy wdzięczni Ameryce za Kościuszkę, ponieważ pojechał do Ameryki jako zdolny i wykształcony w rzemiośle wojennym, ale właśnie tam sprawdzał swoje umiejętności i talent, nabywał doświadczenia, z którego później po powrocie do swej naturalnej ojczyzny – korzystał w wonie z Rosją w obronę Konstytucji 3 Maja oraz w walkach Powstania Narodowego.
Prezes-Fundator Towarzystwa Przyjaciół Kościuszki w West Point, prof. Anthony Bajdek i ja jako Prezes Komitetu, traktujemy Kopiec Kościuszki w Krakowie i Kolumnę Kościuszki w West Point jako dwa filary wielkiego euro-atlantyckiego mostu przyjaźni między Ameryką a Polską, oraz – wspólnoty myśli i celów.
Jest też takie trzecie miejsce na globie ziemskim. To Góra Kościuszki w Australii, najwyższa na tym kontynencie. Zdobył ją i nazwał w lutym 1840 roku Paweł Edmund Strzelecki, dedykując pamięci gen. Kościuszki. Dlatego też delegacja naszych Przyjaciół z Australii będzie uczestniczyła w uroczystościach w Krakowie. Przyjedzie również kilku przedstawicieli rdzennej ludności kontynentu australijskiego – Aborygenów z klanu Nagarigo zamieszkującego od tysiącleci obszar Gór Śnieżnych, w których wznosi się Mont Kościuszko. Zależy nam, żeby dowiedzieli się oni kim był i skąd pochodził ten wielki przyjaciel ludzkości.
Jakie będą punkty kluczowe uroczystości związanych z dwusetną rocznicą śmierci Tadeusza Kościuszki, które rozpoczną się wkrótce w Krakowie?
Kulminacja światowych obchodów Roku Kościuszki będzie miała miejsce w Krakowie w połowie października b.r.. Rozpoczną się one w dniu 12 tego miesiąca. Będą uczestniczyły delegacje z Australii, Stanów Zjednoczonych, Szwajcarii, Francji, Białorusi, Rosji, konkretnie z St. Petersburga oraz z Brazylii, a także, co mnie osobiście zaskoczyło – z Irlandii. Irlandczycy wystąpią nawet z referatem na temat roli Kościuszki w dziejach Irlandii.
Na program tych uroczystości złoży się dwudniowa międzynarodowa konferencja: pod hasłem: ,,Integracja wokół Kościuszki” – w Magistracie Miasta Krakowa. – Dlaczego właśnie tam? Ponieważ współorganizatorem tego wydarzenia obok Komitetu Kopca Kościuszki jest Prezydent Krakowa, prof. Jacek Majchrowski, którego kancelaria wydatnie współpracuje z nami przy organizacji tych obchodów, co z całą mocą chciałbym podkreślić i podziękować za to.
Poza konferencją będzie też cały szereg imprez towarzyszących. Przykładowo: na Plantach krakowskich zostanie zasadzone drzewo, platan, które będzie poświęcone Kościuszce. Pamiętamy, że Kościuszko w 1794 r. zasadził w Krakowie ,,drzewo wolności”. Prezes Polskiego Towarzystwa Różanego, pan Łukasz Rojewski wyhodował nowy szczep róży, który będzie zasadzony na Kopcu Kościuszki i dedykowany pamięci Kościuszki i nazwany jego imieniem. Trwają starania, aby matką chrzestną tej odmiany róży byłą pani Agata Kornhauser-Duda, małżonka Prezydenta RP. Pamiętamy, że Kościuszko miał duszę artysty, utalentowany plastycznie, rysował i malował, ale też zdarzyło mu się skomponować dwa polonezy i walca, no i projektował i zakładał ogrody. Sądzę, że róża Kościuszki znajdzie się też w założonym przez niego ogrodzie w West Point.
Poza tym w starej auli Uniwersytetu Jagiellońskiego – w Collegium Maius odbędzie się koncert „Muzyczna podróż śladami Kościuszki”. Będzie można wysłuchać utworów muzyki polskiej, francuskiej, amerykańskiej, rosyjskiej i szwajcarskiej. Na Rynku krakowskim odbędzie się wielka lekcja śpiewania. Będziemy wspominać Kościuszkę poprzez pieśni historyczne i te nowsze. Zostanie również wydany śpiewnik kościuszkowski.
W Muzeum Historycznym Miasta Krakowa otworzymy wystawę poświęconą Kościuszce pod hasłem: „Rozważny i romantyczny”. Żył on bowiem na przełomie dwóch epok: Oświecenia, gdzie rozum odgrywał główną rolę i Romantyzmu ze swoim ideałami.
Kulminacją uroczystości będzie złożenie hołdu cieniom amerykańskiego i polskiego generała Kościuszki u jego grobu w wawelskiej krypcie i Msza św. pontyfikalna w Katedrze Wawelskiej, na którą będzie wzywał głos największego z historycznych dzwonów w Polsce – dzwonu Zygmunta.
Patronat honorowy nad całością objął Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej, pan Andrzej Duda.
Brzmi to bardzo zachęcająco i ciekawie. Myślę, że możemy zaprosić do udziału w tych uroczystościach nie tylko wszystkich Krakowian, ale także odwiedzających to miasto przybyszów z różnych stron świata, bo jak sam pan Profesor podkreślił, Kościuszko i jego ideały są wartością ponadczasową i należą do całego świata.
Kopiec Kościuszki w Krakowie widziany z lotu ptaka. Foto: archiwum.