Odszedł Jacek Urbańczyk

Praktykujący lekarz, którego pasją był sport a ulubioną dyscypliną sportową futbol amerykański. W Polskim Związku Futbolu Amerykańskiego był odpowiedzialny za Dział Amerykański tego Stowarzyszenia. Szef redakcji sportowej Polish News.

 

Szanowni Państwo pragniemy poinformować, że straciliśmy na poczatku grudnia wielkiego człowieka, lekarza, sympatyka sportu oraz sympatyka naszego pisma.
Rozpoczynamy dzisiaj publikację wspomnień o Jacku, ludzi którzy go znali i z nim współpracowali.

Cześć Jego Pamięci!

Na początku wspomnienia Jędrzeja Stęszewskiego.

Opublikowano dnia: 3 grudnia 2014

Nie potrafię sobie przypomnieć kiedy i jak Cię poznałem. Mam jednak nieodparte wrażenie, że znaliśmy się od zawsze. Nadawaliśmy na tych samych falach, nierzadko podtrzymywałeś mnie na futbolowym duchu. Jeszcze będąc za oceanem – w Illinois i na Florydzie – z godną podziwu pasją i regularnością relacjonowałeś po polsku to co działo się w mekce futbolu. Od 2008 roku pisałeś teksty dla Polskiej Ligi Futbolu Amerykańskiej. Swojego redaktorsko-futbolowego zapału nie powstrzymywałeś w ryzach także na innych łamach, między innymi w Extra Point, quarterback.pl i polishnews.com. Gdy kiełkował projekt Reprezentacji Polski przejąłeś nad nim medyczną pieczę. Zawsze bardzo ceniłem Twoje uwagi, które były czasem dosadne, ale przy tym zwykle trafne. Niezmiernie żałuję, że nie udało mi się Ciebie odwiedzić w Twoich rodzinnych stronach. Zabrakło nam czasu.

Zawsze towarzyszyła Ci powaga zmieszana z prawdziwym ciepłem i wybornym poczuciem humoru, które było zrozumiałe nie tylko dla starszych, ale też tych trochę młodszych odbiorców. Jacku, będzie nam Ciebie brakowało. Nie ma nigdy dobrej pory na wieczne odejście, ale Ty zrobiłeś to zdecydowanie za wcześnie.

Z wielkim żalem informujemy, że 1 grudnia b.r zmarł przyjaciel futbolu amerykańskiego w naszym kraju, niestrudzony popularyzator i pierwszy lekarz Reprezentacji Polski, doktor Jacek Urbańczyk.
W imieniu środowiska futbolowego rodzinie naszego Przyjaciela składam najserdeczniejsze kondolencje.

Jędrzej Stęszewski
http://plfa.pl/news/1540

 

Jacek Urbańczyk w lasach miejscowości Wiżajny, gdzie miał swoją praktykę lekarską.  Fot: PN