POEZJA NOWOROCZNA
Jak ten czas leci
Szczepan Mikruta
Dopiero,
Styczeń mroźny,
Luty, śniegiem zawiany,
Marzec, ostry i groźny,
Kwiecień, deszczem oblany,
Maj, pachnący jaśminem,
Czerwiec, miodem płynący,
Lipiec, pijany winem,
Sierpień, słońcem gorący,
Wrzesień, w dymach zasnuty,
Październik, przestawia zegary,
Listopad, przywdziewa buty,
A już grudzień…
Żegna Rok stary.
Nowy Rok
Zofia Bukowska
Bez gwiazd
noc ciemna
nad światem stoi.
Pochylony wiekiem
ostatni dzień roku odchodzi.
Nowy Rok –
nieznanych zdarzeń
progiem nas wita.
Muzyka, śpiewy, zabawa –
neonów, fajerwerków blaski.
A nam potrzeba
jasnej radości.
Mały kaganek, iskra –
pociechy, wiary i nadziei.
Niech plonie
do dnia ostatniego
Nowego Roku.
1995
U progu Nowego Roku
Adam Asnyk
Słyszycie! północ już bije,
Rok stary w mgle się rozwiewa,
Jak sen przepada…
Krzyczymy: Rok Nowy niech żyje!
I rwijmy z przyszłości drzewa
Owoc, co wiecznie dojrzewa,
a nie opada.
Bywały lata, ach krwawsze,
Z rozpaczy jękiem lecące
W przeszłości mrok;
A echo powraca zawsze,
Przynosząc skargi palące…
Precz z smutkiem! Życzeń tysiące
Na Nowy Rok!
Spod gruzów rozbitych złudzeń
Wynieśmy arkę rodzinną
Na stały ląd!
Duchowych żądni przebudzeń,
Potęgą stańmy się silną
Bacząc by w stronę nas
Nie uniósł prąd.
W olbrzymim pokoleń trudzie
Budźmy ogniwem łańcucha,
Co się poświęca;
Nie marzmy o łatwym cudzie!
Najwyższy heroizm ducha
Jest walką, co nie wybucha,
Pracą bez wieńca.
Uderzmy w kielichy z winem
I bratnie podajmy dłonie,
Wszakże już czas!
Choć różni twarzą lub czynem,
Niech nas duch jeden owionie,
Niech zadrży miłością w łonie
I złączy nas!
Niech żyją pierwsi w narodzie
Jeśli zawsze są pierwsi
I w poświęceniu.
Gdy z czasem potrzebną w zgodzie
W szlachetnym czynie najszczersi,
Swą dumę umieszczą w piersi,
A nie w imieniu!
Spełnijmy puchary do dna
I życzmy sobie nawzajem
Szczęśliwych lat!
Niech myśl powstanie swobodna
I światło błyśnie nad krajem!
Bogu w opiekę oddajmy
Przyszłości kwiat!
Nowy Rok
Mickiewicz Adam
Skonał rok stary; z jego popiołów wykwita
Feniks nowy, już skrzydła roztacza na niebie;
Świat go cały nadzieją i życzeniem wita.
Czegoż w tym nowym roku żądać mam dla siebie?
Może chwilek wesołych? – Znam te błyskawice;
Kiedy niebo otworzą i ziemię ozłocą,
Czekamy wniebowzięcia: aż nasze źrenice
Grubszą niżeli pierwej zasępią się nocą.
Może kochania? – Znam tę gorączkę młodości;
W platońskie wznosi sfery, przed rajskie obrazy.
Aż silnych i wesołych strąci w ból i mdłości,
Z siódmego nieba w stepy między zimne głazy.
Chorowałem, marzyłem, latałem i spadam;
Marzyłem boską różę, bliski jej zerwania
Zbudziłem się, sen zniknął, róży nie posiadam,
Kolce w piersiach zostały. – Nie żądam kochania.
Może przyjaźni? – Któż by nie pragnął przyjaźni!
Z bogiń, które na ziemi młodość umie tworzyć,
Wszakże tę najpiękniejszą córkę wyobraźni
Najpierwszą zwykła rodzić i ostatnią morzyć.
O! przyjaciele, jakże jesteście szczęśliwi!
Jako w palmie Armidy wszyscy żyjąc społem,
Jedna zaklęta dusza całe drzewo żywi,
Choć każdy listek zda się oddzielnym żywiołem:
Ale kiedy po drzewie grad burzliwy chłośnie
Lub je żądło owadów jadowitych drażni,
Jakże każda gałązka dręczy się nieznośnie
Za siebie i za drugie! – Nie żądam przyjaźni.
I czegoż więc w tym nowym roku będę żądał?
Samotnego ustronia, dębowej pościeli,
Skąd bym już ani blasku słońca nie oglądał,
Ni śmiechu nieprzyjaciół, ni łez przyjacieli.
Tam do końca, a nawet i po końcu świata,
Chciałbym we śnie, z którego nic mię nie obudzi.
Marzyć, jakem przemarzył moje młode lata:
Kochać świat, sprzyjać światu – z daleka od ludzi.
Pisałem w więzieniu r 1823. ostatniego dnia.\
Nowy Rok
Ignacy Krasicki
Nowego roku czas każe winszować,
Więc się zdobywam na powinszowanie;
Daj Panie Boże, w tym się tak zachować,
Iżby się nasze spełniło żądanie.
I spełni pewnie, kiedy w każdym kroku
O sobie będziem myśleć, nie o roku.
Bo cóż rok? Bożym czas zmierzony darem,
Miejsce i pora naszego działania:
Nie dni, lecz czynów dzielmy go wymiarem,
A czynów plennych prawego starania;
Wówczas, jak wieniec kłosami uwity,
Da plon szacowny, da plon znakomity.
Przeszły tysiączne, przejdą i następne.
Szala je wieczna, jak zmierzy, tak ziści:
Z nas plenne, z nas czcze, prawe, lub występne,
Skutek użycia, czucia i korzyści:
Odmiana, trwałość, nieczynność, ochota,
Da poznać w czem jest występek, lub cnota.
Lecz sprawcą, który rzeczy mierzy trwale,
Spuszcza wzrok względny na tych, co sprawieni:
Nie jest człowieka, co jest doskonale,
Sobą nikczemni, sprawcą orzeźwieni,
Czekajmy losu, Najwyższa istoto!
Karzesz z odrazą, nagradzasz z ochotą.
Na Nowy Rok
Jan Kochanowski
Tobie bądź chwała, Panie wszego świata,
Żeś nam doczekać dał Nowego Lata.
Daj, byśmy się i sami odnowili,
Grzech porzuciwszy , w niewinności żyli!
Łaska Twa święta niechaj będzie z nami,
Bo nic dobrego nie uczynim sami!
Mnóż w nas nadzieję, przyspórz prawej wiary,
Niech uważamy Twe prawdziwe dary!
Użycz pokoju nam i świętej zgody,
Niech się nas boją pogańskie narody,
A Ty nas nie chciej odstępować, Panie,
I owszem, racz nam dopomagać na nie!
Błogosław ziemi z Twej szczodrobliwości,
Niechaj nam dawa dostatek żywności,
Uchowaj głodu i powietrza złego,
Daj wszystko dobre z miłosierdzia swego!
Nowy Rok
Andrzej Sikorowski
Zbrudziliśmy staroroczne dni
Trzeba oddać je do pralni, by
Zmyć zdarzenia, które nigdy już nie wrócą
Trzeba obrus biały na stół słać
Rzucić kartę, która nie chce brać
Którą czas dni trzystu kilku zgniótł i wymiął
Nowy Rok się przecież zbliża
Nowe niesie kalendarze
Przywitajmy go przed furtką
Resztę czas pokaże
Nowy Rok się przecież zbliża
Tuszem oczy dam rozmaże
Ale wyjdą wszyscy razem
Resztę czas pokaże
Mroźnym styczniem oszołomi nas
Majem popchnie w akacjowy czas
Żółty liść jesieni wepnie w klapę
Starych ludzi wytnie portret z ram
Potem gdzieś wysiądzie w polu sam
Jak pasażer, który jeździł rok na gapę
Nowy Rok się przecież zbliża…
Ktoś się pewnie będzie głośno śmiał
To znów w kącie ktoś zapłacze sam
I marzenia poszybują aż do nieba
W tych marzeniach będzie jedna myśl
Którą trzeba się podzielić dziś
Żeby wreszcie w Polsce było tak jak trzeba…
The Year
Ella Wheeler Wilcox
Co można powiedzieć w rymach noworocznych,
To nie zostało powiedziane tysiąc razy?
Nadchodzą nowe lata, stare lata mijają,
Wiemy, że śnimy, śnimy, wiemy.
Wstajemy śmiejąc się ze światłem,
kładziemy się płacząc w nocy.
Ściskamy świat, aż kłuje,
przeklinamy go i wzdychamy po skrzydła.
Żyjemy, kochamy,
zabiegamy , pobieramy się, wijemy nasze panny młode, przykrywamy naszych zmarłych.
Śmiejemy się, płaczemy, mamy nadzieję, boimy się,
I to jest ciężar roku.
(1910)
Poranek Nowego Roku
Hellen Hunt Jackson
Tylko jedna noc od starego do nowego;
Tylko sen od nocy do rana.
Nowe jest, ale stare się spełniło;
Przy każdym wschodzie słońca rodzi się Nowy Rok.
1889
***
Ludwik Jerzy Kern
Jeśli radio miewasz niezapłacone,
telefon, albo gaz —
Jeśli — co się zdarza — masz żonę,
lub kupę znajomych masz,
którzy obchodzą o różnych datach,
to — przepraszam — nie powód do łez.
Na wszystko, złociutki, jest rada,
rada na wszystko jest…
Kupujesz — uważasz — kalendarz.
Notujesz w nim dzień po dniu.
Zaglądasz, gdy nie pamiętasz
i wiesz: to tu, to tu.
Stanisława wypada ósmego,
żonie na Zosi — kwiat…
Bo kalendarz kolego
jest właśnie od tego,
żebyś nie miał kompleksu dat.
Dzięki niemu nie chodzisz ponury,
życie jest wiele prostsze:
tutaj — odczyt w Domu Kultury,
tutaj — pocztówkę siostrze,
tutaj — wyjazd w sprawach służbowych
tutaj — kolarski wyścig…
Nie masz nabitej głowy,
bo kalendarz za ciebie myśli.
A więc idźcie przez Nowy Rok razem,
kalendarz z tobą, ty z kalendarzem.
Co masz załatwić — zakreśl,
odnotuj jak należy,
a wszystko pójdzie jak po maśle,
tak jakem Ludwik Jerzy!
Nowa Reforma nr 1 (wyd. poranne) z 1 stycznia 1916 roku
2
Nowy Rok
Różana świeci zorza
Na niebie lazurowem,
Bo z dali, hen zza morza
Z nadziei światłem nowem,
Tęczowe siejąc kwiecie
I smutny płosząc mrok
Złocistem płynie skrzydłem
Rowy Rok.
Podnoszą się źrenice
I smutnie w górę patrzą,
Stęsknione za jasnością
Na ziemi coraz rzadszą.
Ach! W przyszłość dziś z ufnością
Tłum stawia lekki krok,
Bo wiarą go napawa
Nowy Rok.
Tęczowych złudzeń sznury
Oplotły ludzkość wkoło,
Padają marzeń kwiaty
Na zadumane czoło.
1 dusze opromienia
Cudownych rojeń tok,
Uskrzydla ludzkie dusze
Nowy Rok.
Jedyna to och! chwila
Jedyna w całym roku,
Gdy sny tęczowo-złote
Na wartkim mkną potoku.
Gdy ludzie idą śmiało
Hen wzwyż na górski stok,
Gdy kochać, wierzyć każe
Nowy Rok.
O, Roku! Roku nowy
Ty w prawdę zmień morzenia,
Niech szczęścia krzew wspaniały
Bujnie się rozzielenia.
Niech w przepaść się zapadnie
Zwątpienia krwawy smok,
Niech całą ludzkość zbrata
Nowy Rok.
Or-Ot
Nowy Rok
Rok Nowy! Witajmy Rok Nowy!
Choć włos nam siwizna przyprószy,
Choć cierniem opasze nam głowy,
Choć łzy wyciśnie nam z duszy,
Rok Nowy! Witajmy Rok Nowy!
Choć prawda się zaćmi na chwilę,
Choć fałszu nas wrzawa zagłuszy,
Choć prawo da złamać się sile,
My wiarą tą krzepmy się w duszy,
Że każda łza w krzywdach przelana
To lepszej przyszłości jest ziarno,
Że wszystkie zliczone u Pana
I żadna nie pójdzie na marno.
Więc choć nas smagają katusze,
Choć burzą nam grozi rok nowy,
My w górę i serca i dusze
Podnośmy i oczy i głowy,
Witajmy, witajmy Rok Nowy!
Józef Ignacu Kraszewski