Wołanie o polską narrację…

Od kilku już lat na łamach “Tygodnika Solidarność” staram się promować polską rację stanu, patrząc okiem Polaka mieszkającego w Stanach Zjednoczonych. Napisałem wiele artykułów, dlaczego Ważne jest, aby każdy Polak [a także ci, którzy się nimi czują, wiedział, na czym owa polska racja stanu polega.

Razem jest nas 60 milionów rozsianych po całym świecie, a najwięcej jest nas tutaj, w Stanach Zjednoczonych. Jest nas ok. 10 milionow, a co najmniej 9 milionów nie mówi już po polsku. Właśnie dlatego powstał w USA Kuryer Polski – nowe medium, które jest dwujęzycznym portalem, mającym docierać z polską racją stanu do Amerykanów polskiego pochodzenia i również do samych Amerykanów. Jest wiele powodów, aby pozytywny przekaz o Polsce i o jej rozwijającej się gospodarce trafiał do globalnego odbiorcy. Moim zdaniem od 2016 roku w polskiej przestrzeni medialnej trwa jałowa dyskusja o polskiej narracji. Mamy rok 2021 i nic w tej kwestii się nie dzieje. Nie ma dużego medium, ktore promowałoby polską rację stanu w języku angielskim w świecie globalnym.

Powtarzam następującą tezę w wielu moich artykułach: 'I’o, że my sobie emocjonalnie porozmawiamy po polsku w swoich mediach – W świecie globalnym nie ma żadnego znaczenia. jesteśmy chłostani w Unii Europejskiej, rosyjska Duma ma zamiar karać wszystkich, którzy krytykują Stalina i jego dokonania. “Chłostali” nas Żydzi, Białorusini, Litwini, Ukraińcy, Niemcy, Francuzi i jeden Bóg wie, kto jeszcze. Teraz amerykański parlament pomniejsza zbrodnię ludobójstwa w Katyniu, a tylko patrzeć, jak amerykański Departament Stanu będzie nas chłostać za niewypłacone roszczenia żydowskie.

W Krynicy, a potem na Wawelu w 2018 r., marszałek Stanisław Karczewski wzywał Polonię do włączenia się w proces obrony Polski. “Polonia dba o Polskę i dba o dobre imię” – powiedzial. Dodał, że dalej jest wielka nadzieja, że ten “olbrzymi potencjał Polonii będziemy wykorzystywali również w dbałości o dobre imię Polski, o dobre imię Polakow”. Nie stworzono żadnej wizji ani strategii, a tym bardziej profesjonalnych narzędzi, aby w końcu przestano nas chłostać.

Wołanie o polską narrację pozostało w formie dział poszczególnych polityków na poziomie wizerunkowym. A gdyby tak np Ministerstwo Kultury opracowalo zestaw tematów dla dziennikarzy i wyposażyło ich w niezbędne narzędzia do publikacji ich artykułow w mediach zachodnich? Na razie wydajemy duże pieniądze okazjonalnie w płatnych artykulach, które przechodzą bez echa. Czas na poważną strategię w tym zakresie. Musi ona być zbudowana na założeniu, że robimy to razem, budując potrzebne grupy ludzi dobrej woli: od profesorów, poprzez polityków, do dziennikarzy. Założenie to musi być oparte na realizacji polskiej racji stanu z wyłączeniem ulubionej w kręgach rządzących zasady “kto nie jest z nami, jest przeciwko nam”. Piszęo polskiej racji stanu od 2012 roku i jeszcze nikt nigdy ani z konsulatu, ani z żadnych innych instytucji nie zapytal: “W czym Panu pomoc?’. Mamy wspaniały polski naród. Polonię rozrzuconą po świecie, Wielkie dzieła polskiego intelektu od Pawła Włodkowica do Karola Wojtyły. Czas, aby należycie te wszystkie zasoby wykorzystać w celu obrony naszej tożsamości. Pozdrawiam zza oceanu.