pl.freepik.com
Wolna wola narodu
Autor: Renata Kamińska
Jak zgodnie z Konstytucją mieć wpływ na obowiązujące w Polsce prawo i w jakim zakresie odpowiedzialność ta powinna spoczywać na woli narodu? Rozwiązanie jest zaskakująco proste.
Dlaczego czujemy się ograniczeni i zniewoleni poprzez uwarunkowania, w jakich żyjemy?
Przecież człowiek chce decydować o swoim życiu, dokonywać własnych wyborów, mieć świadomość tego, kim jest i dokąd zmierza, wykorzystywać swój potencjał i rozwijać się poprzez realizację swoich potrzeb, pasji i zamiłowań.
Otóż, nie mamy świadomości energii, jaką generuje wspólnota myśli i działań, dzięki której pojawia się społeczna wiara, siła, odwaga i motywacja, by zmienić czynniki nas ograniczające. Obudzenie tej świadomości jest fundamentem zmiany, a następnie współdziałania i współzarządzania państwem.
Jak zgodnie z Konstytucją mieć wpływ na obowiązujące w Polsce prawo i w jakim zakresie odpowiedzialność ta powinna, może lub nie powinna spoczywać na woli narodu?
Jak oddziaływać na podejmowanie w naszym kraju decyzji społeczno-gospodarczych, a także tych, które dotyczą naszego zdrowia i bezpieczeństwa?
Rozwiązanie jest zaskakująco proste, nowoczesne, uczciwe i demokratycznie sprawiedliwe.
Jest nim REFERENDUM I POWSZECHNY SYSTEM REFERENDALNY stanowiący systemową ewolucję w ramach demokracji bezpośredniej, bez rewolucyjnych zmian i chaosu.
Pamiętajmy, że art. 4. Konstytucji RP mówi:
„1. Władza zwierzchnia w Rzeczypospolitej Polskiej należy do Narodu.
2. Naród sprawuje władzę przez swoich przedstawicieli lub bezpośrednio”.
pl.freepik.com
A zatem wystarczy swobodnie wyrazić swój głos w REFERENDUM, którego wynik zostanie bezdyskusyjnie wdrożony do realizacji.
Dotychczasowy system zarządzania państwem, oparty na układzie partyjnym, utracił już wiarygodność i zaufanie. Wydaje się przestarzały i niewspółmierny do potrzeb społeczeństwa.
Adekwatnie do problemu, referenda winny odbywać się na poziomie lokalnym, gminnym, wojewódzkim i państwowym. Internet pozwala na obniżenie kosztów referendów. Dobrym rozwiązaniem jest wyznaczenie jednego dnia referendalnego w ciągu roku i dodatkowych, jeżeli zajdzie taka potrzeba. Poza tym, mogą być lata, kiedy nie będzie potrzeby organizowania referendów w ogóle.
Niewątpliwie system referendalny wymaga wykształconego w oparciu o wartości i zasady, świadomego i zdyscyplinowanego społeczeństwa, ale nie ma lepszej edukacji niż ta, którą zdobywa się w praktyce. Stąd ważna i odpowiedzialna władza oraz rola środków masowego przekazu w kształtowaniu świadomości społeczeństwa. I dlatego niezależność mediów powinna być oparta na ich dywersyfikacji kapitałowej, a właścicielem większościowym każdej spółki medialnej, a także właścicielem większości mediów w Polsce, powinien być kapitał rodzimy.
Zasady funkcjonowania demokracji bezpośredniej opisał w swojej książce pt.: „Polska semidemokracja” Mirosław Matyja, polski ekonomista i politolog mieszkający od 1989 roku w Szwajcarii, gdzie demokracja bezpośrednia funkcjonuje od dawna. Jej innowacyjną wersję można by wprowadzić w Polsce.
Podstawowe elementy demokracji bezpośredniej ujęłabym następująco:
-
Społeczna inicjatywa ustawodawcza (liczba podpisów) zawsze skutkująca referendum.
-
Organizowane na fundamentalnych i merytorycznych zasadach medialne DEBATY na argumenty przeciwstawnych stron w ramach kampanii przedreferendalnych – wolne od wszelkiej manipulacji, inwigilacji, mikrotargetowania etc.
-
Powszechne, docelowo bezprogowe i wiążące (których wyniki są bezwzględnie obowiązujące) REFERENDA – tanie, organizowane online raz w roku w stałym dniu referendalnym (ew. w dodatkowym terminie), na poziomie lokalnym, gminnym, wojewódzkim, regionalnym i państwowym – w zależności od potrzeb.
-
Subsydiarność władzy – każdy szczebel realizuje tylko te zadania, które nie mogą być wykonane przez szczebel niższy lub jednostki społeczeństwa, zgodnie z zasadą: tyle państwa, na ile to konieczne i tyle społeczeństwa/człowieka, na ile to możliwe.
-
Weto obywatelskie (liczba podpisów) zawsze skutkujące referendum jako narzędzie kontroli władz, mediów, kształtowania ustroju i wyraz woli społeczeństwa/człowieka.
-
Zmiana ustawy zasadniczej, ordynacji wyborczej i ustaw o referendach.
Większość w demokracji nie zawsze ma rację, ale jeśli szanuje mniejszość, to do głosu dochodzi w końcu zdrowy rozsądek, czyli fundament podejmowania dobrych decyzji. Dlatego nie należy dzielić społeczeństwa na nieoświecone masy i oświecone elity, bo niezależnie od proporcji, takie podejście prowadzi donikąd i nie przynosi żadnych rozwiązań. W demokracji mniejszość akceptuje wyborcze decyzje większości narodu pod warunkiem, że ta szanuje opinie jego mniejszości. A zatem nie ma demokracji bez tolerancji wobec grup mniejszościowych, jeżeli ich działania i zachowania nikogo nie krzywdzą i nie deprawują.
Państwem natomiast powinni rządzić menedżerowie specjaliści, na najwyższym szczeblu wybierani w referendach przez suwerena, a politycy najlepiej sprawdzaliby się w dyplomacji. Czy świat bez polityki i polityków to utopia? A może właśnie współczesny świat zarządzany przez polityków zmierza ku utopii? Obserwując działania globalistów i wielkich korporacji można odnieść takie wrażenie.
W następstwie przyspieszonego rozwoju komunikacji międzyludzkiej, żyjemy w czasach rosnącej świadomości transferu energii w ramach wzajemnych interpersonalnych powiązań i wspólnoty myśli. Powinniśmy zdawać sobie sprawę, że to ogromna moc narodowej zbiorowości.
Wielką siłę, która kumulowała się będąc tłumiona przez wieki, posiadają kobiety. Dzięki uzyskanym prawom wyborczym są w stanie w znaczącym stopniu wpływać na korzystne zmiany w naszym kraju. Świadomość tego faktu powinna być dla nich jasna i oczywista, bo być może nadszedł czas, by odegrały kluczową rolę w procesie przemian.
A zatem połączmy energię wspólnych myśli opartych na samodzielności, niezależności i odpowiedzialności w zarządzaniu naszym życiem i krajem. Wzmacniajmy nasz przekaz wszelkimi środkami komunikacji. Wątpiący intelekt odłóżmy do lamusa. Bądźmy świadomi jedności i wzajemnych powiązań w sieci komunikacyjnej. Stosujmy inspirację, entuzjazm, używajmy kreatywności. Umacniajmy nasze myśli w dążeniu do zmian. To prosty mechanizm, jeżeli użyjemy energii wspólnotowej i trudny, jeżeli pozwolimy, by wątpiący intelekt zdobył nad nami przewagę.
Reasumując, człowiek posiada uzdrawiające mechanizmy nie tylko wewnątrz swojego organizmu, ale emanuje nimi również na zewnątrz w ramach metafizycznej sfery swojej natury. Przede wszystkim jest istotą duchową, choć często skupia się na swoim „opakowaniu”, które determinuje jego ograniczenia. Tymczasem biorąc pod uwagę aspekt duchowy i emocjonalny, człowiek jest w stanie zjednoczyć energię swoich myśli w ramach wspólnoty, a tym samym zdolny jest sięgać po rzeczy niemożliwe na pierwszy rzut oka. Ma bowiem wolną wolę, która nie da się ograniczyć korporacjom technologii cyfrowej i farmakologicznej oraz manipulacji medialnej. I tego się trzymajmy!