fot.: mwk.com.pl/
Tam gdzie wartości patriotyczne były na pierwszym miejsc
Dworek rodu Laszczyków, usytuowany był niegdyś na południowym stoku Wzgórza Zamkowego w Kielcach. Należał on do najcenniejszych zabytków miasta, ponieważ jest on ostatnim drewnianym obiektem tego typu, który pamięta okres dwustu lat wstecz.
Własność Jaworskich
Wspomniany dworek, wzniesiony został przez Jakuba Jaworskiego, ostatniego starostę, rezydującego na terenie dzierżawionym przez niego w Kielcach. Między nim a dziekanem Kolegiaty Kieleckiej ks. Jerzym Dobrzańskim, kanonikiem katedralnym krakowskim, zawarta był umowa dzierżawna. Jaworski wraz z żoną i synem, krótko mieszkał w pobudowanym dworku i niewiwadomo dlaczego przeniósł się on z biegiem do miasta łodzi.
Rodzina Laszczyków
Pod koniec dziewiętnastego stulecia, dworek ten nabyła rodzina Laszczyków. Była to zamożna polska familia, która chętnie wspomagała konspiracyjne ruchy mające na celu odzyskanie niepodległości przez Polskę. Wspierała ona finansowo powstańców świętokrzyskich, a przede wszystkim organizowała „wieczory książkowe” dla ubogich dzieci, opłacając nauczycieli, prowadzących lekcje na poziomie szkoły podstawowej. Do lat 70 XX stulecia, dworek znajdował się w rękach prywatnych, a z biegiem czasu mieściła się w nim siedziba ZOZ-u. W 1988 roku, dworek Laszczyków został przekazany do Muzeum Wsi Kieleckiej wystawiennicze.
Wygląd dworku
Na terenie całej posesji rodu Laszczyków, znajdował się wspomniany drewniany dworek oraz szereg budynków gospodarczych. Według opisów archiwalnych z początków dziewiętnastego wieku, drewniany parterowy budynek dworku został pobudowany z modrzewia, na podmurowaniu z cegły palonej a także częściowo z kamienia. Od ogrodu do części drewnianej budynku, dobudowano z biegiem lat dwa kamienne lamusy. Dworek ten został nakryty wysokim czterospadowym łamanym dachem „polskim”, krytym pojedynczym gontem, poprzedzony z frontu gankiem, za którym znajdowała się „ślepa” czyli bezokienna sień. W skład budynku wchodziły cztery pokoje. Okres świetności dworku Laszczyków, był czasem gdzie wspomniana rodzina za wszelką cenę krzewiła,wartości ojczyźniane i patriotyczne. Na wszystkie święta, podawano tradycyjne dania, w których prym wiodły potrawy narodowe. Bigos, rosół oraz tarte sery, stanowiły dania główne świątecznego jadłospisu.
A w ogrodzie
Od strony zachodniej dworu, znajdował się ogród owocowy, w którym najpiękniejsze okazy jabłoni nosiły polskie nazwy. Na przykład dorodna jabłoń rodząca czerwone malinówki, tam nosiła nazwę „Warszawskiej Syrenki”.
Szczególne powitanie
Z frontu całego gospodarstwa, ogrodzenie stanowił parkan pokryty daszkiem, z bramą wjazdową. Pod koniec XIX stulecia, budynek dworku dodatkowo rozbudowano. Nad wspomnianą bramą wjazdową, widniał napis pięknie witający nadjeżdżającego gościa słowami… Witaj bracie rodaku...Szczególnie witani tu byli krzewiący kulturę narodową Polacy.
Redakcja Polish News, wybrała się do dworku Laszczyków, aby zobaczyć wystawy gorących dań polskich, szykowanych przez wspomnianą rodzinę na okres Sylwestra i Nowego Roku.
Ewa Michałowska- Walkiewicz