Profesor Anna Raźny o Gruzji i nie tylko, w „Radiu Maryja”
Rozpoczęta przez Gruzję wojna z separatystyczną Osetią Południową przekształciła się w regularną wojnę z Rosją, która trwa mimo ogłoszonego przez Tbilisi jednostronnego rozejmu. Ze względu na skomplikowane podłoże historyczne i polityczne wojna ta nabrała znaczenia nie tylko regionalnego, ale również światowego.
Znaczenie to wynika ze specyfiki Kaukazu żyjącego w obliczu niekończących się konfliktów narodowościowych i państwowych, a jednocześnie odgrywającego strategiczną rolę w kontroli azjatyckich złóż ropy i gazu, zwłaszcza ich transportu. W tym kontekście wojna w Osetii jest wojną Rosji przeciwko Gruzji reprezentującej od rewolucji róż interesy Stanów Zjednoczonych na tym obszarze. Jest wojną o wpływy na Kaukazie – utrzymanie rosyjskich i utrwalenie oraz poszerzenie amerykańskich. Prezydent Gruzji Micheil Saakaszwili został dobrze przygotowany do reprezentowania tych ostatnich w czasie swego długiego pobytu w USA i studiów, jakie tam odbył. Gdy kandydował na prezydenta, obiecywał reintegrację separatystycznych regionów z Gruzją. W 2004 roku przejął kontrolę nad Adżarią, w następnych latach stłumił separatystyczne dążenia Ormian w Dżawachetii, Azerów w Dolnej Kartli i Czeczenów w Pankisji. Poza kontrolą władz w Tbilisi pozostaje Osetia Południowa i Abchazja, które ogłosiły swą niepodległość, nieuznawaną przez społeczność międzynarodową.