Obama w sidłach?
Iwo Cyprian Pogonowski
Barak Hussein Obama II rodzony w Honolulu na Hawajach 1961 roku był bardzo zdolnym dzieckiem muzułmanina, murzyna z Kenii i białej protestantki, absolwentki Harvard University, której matka wychowywała go. Jako nastolatek nazywany „Barry,” był on dobrym graczem w koszykówkę i nie miał on poczucia tożsamości Afro-Amerykanina wśród wielorasowej ludności hawajskiej. Z wiekiem zrozumiał jednak, że w USA „kropla krwi” afrykańskiej decyduje o określaniu człowieka jako murzyna i jednocześnie zauważył, że małżeństwo murzyna z białą kobietą zraża do niego innych murzynów a zwłaszcza murzynki.
Obama spędził z matką, zawodowym antropologiem, kilka lat w muzułmańskiej Indonezji, w Dżakarcie, po czym wrócił do rodziców matki do Honolulu, gdzie ukończył gimnazjum w 1979 roku, w którym to gimnazjum używał narkotyków oraz pił dużo napoi alkoholowych, co w 2008 roku, na forum publicznym, określił on jako największy upadek moralny jego życia.