Henryk Siemieradzki- ” Noc Świętojańska
Kupalnocka
Noc Kupały to prasłowiańskie święto, które jest ściśle związane z letnim przesileniem. Jest ono obchodzone w czasie najkrótszej nocy w roku, przypadającej z 22 na 23 czerwca. Kościół katolicki, nie mogąc wykorzenić corocznych obchodów pogańskiej Kupalnocki, wywodzącej się z wierzeń słowiańskich, podjął próbę zasymilowania święta z obrzędowością chrześcijańską. Odtąd zatem Kupal Nocka, jest nazywana Sobótką lub też Świętem Janki, od celebrowania dnia imienin świętego Jana Chrzciciela.
Region świętokrzyski
Na południu Polski, bardzo regularnie celebruje się wspomniane uroczystości zwane Sobótką. Zaś na Warmii i Mazurach palinocką. Święto ognia, wody, słońca i księżyca, urodzaju, płodności, radości i miłości, powszechnie obchodzone było na obszarach zamieszkiwanych przez pierwszych Polan, którzy byli zasymilowani ze Słowianami. Z biegiem czasu, było wspomniane święto również obchodzone na obszarach zamieszkiwanych przez ludy bałtyckie, germańskie i celtyckie. Staro słowiański bóg Kupała w pradawnych czasach, czczony był jako bóg miłości i kojarzenia par. Młode dziewczęta z regionu świętokrzyskiego, co roku w najkrótszą noc urządzają sobie święto kupalnocki, paląc święte ognie, puszczając na wodę wianki i tańcząc przy świecach sabatnich. W starych kurnych chatach, również pali się ognień, przy którym młode panienki szykują gorące jadło dla wybranków swego serca. Zawsze dorzucone jest do wspomnianego jadła trochę lubczyku, aby chłopak jeszcze bardziej rozkochał się w dziewczynie dającej mu smaczne pieczyste.
Sobótka czyli mały sabat
Kupalnocka poświęcona jest przede wszystkim żywiołom wody i ognia, mającym oczyszczającą moc. To również święto miłości, płodności, słońca i księżyca. Na Litwie istnieje świętojańska pieśń pod tytułem M?nuo Saulužę ved? („Księżyc poślubił Słoneczko”), opowiadająca jak to pierwszej wiosny po stworzeniu świata, Księżyc wziął ślub ze Słońcem. Kiedy jednak Słońce po nieprzespanej nocy poślubnej wstało i wzniosło się ponad horyzont, Księżyc je opuścił i zdradził z Jutrzenką. Od tamtej pory oba ciała niebieskie są dla siebie wrogami, które nieustannie ze sobą rywalizują, a dzieje się tak szczególnie podczas letniego przesilenia, kiedy noc jest najkrótsza, a dzień najdłuższy. Podczas dużego sabatu czarownic, wszystkie zebrane w jedno miejsce wiedźmy odprawiają złe czary i rzucają zaklęcia. Natomiast sobótka czyli mały sabat polega na tym, że zebrane w tym czasie młode panny rzucają uroki miłosne, aby tym sposobem zdobyć ukochanego chłopaka.
niby w dal odeszły dawne obyczaje
niczym mgła spowiła urok stary
lecz gdy czerwiec przyjdzie gdzie zielone gaje
młode panny odprawiają prasłowiańskie czary
gdy ogniska skry strzelają dookoła
księżyc w tafli wody się odbija cały
w nurtach ciepłej wody Topielica goła
krzyczy, że zaczęła się Nocka Kupały
w krąg tańce szalone przez ognisko skoki
śpiewy pod niebiosa, aż gną się krzaczyska
pary połączone podparte pod boki
śmieją się do siebie patrząc w oczy z bliska
wianki uplecione z rumiankowych kwiatów
rzucane do wody, …z księżyca spojrzeniem
duchy z dala wyją z jakiś obcych światów
będziesz Janku moim największym marzeniem….
co nam życie poda na tacy przyniesie
czy miłość tą wielką i tą wymarzoną
może pocałuje mnie on tutaj w lesie
może kiedyś będę, będę jego żoną….
Koszykowe dary
Według pradawnych tradycji, aby zachować dobre zdrowie i szczęście, najstarsi domownicy w noc Kupały powinni w plecionych koszach zostawić przy drzewach trochę smakołyków dla bóstw letnich, co by one zawsze swoją łaską obdarzały. Ten zwyczaj po dziś dzień pielęgnuje się na Kaszubach. Tam we wspomnianych koszach, składa się pogańskim bogom osełkę masła i mnóstwo kwiatów, aby oni darzyli swoich darczyńców zdrowiem i szczęściem.
Ewa Michałowska -Walkiewicz