Połączenie niezapomnianego designu lat 60tych i współczesnych elementów zaowocowało serią klasycznych, limitowanych zegarków Polan. Za projekt i produkcję odpowiada polska marka Błonie, kontynuująca historię tej najbardziej tradycyjnej z polskich marek zegarmistrzowskich.
W wielkim przeboju dekady Irena Santor śpiewała: „Tych lat nie odda nikt, Nikt nam nie odda pięknych nocy ani dni”. Projektanci firmy zegarmistrzowskiej Błonie polemizując z tą tezą, stworzyli model zegarka o nazwie Polan. To nowa, uwspółcześniona wersja kultowego czasomierza marki, który zdobił nadgarstki eleganckich gentlemanów w szóstej dekadzie ubiegłego stulecia. Polan umiejętnie łączy ducha minionej epoki ze współczesnym zegarmistrzostwem, wykonanym na wysokim poziomie dbałości o detale.
„Zależało nam, by nie tylko wskrzesić nostalgię za minioną epoką, lecz także zaproponować model, który będzie spełniał jak najbardziej współczesne wymogi. Styl i wzornictwo przemysłowe Polski lat 60tych są dziś wręcz kultowe. Są synonimami szyku i klasy. Taki też jest Polan. To wspaniały zegarek dla każdego, kto ceni jakość wykonania, precyzję rzemiosła i chce jednocześnie otaczać się pięknymi i gustownymi sprzętami i urządzeniami z elementami nowoczesności na co dzień” – podsumował Michał Dunin, współwłaściciel firmy Błonie.
Błonie Polan w subtelny sposób nawiązuje do pierwowzoru z lat 60tych. Wyrażają to przede wszystkim stylizowane na lata 60te indeksy godzinowe, oszczędne w formie, a przy tym bardzo stylowe i eleganckie. Koperta zegarka, wykonana ze stali szlachetnej, mierzy 39,8 mm średnicy. Wykończono ją szczotkowaniem, a forma jest zbliżona do tej znanej już z modelu Dukat. Wypukłe, szafirowe szkło swoim profilem nieco nostalgicznie nawiązuje do szkiełek z plexi, które stosowano w zegarkach przełomu XX wieku, również w czasomierzach Błonie.
Japoński mechanizm Miyota 8315 z automatycznym naciągiem gwarantuje modelowi Polan niezbędną funkcjonalność i wygodną korektę wskazania czasu. Kaliber ozdobiono starannie pasami genewskimi i zwieńczono czerwonym, dodatkowo giloszowanym wahnikiem. W pełni nakręcony zegarek popracuje przez pełne 60 godzin – idealnie, by odłożyć go na weekend i z powrotem zapiąć na nadgarstku w poniedziałek, z ciągle precyzyjnie odmierzanym czasem. Nie, żeby Polan wymagał weekendowego odpoczynku – dzięki umiejętnie stonowanemu projektowi to czasomierz idealny na co dzień.
W modelu Polan postawiono na dwupoziomową tarczę. Dolna warstwa wykończona została koncentrycznym szczotkowaniem, które pod wpływem światła subtelnie mieni się wieloma odcieniami. W górnym, regularnie matowym poziomie wycięto indeksy, na czele z czterema stylizowanymi indeksami arabskimi. Na wysokości godz. 12 dumnie widnieje logotyp Błonie osadzony na tabliczce z dwoma srebrnymi bądź niebieskimi wkrętami. Trójka centralnie zamontowanych, klasycznych wskazówek – częściowo szkieletowanych i w jednej z opcji pokrytych błękitnym platerowaniem – to również inspiracja sięgająca archiwalnych modeli manufaktury. Tego typu pełne trójkątne wskazówki Błonie importowało w latach 60-tych z moskiewskiej fabryki zegarków im. Kirowa.
Zegarek dostępny jest w trzech limitowanych wersjach kolorystycznych: grafitowej, granatowej oraz czarnej. Dwa pierwsze modele wyposażono w skórzane paski w kolorze czarnym, natomiast model z czarną tarczą ma pasek w pasującym, ciemnym brązie. Paski zapinane są na tradycyjną klamerkę. Każda wersja to 200 numerowanych egzemplarzy.
Tylko pierwsze 50 sztuk z każdej wersji kolorystycznej jest dostępne w cenie promocyjnej – 1959 zł brutto. Docelowy koszt zegarka będzie wynosił 2395 zł brutto.
Limitowana edycja Polan dostępna jest obecnie w przedsprzedaży w sklepie firmowym Błonie: https://zegarkiblonie.com/