Fot.: pl.freepik.com
Paweł Sałek przestrzegał na antenie telewizji wPolsce.pl m.in. przed zmianą unijnych traktatów i wprowadzeniem nowych europejskich podatków. Zwracał przy tym uwagę na postawę nowego rządu.
Pytany o nowe podatki unijne, które obciążą budżet państwa polskiego, poseł Prawa i Sprawiedliwości mówił:
Tak, to będzie obciążenie dla państwa polskiego i polskiego społeczeństwa. W pewnym sensie nasze państwo stanie się poborcą podatkowym na rzecz Brukseli, na rzecz Unii Europejskiej. Takie tendencje pojawiały się już w latach poprzednich, obecnie mamy podatek od niezrecyklingowanego plastiku, to jest 80 eurocentów za 1 kg takiego plastiku. To jest podatek, który wpływa do tzw. zasobów własnych, czyli do kasy budżetowej Unii Europejskiej. Trzeba zauważyć, że w najbliższym czasie, z początkiem lutego, będzie nadzwyczajny szczyt Rady Europejskiej, na którym Polskę będzie reprezentował już pan premier Donald Tusk. Tam ma być poważna dyskusja, przypuszczam, że już z finalnymi ustaleniami, dotycząca reformy albo zmiany budżetu unijnego, czyli wieloletnich ram finansowych do roku 2027. Prawda jest taka, chociaż oficjalnie się o tym nie mówi, że budżet unijny po prostu się nie domyka, więc trzeba wprowadzić nowe podatki.
Zmiana traktatów
Sałek odniósł się do sprawy zmiany traktatów. Zwracał uwagę na zagrożenie, jakim jest ona dla Polski.
“To jest bardzo poważny problem, poważna dyskusja, która niestety ze względu na te emocje, które dzisiaj mamy związane z przejęciem mediów publicznych, zanika w Polsce. Cieszę się, że na antenie wPolsce.pl możemy dotknąć tego tematu. (…) Polakom się wmawia między innymi to, że to jeszcze długo, że to potrwa, że będzie długo realizowane. To nie jest do końca prawda, dlatego, że kolejne kroki są systematycznie realizowane, ta sprawa cały czas się toczy. Wbrew temu co np. Platforma Obywatelska opowiada o tym w Polsce, pan premier Donald Tusk, powiedział w swoim exposé, że żadna zmiana traktatów nie wchodzi w grę. Niestety sprawa wygląda zupełnie odwrotnie. To jest kłamstewko (…) bo na razie ten rząd, albo jego przedstawiciele w Parlamencie Europejskim robią wszystko aby te traktaty zmienić. (…) Jeszcze wiosną ubiegłego roku dział „środowisko”, był uwzględniany jako tak zwane kompetencje mieszane, czyli dzielne pomiędzy państwa członkowskie a Komisję Europejską, a Unię Europejską. Co się dzisiaj okazuje w tym sprawozdaniu Parlamentu Europejskiego? Całe środowisko ma przejść do wyłącznych kompetencji Unii Europejskiej. (…) To oznacza, że wprowadzane jest w traktacie pojęcie bioróżnorodności, to znaczy, że pełne negocjacje międzynarodowe są realizowane tylko przez Unię Europejską. Polakom się wmawia, że my nie potrafimy chronić przyrody, że jak będzie robić to Unia Europejska, to będzie lepiej. To jest nieprawda. My wchodząc do Unii Europejskiej mieliśmy ochronę przyrody na wyśmienitym poziomie, ona cały czas jest utrzymana. W tym momencie całe władztwo związane z polityką środowiskową, czyli klimat, odpady, lasy, przyroda, przechodzi pod zarządzanie ze strony Unii Europejskiej, ponieważ w tych zapisach jest pokazane wprost – jest to wyłączna kompetencja Unii Europejskiej. Spójrzmy na kwestię bezpieczeństwa energetycznego, zapisów traktatowych, mówiących o tym, że państwo ma swobodę wyboru miksu energetycznego. W poprawce 167 jest skreślony kolejny paragraf, który mówi mniej więcej tak: nie narusza się prawa państwa członkowskiego do wykorzystania własnych zasobów energetycznych, wyborów między różnymi źródłami energii, ogólnej struktury jego zaopatrzenia w energię. Jeśli ten paragraf zostanie wykreślony, to znaczy, że wszystkie zasoby surowcowe, mówię o tym co jest naszym bogactwem, między innymi węgiel kamienny i brunatny, na mocy traktatu zostaną wyłączone z użytkowania. To jest bardzo poważna sprawa”
– powiedział.
Pytany o potrzebę reformy Unii Europejskiej, odparł:
“Reforma tak, ale reforma, która utrzymuje pełną podmiotowość państw członkowskich, o czym też wielokrotnie mówił pan prezydent Andrzej Duda, że chcemy być wolnym, niepodległym, suwerennym narodem i państwem w ramach wspólnoty europejskiej”
Paweł Sałek przestrzegał na antenie telewizji wPolsce.pl m.in. przed zmianą unijnych traktatów i wprowadzeniem nowych europejskich podatków. Zwracał przy tym uwagę na postawę nowego rządu.
Pytany o nowe podatki unijne, które obciążą budżet państwa polskiego, poseł Prawa i Sprawiedliwości mówił:
Tak, to będzie obciążenie dla państwa polskiego i polskiego społeczeństwa. W pewnym sensie nasze państwo stanie się poborcą podatkowym na rzecz Brukseli, na rzecz Unii Europejskiej. Takie tendencje pojawiały się już w latach poprzednich, obecnie mamy podatek od niezrecyklingowanego plastiku, to jest 80 eurocentów za 1 kg takiego plastiku. To jest podatek, który wpływa do tzw. zasobów własnych, czyli do kasy budżetowej Unii Europejskiej. Trzeba zauważyć, że w najbliższym czasie, z początkiem lutego, będzie nadzwyczajny szczyt Rady Europejskiej, na którym Polskę będzie reprezentował już pan premier Donald Tusk. Tam ma być poważna dyskusja, przypuszczam, że już z finalnymi ustaleniami, dotycząca reformy albo zmiany budżetu unijnego, czyli wieloletnich ram finansowych do roku 2027. Prawda jest taka, chociaż oficjalnie się o tym nie mówi, że budżet unijny po prostu się nie domyka, więc trzeba wprowadzić nowe podatki.
Zmiana traktatów
Sałek odniósł się do sprawy zmiany traktatów. Zwracał uwagę na zagrożenie, jakim jest ona dla Polski.
To jest bardzo poważny problem, poważna dyskusja, która niestety ze względu na te emocje, które dzisiaj mamy związane z przejęciem mediów publicznych, zanika w Polsce. Cieszę się, że na antenie wPolsce.pl możemy dotknąć tego tematu. (…) Polakom się wmawia między innymi to, że to jeszcze długo, że to potrwa, że będzie długo realizowane. To nie jest do końca prawda, dlatego, że kolejne kroki są systematycznie realizowane, ta sprawa cały czas się toczy. Wbrew temu co np. Platforma Obywatelska opowiada o tym w Polsce, pan premier Donald Tusk, powiedział w swoim exposé, że żadna zmiana traktatów nie wchodzi w grę. Niestety sprawa wygląda zupełnie odwrotnie. To jest kłamstewko (…) bo na razie ten rząd, albo jego przedstawiciele w Parlamencie Europejskim robią wszystko aby te traktaty zmienić. (…) Jeszcze wiosną ubiegłego roku dział „środowisko”, był uwzględniany jako tak zwane kompetencje mieszane, czyli dzielne pomiędzy państwa członkowskie a Komisję Europejską, a Unię Europejską. Co się dzisiaj okazuje w tym sprawozdaniu Parlamentu Europejskiego? Całe środowisko ma przejść do wyłącznych kompetencji Unii Europejskiej. (…) To oznacza, że wprowadzane jest w traktacie pojęcie bioróżnorodności, to znaczy, że pełne negocjacje międzynarodowe są realizowane tylko przez Unię Europejską. Polakom się wmawia, że my nie potrafimy chronić przyrody, że jak będzie robić to Unia Europejska, to będzie lepiej. To jest nieprawda. My wchodząc do Unii Europejskiej mieliśmy ochronę przyrody na wyśmienitym poziomie, ona cały czas jest utrzymana. W tym momencie całe władztwo związane z polityką środowiskową, czyli klimat, odpady, lasy, przyroda, przechodzi pod zarządzanie ze strony Unii Europejskiej, ponieważ w tych zapisach jest pokazane wprost – jest to wyłączna kompetencja Unii Europejskiej. Spójrzmy na kwestię bezpieczeństwa energetycznego, zapisów traktatowych, mówiących o tym, że państwo ma swobodę wyboru miksu energetycznego. W poprawce 167 jest skreślony kolejny paragraf, który mówi mniej więcej tak: nie narusza się prawa państwa członkowskiego do wykorzystania własnych zasobów energetycznych, wyborów między różnymi źródłami energii, ogólnej struktury jego zaopatrzenia w energię. Jeśli ten paragraf zostanie wykreślony, to znaczy, że wszystkie zasoby surowcowe, mówię o tym co jest naszym bogactwem, między innymi węgiel kamienny i brunatny, na mocy traktatu zostaną wyłączone z użytkowania. To jest bardzo poważna sprawa
– powiedział.
Pytany o potrzebę reformy Unii Europejskiej, odparł:
Reforma tak, ale reforma, która utrzymuje pełną podmiotowość państw członkowskich, o czym też wielokrotnie mówił pan prezydent Andrzej Duda, że chcemy być wolnym, niepodległym, suwerennym narodem i państwem w ramach wspólnoty europejskiej.
mw/mly/wPolsce.pl
Źródło: https://wpolityce.pl/