Polonijne Radio … łączy nas, czy rozprasza?

www.freepik.com

Modyfikuje się nasze życie; społeczeństwo zmienia swoje pasje, przyzwyczajenia, wartości. Zmienia się polonijny eter. Sponsorzy i słuchacze otrzymują coraz ciekawsze zachęty programowe. Jak odnotować rozwój, gdy nas ubywa z każdym rokiem … Nie tylko dlatego, że wielu rodaków opuszcza Wietrzne Miasto i przenosi się do innych stanów Ameryki albo przeprowadza do Polski. Młodsi rodacy nie szukają w eterze kontaktu z pięknym, polskim słowem. Wystarcza im łączność online, kolejna aplikacja i odsłuch. Czasem obejrzą film z polskim napisem, posłuchają ebook. Rozmowę w języku przodków zastępują hasła, kody, pojedyncze wyrazy. 

Ostatnio w Wietrznym Mieście znika z ulubionej podziałki popularne, całodobowe radio, którego programów w języku polskim słuchaliśmy nieprzerwanie od ponad 35 lat. Słuchacze otrzymali możliwość odbioru innego, znanego Polonii od 2017 r. radiowego programu, który emitowany jest (był?) po polsku i po angielsku.
Pracownicy znikającego eteru dowiedzieli się o pożegnaniu z pracą z przekazów mailowych, które otrzymali od pracodawcy w niedzielę, około 10 godzin przed rozpoczęciem kolejnego tygodnia pracy. Zastanawia forma zakończenia współpracy z wieloma długoletnimi pracownikami.

Trzeba przyznać, że spośród polonijnych grup radiowych właśnie ten, znikający eter znany był z największej ilości radiowców, współdziałaczy i towarzyszących radiu, rozmaitych, także charytatywnych aktywności. Cóż, łatwiej edukować słuchaczy, wytykać im wady, proponować programy naprawcze, treningi w kierunku odpowiednio korzystnego stylu życia. Lecz, gdy nadchodzi czas próby, po prostu pokazać: kto tu rządzi!

W  rozwiązywaniu tych i podobnych zagadnień wciąż funkcjonują uznane za wygodne, sprawdzone wzorce stosowane przez tubylców tego kontynentu. Mamy nowe technologie, odkrycia, projekty (w tym AI) ale w sferze społecznych odniesień jesteśmy jakieś 100 lat przed Indianami i to zanim odkrycia Ich obecności na tym kontynencie dokonał pewien Genueńczyk w 1492 roku.

Amerykanie szczególnie, ale nie tylko oni nie ukrywają tej oczywistości, że przyszłość należy do młodego pokolenia. Dlatego od najmłodszych lat dostarczają przedszkolakom anglojęzyczne książeczki, gry, prowadzą dzieci do bibliotek, wyznaczają czas na sesje ze smartfonem, z elektronicznymi gadżetami.

Nam, Polakom, co najmniej od 1600 roku (założenia Akademii Zamojskiej, a kto woli , od 1364 roku, a więc założenia Akademii Krakowskiej, późniejszego Uniwersytetu Jagiellońskiego) wiadomo jest, że takie będą Rzeczypospolite, jakie Ich młodzieży chowanie!
Polonijnych odbiorców programów radiowych zastanawia moda na połączenie, po  rozproszeniu fal eteru. Czy to dążność do jedności, a więc „bądźmy razem”? 

Sposób łączenia radiowych podmiotów nie wskazuje na realizację takiego celu. 

Ale bądźmy dobrej myśli. Bo te, wciąż i pomimo licznych zabiegów, są jeszcze wolne od cła.

Informacja własna z Chicago,IL. 09-20-2023.