Jan Lewicki 1802-1871 – Reź galicyjska- Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie
Rewolucja Chłopska W Galicji w roku 1846 – najpotężniejszy w XIX wieku ruch antyfeudalny na ziemiach polskich- zbiegła się tragicznie z wolnościowym powstaniem krakowskim. Chłopi, którzy nie rozumieli idei powstańczych, zostali wykorzystani przez władze austriackie do sparaliżowania powstania Krakowskiego.
Chłopskie oddziały pod wodzą Jakuba Szeli dokonywały napadów na dwory i rzezi dziedziców. „Mego dziadka piłą rżnęli” – wspomina to wydarzenie Pan Młody w Weselu Wyspiańskiego.
Należący do rzadkości w polskim malarstwie obraz przedstawia chłopów znoszących odcięte pańskie głowy do austriackiego urzędu.
Foto : https://commons.wikimedia.org
Rzeź w Galicji
Rabacja galicyjska to największe na ziemiach polskich znajdujących się pod zaborami, powstanie chłopów. Było ono spowodowane wzrostem pańszczyzny i spiskiem Austriaków. Zginęło wówczas ponad tysiąc niewinnych osób.
Charakter powstania
Powstanie lutowe lub też inaczej mówiąc krakowskie, bardzo szybko przybrało charakter licznych pogromów ludności ziemiańskiej, urzędników dworskich i rządowych. Znanym przywódcą chłopskich oddziałów był Jakub Szela, zwany także sprzedawczykiem polskim, który sam na siebie kazał mówić polski król. .
Przebieg powstania
Austriacy, chcąc doprowadzić do wielu podziałów w polskim społeczeństwie, wykorzystali niezadowolenie chłopów i rozpuścili wśród nich plotkę. Głosiła ona, że szlachta planuje przeciwko chłopom akcję zbrojną, której celem ma być ich całkowite wybicie. Za głównego inspiratora uważany był starosta tarnowski Joseph Breinl von Wallerstern, który chciał zasiać ogólną dezorientację wśród polskiego chłopstwa. Rzeź galicyjska rozpoczęła się 19 lutego 1846 roku. Wprowadzeni w błąd chłopi za wszelką cenę nie chcieli dopuścić do zbrojnej akcji, którą wszcząć mieli polscy panowie. Naciskani przez Austriaków szybko sami wzięli swój los w swoje ręce. Do pierwszych napadów na polskie dwory szlacheckie doszło już właśnie 19 lutego. Zbrojne gromady chłopów rabowały i zniszczyły okoliczne majątki dworskie w ciągu kilku dni. Chłopi oblegali wówczas również i mniejsze miasta. Napadali na lokale mieszkalne, wynosząc z nich i niszcząc, co tylko się dało. Mordowano, często w bardzo okrutny sposób, wielu ludzi, niemal wyłącznie urzędników dworskich i rządowych. Rabacja nie oszczędziła nawet księży.
Chłopskie bandy
Bandy chłopskie atakowały mniejsze oddziały powstańcze zmierzające do Krakowa. Chłopi z wyjątkowym bestialstwem mordowali swoich chlebodawców. Ich niezwykła agresja, objawiała się odcinaniem głów szlachciców, biciem kobiet i okradaniem ich domów. Płacili oni także innym chłopom, gdy ci przynieśli ścięte głowy panów z pobliskich majątków. Kwota wypłacana za martwych była dwukrotnie wyższa od płaconej za rannego. Wielu rannych przywiezionych do siedziby starostwa w Tarnowie okrutnie mordowano na progu budynku, który służył chłopom za pień do ścinania głów. Było to tak masowe zjawisko, że ulicami płynęła krew. Część ofiar rzezi galicyjskiej została pochowana w masowych grobach poza miastem, w miejscu gdzie powstał później Stary Cmentarz w Tarnowie. 29 lipca 1998 roku na tejże mogile postawiono pomnik według projektu Jana Mazura z Warszawy.
Po powstaniu krakowskim
Gdy powstanie krakowskie zostało zakończone, wówczas chłopi przestali być potrzebni Austriakom, zapanował względny spokój. Jakub Szela został internowany, a następnie przesiedlony na Bukowinę. Krwawe wystąpienia chłopskie już nie miały miejsca, ale odtąd na wiele długich lat powstał moralny rozbrat między szlachtą polską a rolnikami z Galicji.
Ewa Michałowska-Walkiewicz