Wieczór ballad i kołysanek

barbara

  barbara  

– Dla mnie prawdziwym miodem dla duszy, były kołysanki i wiersze dla dzieci, które w mistrzowski sposób odnosiły się do wyobraźni małego człowieka- dodaje jedna z uczestniczek spotkania.  

 

– Mnie natomiast najbardziej podobały się wiersze, które czytała pani Barbara, opisujące przyrodę. Zamknąwszy oczy, wyobrażałem sobie to wszystko, co czytała autorka- relacjonuje gość wieczoru.

 

Jako przerywnik podczas czytania wierszy, można było nacieszyć wzrok oglądając obrazy namalowane przez panią Obarę. Organizatorzy wspomnianego wieczorku, stworzyli piękną wystawę, która w należyty sposób eksponowała talent pani Basi. Jednak kolejną atrakcją wspomnianego spotkania, były przerywniki wokalno – instrumentalne, w wykonaniu świętokrzyskiej młodzieży.

 

Poetka Warto jest także zwrócić uwagę na wyjątkowy przerywnik wieczorku literackiego, który był zorganizowany przez Stefana Siewierskiego. Polegał on na tym, iż pan Stefan zadał wszystkim zebranym pytanie, dotyczące tego, którego poety 90 rocznicę urodzin, obchodzimy w tym roku. Odpowiedzi, należało zapisać na kartkach, a autorzy tych właściwych otrzymali od pana Stefana nagrodę w postaci monety dwuzłotowej z wizerunkiem księdza Jana Twardowskiego, wybitej przez Mennicę Polską z okazji 90 rocznicy jego urodzin.

 

 

 

 

 

Barbara Obara

 

 

obara Wśród zebranych gości, tylko cztery osoby udzieliły prawidłowej odpowiedzi i mogły się cieszyć z wartościowego podarunku. Pani Barbara Obara, jako szczególny gość wieczoru otrzymała jako pierwsza wspomnianą monetę, a także bukiet pięknych kwiatów od koleżanek i przyjaciół, którzy przybyli tłumnie na to spotkanie.

 

Cudowna atmosfera, jaka panowała na tym spotkaniu oraz profesjonalizm organizatorski Stowarzyszenia Nasz Bór, były widoczne na każdym kroku. Gospodarzom nie umknął nawet fakt, zorganizowania dla gości słodkiego poczęstunku, który dodatkowo podniósł rangę tego wieczoru. Dzięki takim ludziom, jak ci, którzy pracują w Naszym Borze, można zachwycać się rodzimą kulturą w najwyższym stopniu.

 

Ewa Michałowska Walkiewicz

 [email protected]