Parę lat wstecz, Redakcja Polish News postawiła proste pytanie czytenikom “za co kochasz swoją mamę” , otrzymaliśmy odpowiedź od jednej czytelniczki, że to pytanie, to “rzeka”.
Nie powinno więc dziwić, że to „pytanie rzeka” wywołało prawdziwą powódź email’ową na naszej skrzynce internetowej. Czytelnicy, potraktowali pytanie bardzo poważnie, czego dowodem jest olbrzymia, ba, olbrzymia, ilość nadesłanych odpowiedzi.
Byłoby wielką niesprawiedliwością gdybyśmy nie podzielili się z Wami tymi perłkami.
Niektóre, były publikowane wcześniej w naszym magazynie.
Pozostało jeszcze kilka do opublikowania i przeczytania -pięknych i wzruszających esei, wierszy czy krótkich form narracyjnych, które powstały jako wyraz głębokiej miłości i oddania do swoich Matek.
“Za co kochasz swoją mamę”
W oczach mojej Mamy jest Słońce!
W Jej oczach jest błękit!
W Jej oczach jest radość i…czasem cierpienie!
Są piękne oczy mojej Mamy i Ona jest piękna!
Zawsze dla mnie bliska, najbliższa!
I choć zmarszczek przybywa Jej z każdym rokiem,
to całuję te zmarszczki z miłością, bo każda z nich rozpromienia Jej twarz!
Całuję też Jej dłonie – zmęczone i spracowane – dla mnie najcudowniejsze,
bo gdy tuli w nie moją głowę – znikają smutki i troski,
a życie staje się piękniejsze!
I za to Serce przeogromne, przepełnione Miłością do mnie
– kocham moją Mamę! – córcia Izabela!
———————————————————————————-
Swoją mamę kocham za to, że 30-lat temu wbrew wszystkim “dobrze” Jej radzącym zdecydowała się mnie urodzić. Tylko dzięki Jej determinacji mogę się cieszyć radością życia. Podjęła tą decyzję mimo, iż wszyscy łącznie z lekarzami odradzali Jej ten krok. Ona mówi jednak, że wiedziała, iż musi mnie urodzić i mimo wszystkim przeciwnościom losu obydwie będziemy żyły długo, zdrowo i szczęśliwie. I miała rację. Do dzisiaj zresztą wykorzystuje Ona to żartobliwie mówiąc zawsze, że mam się Jej słuchać, bo
przecież Ona wie najlepiej. I co mam zrobić z taką MAMĄ? Tylko kochać do szaleństwa!!!
Grażyna
——————————————————————————————————————————————————————
Kocham Swoją Mamusię za to, że mnie przygarnęła wtedy, gdy cierpiałam w Domu Dziecka ból i rozdarcie, bo rodzona matka mnie nie chciała!
A obecna moja Mamusia miała Serce tak wielkie, że znalazła w Nim miejsce na pokochanie mnie i zaadoptowanie! Dzięki Niej skończyłam studia i mogę pracować jako wolontariuszka z dziećmi, które też są odrzucone przez bliskich, albo zaniedbywane!
Ona nauczyła mnie kochać tak, jak się całuje chleb – na klęcząco i w świętym milczeniu!
Nauczyła mnie żyć dla innych tak, jak istnieje Bóg – zawsze dla wszystkich ale jakby w cieniu!
I dawać nauczyła mnie tak, że już nic nie zostanie, a jest się bogatym po brzegi!
I żyć nauczyła tak, że już lepiej nie można!
Kocham Ją za Jej męstwo, siłę i odwagę w znoszeniu przeciwności losu!
Za Jej trud i miłość do mnie i do wszystkich ludzi!
Za nieziemską cierpliwość przy akceptacji trudnej rzeczywistości bólu i choroby!
Za to, że uśmiecha się cudownie – nawet przez łzy cierpienia!
Kocham Cię Najdroższa Mamusiu – Gresi!!!
–—————————————————————————————————————————————————————–
Moja mama dała mi dwa razy życie i to jest największy skarb za jaki kocham ją i będę kochać do końca moich dni i po śmierci również!
Najpierw mnie urodziła, wypieściła i wychowała oraz była i jest moją podporą w najtrudniejszych momentach życia.
Drugie życie jakie mi dała to wymodliła mi nerkę i dzięki niej miałam przeszczep, a nerka pracuje do dziś – już 12 lat! Gdyby nie ona już dziś nie napisałabym o tym cudzie, jaki zdażył się w moim życiu dzięki Mamusi!
Wsparcie jej jest dla mnie tak ważne jak powietrze, którym oddycham – bez Niej mój świat życia byłby szary i ponury!
Kocham Cię Mamusiu!!!
– Barbara
—————————————————————————————————————————————————————-
Moją mamę Alicję znam od 33 lat i dziewięciu miesięcy ;) To wystarczający czas, by dobrze kogoś poznać.
Miałam szczęście,że trafiła mi się taka mama. Jest dobra, troskliwa, wspierająca. Bardzo lubię z nią rozmawiać, wpaść do niej na kawę, albo na ogórkową ;) , wspólnie żartować, opowiadać sobie nawzajem, co się zdarzyło od naszego ostatniego spotkania. Nie każdy może powiedzieć,że przyjaźni się ze swoja mamą. Ja mam tę
radość, że oprócz tego,że mama mnie kocha, a ja ją – najzwyczajniej na świecie się lubimy. Myślę,że gdyby Alicja M . nie była moją mamą to i tak mogłybyśmy się przyjaźnić, mimo róznicy pokoleń.
Bo zwyczajnie – dobrze się rozumiemy. Fajnie jest pożyczać sobie gazety i książki, wymieniać się przepisami kulinarnymi, udzielać sobie nawzajem porad z zakresu prowadzenia domu. Uczymy się od
siebie nawzajem. Mama ode mnie – ja od mamy.
Pewien poeta zwracając się w swym wierszu do matki, napisał : “jesteś domem”. Nazwał tym samym to, co czuję ja. Moja mama jest moim domem. Zawsze tak będzie, bez względu na wszystko. Nie ważne ile nas będzie dzieliło kilometrów. Nawet wtedy, gdy rozdzieli nas śmierć.
Mama jest bezpieczną przystanią. Kocham ją za WSZYSTKO, bo bez niej
nie byłoby mnie, ani mojego świata.
Marzena
——————————————————————————————————————————————————————
– Za co się kocha swoją mamę? To proste a zarazem bardzo skomplikowane…
Bo przecież ona jest codziennie, była całe życie… Każdy przyzwyczaił się do niej, do swojej jedynej ukochanej mamy…
I naprawdę szkoda to wielka, że na codzień nie pamięta się o tym jaka ona jest….
A przecież sie nie skarży, nie nadyma, nie obnosi z tym, że jest taka wspaniała…
Cichutko robi to co uważa że musi, a my, no my… Po prostu z tego korzystamy.
Zawsze ugotuje obiadek, posprząta, młodszym dzieciom pomoże w lekcjach, uprasuje ojcu ubrania, nakarmi psa, kota, rybki, pozmywa naczynia, umyje podłogę, wieczorem pogasi światła w całym domu, powyłącza telewizory…
Robi to co każdy mógłby zrobić gdyby tylko chciał, ale niestety… nie robi – bo jest mama…
Moja mama całe życie to robiła. Teraz ja jestem mamą, i dopiero teraz doceniam jaka była wspaniała. Ba… Jest!
Przecież pomaga mi wychowywać moją córeczkę, martwi się o nas, i mnóstwo innych rzeczy które by nam w życiu nie przyszły do głowy – a jej zawsze.
Za co ją kocham? Za to, że jest, za tą świętą cierpliwość do nas wszystkih, za to, że kocha całą rodzinę bezwarunkowo.
Za to, że jest moja…
Anna
———————————————————————————————————————————————————-
Kocham Cię Mamo za zieleń wiosny, którą mi dałaś po urodzeniu.
Kocham Cię za słońce narysowane kiedyś na kartce…Do dziś świeci w moim sercu.
Kocham Cię za mądrość, którą wykorzystuję w dzisiejszym życiu.
Kocham Cię za ideały i zasady wpajane z niezwykłą cierpliwością….
Kocham Cię za troskę, jaką włożyłaś by ukształtować moją niepokorną duszę
Kocham Cię za wymarzoną przyjaźń matki i córki
Kocham Cię za pomocną dłoń wielokrotnie ratującą mnie przed upadkiem
Kocham Cię za WIELKĄ MATCZYNĄ MIŁOŚĆ – to ona będzie moim wzorcem gdy sama będę matką…
Kocham Cię i dziękuję za to, że dziś jestem takim człowiekiem…
Ania