Angelina Jolie w roli Marii Callas

 Maria Callas Fot: swr.de

Angelina Jolie w roli Marii Callas

Nowy film z Angeliną Jolie, zatytułowany “Maria” emituje Netflix. To trzeci, oparty na prawdziwej historii film w reżyserii Pabla Larraína o losach słynnej, tragicznej divy. Pierwszym z tych filmów nosił tytuł “Jackie”, dramat z 2016 roku o Jacqueline Kennedy. Kolejny, to “Spencer”, film biograficzny o księżnej Dianie z 2021 roku. teraz jest “Maria”, film o legendarnej greckiej śpiewaczce operowej, Marii Callas. Jej historia jest mniej znana młodszym pokoleniom amerykańskiej publiczności.

 

Angelina Jolie w filmie ” MARIA” /www.netflix.com/tudum/articles/

W filmie wyreżyserowanym przez Larraína, na podstawie scenariusza Stevena Knighta (który jest autorem scenariusza także do Spencera), Marię Callas gra Angelina Jolie. Callas w ostatnich latach jej życia, w latach 70. mieszkała w pewnej izolacji w Paryżu. 

W rolach głównych występują także Pierfrancesco Favino, Alba Rohrwacher, Haluk Bilginer, Kodi Smit-McPhee i  Angelina Papadopoulou. Film ten przybliża widzom jeden, końcowy rozdział z życia wielkiej artystki.

Dla niektórych osób ten film może być pierwszym spotkaniem z kultową śpiewaczką operową, greckiego pochodzenia. Mając to na uwadze, warto coś więcej powiedzieć o życiu prawdziwej Marii Callas, o jej pracy, talencie, o przyczynie jej śmierci.

Maria Callas zmarła na atak serca w 1977 roku, w wieku zaledwie 53 lat. W fabule filmu, Maria, niegdyś wielka śpiewaczka operowa zmaga się z uzależnieniem od narkotyków, halucynacjami i pogarszającym się stanem zdrowia. Kiedy mieszkała w Paryżu, wiadomo, że izolowała się od ludzi, dlatego większość scen i dialogów filmowych, to czyste spekulacje reżysera Pabla Larraína i scenarzysty Stevena Knight.

„Przeprowadziliśmy badania materiałów z życia Marii i jego zakończenia, badano czy libretta oper mogły wpływać na wydarzenia w jej własnym życiu” – powiedział Larraín.
Te badania pomogły odkryć bardziej odległe i nieznane aspekty życia Marii. Dotyczyło to między innymi „zeznań z pierwszej ręki” byłego lokaja, Ferruccio Mezzadri Ego, którego w filmie gra włoski aktor Pierfrancesco Favino. Knight stwierdził: „Uważam, że wspomnienia żyjących świadków są prawdziwe, a opisane wydarzenia są warte więcej niż wszystko, co można zyskać z tekstu.” Realnie Ferruccio bardzo opiekował się Callas. „Kamerdyner Ferruccio, którego gra Pierfrancesco, wciąż żyje i nigdy nie sprzedawał prasie historii o Marii” – powiedziała Jolie. Podzielił się z nami kilkoma przemyśleniami i historiami, ale nie chciał przychodzić na plan. To piękne wiedzieć, że pod koniec życia miała kilka osób, które naprawdę ją kochały.

Prawdą jest również, że w ostatnich tygodniach życia Callas próbowała odbudować głos. Nie jest jasne, dlaczego to robiła, ale twórcy filmu wyobrażali sobie, że być może robiła to dla siebie. „Pablo i ja dostrzegliśmy prawdziwy fakt, że na krótko przed śmiercią próbowała odbudować swój głos, ale tak naprawdę nie miała zamiaru występować dla innych ludzi” – powiedziała Knight. „Być może chciała umrzeć cała, w jednym kawałku, a jej “Ja i głos” ponownie się zjednoczyły” -dodaje odtwórczyni głównej roli, Angelina Jolie.

Po wizycie w prawdziwym mieszkaniu Marii, wiedzieliśmy, że chcemy, aby nasz plan zdjęciowy był jak najbardziej wierny”, powiedział scenograf Guy Hendrix Dyas w wywiadzie. „Ściśle nawiązaliśmy do prawdziwego wystroju wnętrz zajmowanych przez  Marię, czerpiąc więcej informacji ze zdjęć w publikacjach takich jak Paris Match i Vogue, a także materiałów archiwalnych, z jej kultowych wywiadów z Pierrem Desgraupesem dla Narodowej Agencji Francuskiej Telewizji i Radia”.

Istniała wyraźna estetyczna różnica między prywatnymi przestrzeniami Marii, takimi jak kuchnia, sypialnia i garderoba, a obszarami, w których przyjmowała gości, uczyła się i pracowała. W przypadku niektórych sekwencji retrospekcji dotyczących związku Callas z prawdziwym magnatem biznesu Arystotelesem Onassisem (w tej roli Haluk Bilginer) producenci wiernie odtworzyli archiwalne materiały Callas. Operator Edward Lachman w wywiadzie dla prasy filmowej, podaje: „Jest taki aspekt filmu, w którym odtwarzamy jej domowe filmy, gdzie Maria jest z najbliższymi osobami, jest z Arystotelesem Onassisem na jego jachcie, itd.

Oficjalną przyczyną śmierci Marii Callas był zawał serca. Ale w filmie Maria zakłada, że ten atak serca był wynikiem nadużywania narkotyków. Być może najważniejszym aspektem filmu wymyślonego wyłącznie na potrzeby filmu była postać Kodi Smit-McPhee, przeprowadzająca wywiad, a bohaterka grana przez Jolie doznaje halucynacji podczas przyjmowania uzależniającego, psychoaktywnego środka uspokajającego Methaqualone (czasami znanego pod marką Mandrax).

Pojawiły się informacje, jakoby Callas cierpiała na chorobę zwyrodnieniową, którą leczyła kortyzonem i lekami immunosupresyjnymi. Mogło to zwiększać ryzyko niewydolności serca, oficjalną przyczynę jej śmierci. Nie ma jednak żadnych oficjalnych wzmianek o przyjmowaniu przez Callas leku pod nazwą Mandrax. W USA nosił on nazwę „Quaaludes” i był powszechnie nadużywany w Europie w latach 70. Doprowadziło to do zaprzestania produkcji w połowie lat 80. Według ustaleń medycznych przedawkowanie metakwalonu może spowodować zatrzymanie akcji serca.
Mimo wszystko, jest to spekulacja, jakoby Callas miała halucynacje z powodu leku, który mogła zażywać. Wszystkie te zabiegi zapowiadają ciekawy film!

Poza filmem, w temacie Marii Callas

Gdy na konferencji prasowej Marii Callas jeden z widzów wyraził rozczarowanie pracą słynnej śpiewaczki, ona krzyknęła w stylu: Kim ja jestem? Zwykłym człowiekiem! To wy stworzyliście „boską” Callas! Czy to nie żądna sensacji publika zniszczyła życie Marii Callas? Czy nie dla prasy i mainstreamu Callas zrzuciła 28 kilogramów? Czy publiczność, domagająca się coraz to nowych ról zdawała sobie sprawę, że niektóre nie nadawały się do Jej głosu? Czy to nie dla melomanów, tworzono bardziej „hollywoodzkie” nagrania? A prasa wyciągała kolejne szczegóły z życia Callas? 

Nie jest tak, że publiczność, odbiorcy Jej talentu, przyczynili się do tej tragedii. 

Callas była dorosłą kobietą, wielką artystką. Są nagrania. Potwierdzają, wzruszają, dostarczają refleksji. Poza filmem, który na pewno warto obejrzeć.

Opracowanie: BM Zmudka, USA/12/15/2024     

PLAKAT  FILMU” MARIA”/ źródło:  www.netflix.com