Weszło już do tradycji wystaw plastycznych w Chicago, że działająca od kilku lat przy Związku Polek w Ameryce grupa artystów przedstawia jesienią swoje prace, powstałe często w czasie letnich plenerów. W tym roku 9 listopada 32 artystów pokazało 99 prac. Było to malarstwo olejne i akrylowe, akwarele, pastele, rysunki węglem i tuszem, prace kreowane technikami mieszanymi czy przy pomocy komputera. Nie zabrakło rzeźby.
Udział wzięli (podaję za przygotowaną listą): Kasia Szcześniewska, Maria Mili-Purymska, Janusz Kopeć, Teresa Gierwielaniec-Różanecki, Danuta Żarek, Irena Czajkowska, Klementyna Bazylewicz, Anna Mycek-Wodecki, Nancy Strahnic, Urszula Leleń, Gosia Góralczyk, Marta Niziołek, Kasia Krzywonos, Alina Ziemirska, Bogumiła Szalej, Piotr Wołodkiewicz, Jolanta Izabela Pawlak, Lidia Rozmus, Jadwiga Kapturska, Anna Wińska-Bajena, Leszek Bajena, Stanisław Kielar, Iwona Mosiołek, Ewa Bloch, Elizabeth Parker, Ewa Kostyrko, Maryla Zięcik, Inga Hanusiak, Barbara Górka-Niedorezo, Magdalena Gałecka i Ania Szcześniewska.
Przestrzenna sala siedziby ZPA wypełniła się kolorem i gośćmi. Podziwiano prace i rozmawiano z artystami. Każdy obraz znalazł swojego wielbiciela. Dyskutowano o technikach i tematach inspirujących autorów. Gospodarze wystawy, czyli członkowie ArtPo, przygotowali przekąski i wino, które zawsze pomaga w wypowiadaniu opinii i stwarza przyjazną atmosferę.
Część prac nie była przeznaczona na sprzedaż, ale większość można było nabyć po przystępnej cenie. Zawsze oryginał dzieła sztuki upiększy gabinet, biuro lub prywatne pomieszczenie. Po to mamy artystów w polonijnym Chicago, żeby dodali pozytywnego kolorytu naszemu życiu. I o tym należy pamiętać.
Zatem do następnej wystawy.
Tekst i zdjęcia:
Bożena Jankowska
Lidia Ramzus
Stanislaw Kielar