Wspominając krwawy zryw narodowy, rozpętany w dniu 22 stycznia 1863 roku, należy też wrócić pamięcią do nazwisk tych bohaterów, którzy swe młode życie, położyli na szali naszej drogi do odzyskania niepodległości.
Andriej Potiebnia
– Mało kto z nas wie o Rosjanach, którzy za cenę własnego życia, walczyli po stronie sprawiedliwej sprawy. Tą sprawą, była oczywiście niepodległość Polski. Takim był właśnie Andriej Potiebnia. Andrij Opanasowicz Potebnia, urodził się dnia 19 sierpnia roku 1838, we wsi Pierekopowka. Zmarł on natomiast w dniu 4 marca 1863 roku, w Skale. W historii, zapisał się on jako ukraiński rewolucjonista, oficer armii rosyjskiej walczący w powstaniu styczniowym, po stronie polskiej – opowiada Anna Trojak.
W Korpusie Kadetów
W roku 1856, Potiebnia ukończył Konstantynowski Korpus Kadetów w Petersburgu. Służył on także w pułku szlisselburskim, w stopniu porucznika. Jako oficer rosyjski, będąc w Królestwie Polskim, w roku 1861 Andriej Potiebnia założył tajny Komitet Oficerów Rosyjskich w Polsce. W 1862 roku, Potiebnia w Ogrodzie Saskim, dokonał nieudanego zamachu na namiestnika Królestwa Polskiego Aleksandra Ludersa. Zamach ten dokonany został w odwecie, za znęcanie się w śledztwie nad zatrzymanymi oficerami, członkami konspiracji. Wziął on także udział w polskim zrywie narodowym w roku 1863, walcząc pod dowództwem drugiego dyktatora tegoż zrywu Mariana Langiewicza. W bitwie pod Skałą, bohatersko poległ Andriej Potiebnia, ale jego współpowstańcy, nigdy nie pozwolili aby pamięć o nim, nie przetrwała do czasów, kiedy to Polska jako wolny kraj, zaistniał na mapie politycznej świata.
Józef Hauke-Bosak
– Józef Hauke, herbu Bosak urodził się dnia 19 marca 1834 roku w Petersburgu. Zmarł on natomiast dnia 21 stycznia 1871 roku, w Dijon. Był on hrabią rosyjskim, generałem broni, uczestnikiem powstania styczniowego i komuny paryskiej.
Józef Hauke, był kuzynem, cesarza Aleksandra II, a jego stryjeczna siostra Julia Hauke, była żoną Aleksandra von Hessen-Darmstadt, brata cesarzowej. Rodzina Hauków, powoływała się na swoje flamandzkie korzenie. Do Polski, przybyła z Drezna, przez Petersburg i Moskwę. Ojciec Józefa, również Józef (1790–1837), urodzony w Polsce, był kapitanem w wojsku Księstwa Warszawskiego. Z czasem został on generałem wojska rosyjskiego. Stryj Józefa młodszego Maurycy, był generałem napoleońskim, wsławionym obroną Zamościa, w roku 1813. Zginął w pierwszych dniach powstania listopadowego, rozpętanego w dniu 29 listopada 1830 roku. Drugi jego stryj, Ludwik August (1779–1851), był dyrektorem kopalni węgla kamiennego w Królestwie Polskim. Sam Józef Hauke mawiała o Polsce, ….to mój ukochany kraj….dobry kraj….- relacjonuje Zbigniew Tarnowski historyk.
W Korpusie Kadetów
Józef Hauke zaczął swoją edukację, w carskim Korpusie Kadetów. Z czasem, ukończył on także Wyższą Akademię Wojskową. W roku 1855, został on oficerem ordynansowym cesarza Aleksandra II. W roku 1859, przeniósł się do służby czynnej. Brał udział w licznych walkach na Kaukazie, walcząc z niedobitkami wojsk Szmila. W rozegranych walkach Hauke, dosłużył się dwóch krzyży i złotej szabli za waleczność i odwagę. W roku 1862, Józef został awansowany na stopień pułkownika. Polskie manifestacje patriotyczne, mające miejsce w roku w 1861 i 1862, były dla niego wstrząsem. Widział on sianą wszędzie niesprawiedliwość rosyjską, wobec Polaków. Podał się on zatem do dymisji, zamiast której dostał roczny urlop z armii carskiej. W styczniu 1863, kiedy wybuchło powstanie styczniowe, w którym to Polacy upatrywali swojej niepodległości, Józef Hauke ponownie złożył dymisję, tym razem przyjętą.
Z Romualdem Trauguttem
Był on bliskim współpracownikiem trzeciego dyktatora styczniowego zrywu narodowego Polaków, Romualda Traugutta, a także dowódcą II Korpusu oraz naczelnikiem oddziałów powstańczych w województwie krakowskim, sandomierskim i kaliskim. Wprowadzał on w życie dekrety uwłaszczeniowe, przez co pozyskiwał do walk powstańczych chłopów. Jego oddziały zwyciężyły w kilku potyczkach z Rosjanami, lecz zostały one rozbite w bitwie pod Opatowem rozegranej w dniu 21 lutego 1864 roku. Po zakończonym niepowodzeniem powstaniu, Józef Hauke udał się na emigrację. Brał on udział po stronie Francuzów, w wojnie francusko-pruskiej. W stopniu pułkownika, a następnie generała brygady, dowodził francuską brygadą, wchodzącą w skład Armii Wogezów, początkowo dowodzonej przez Garibaldiego. Zginął pod Dijon.
Jego jedyny syn z małżeństwa z Marią Elżbietą Kaczanowską, Maurycy Józef, był dyrektorem gazowni w Cannes, spędzając całe życie we Francji. Zawsze dobrze wspominał on Polskę, którą kochał jego niezapomniany przez wszystkich Plaków ojciec.
Ewa Michałowska- Walkiewicz
[email protected]
Foto, Józef Hauke: http://en.wikipedia.org/