Iwo Cyprian Pogonowski
Prezydent Obama, oskarżany o udawanie chrześcijanina i jakoby „w rzeczywistości muzułmanin” a w dodatku jakoby „marksista” ogłosił „koniec wojny” i nawet chwalił prezydenta Bush’a, który pogwałcił prawo międzynarodowe napadem na Irak. […]
Marcisz Bielski
Jeszcze coś z tego pamiętam. Pierwszą osoba, która w biurze powiedziała nam, że na wybrzeżu strajkują a przywódcą jest Leszek Wałęsa, był Józiu. Józia lubiliśmy wszyscy. Był bardzo serdeczny. W hierarchii służbowej nikomu nie zagrażał ani wykształceniem, ani wiedzą, ani ochotą do pracy, ani czymkolwiek. Był wzorem pracownika, bo choć całymi dniami nic nie robił, nikt nie miał mu nic do zarzucenia. […]
Marcisz Bielski
W opiniach formułowanych o osobie mówi się, że ma ona charyzmat, albo pewność siebie a to znowu osobisty urok albo solidny stosunek do rzeczywistości.
Marcisz Bielski
Jest wiek XIX. Po Rewolucji Francuskiej, wolności, równości i braterstwie, już nawet posprzątano, kurz opadł. Wraca nowe. To znaczy stare wraca i do tego jak okazale! […]
Marcisz Bielski
Jeżeli rządzący dzisiaj w Niemczech, na Kremlu czy gdziekolwiek indziej żadnej ideologii już nie głoszą (publicznie), ba wręcz odcinają się od doktryn sformułowanych kiedyś, przez innych rządzących, (a nawet najgłośniejszych filozofów), to czego u licha czepiać się Kuby?
Natchniony dniem mych urodzin, ciągle jeszcze fizycznie i umysłowo sprawny, zacząłem sięgać pamięcią do lat przeszłych, aby me wspomnienia przelać na papier. Ze starych listów i własnej pamięci starałem się odgrzebać pierwsze zdarzenia, które 50 lat później doprowadziły mnie do dnia dzisiejszego i mej emigracyjnej, amerykańskiej teraźniejszości.
Iwo Cyprian Pogonowski Ray McGovern, weteran 27 lat służby w CIA skomentował przeciek tajnych dokumentów o zbrodniach USA w Afganistanie, 26 Lipca, 2010, w consortiumnews.com i potępił okrucieństwa i brutalność sił USA jako szaleństwo […]
Wiem, że nic takiego jak pisanie listu nikomu po głowie nie chodzi. Ani politykom ani adresatom. Ani jedni, ani drudzy nie potrzebują siebie do czegokolwiek. Ale papier uniesie każdą głupotę. Dlaczego nie miałby unieść jeszcze i tej.
Marcisz Bielski
Po zakończeniu kampanii wyborczej okazało się, że kandydaci na prezydenta RP obiecywali wyborcom wykonanie zadań, przekraczających ich konstytucyjne uprawnienia, jak: reprezentacja kraju, zwierzchnictwo nad siłami zbrojnymi, rada gabinetowa, odznaczenia i szereg pomniejszych kompetencji). Pikanterii tymże obietnicom dodaje akt złożenia podpisu przez obu kandydatów na prezydenta na egzemplarzu konstytucji zaopatrzonej w hasło: „Zgoda buduje a Polska jest najważniejsza”.
Wszystko o tym, co zawiera list z nazwiskiem Obamy do Toniego Rezko
czyli „cudze ganicie, swoje dobrze znacie”.(przyp. Redakcji PN)