Ameryka w Finansowym Bagnie
Kiedyś, w marcu 2008, napisałem przepowiednię zatytułowaną: „Katastrofa Nastąpi Pojutrze”, czyli, w moim pojęciu, za alegoryczne kilka lat. Byłem w swej diagnozie zbyt optymistyczny. Dawałem pacjentowi nadzieję na dłuższy czas życia i określiłem jego zdrowie jako zagrożone, ale nie krytycznie. Zresztą to co dzieje się dzisiaj to dopiero jeden element amerykańskiej degrengolady. Finanse to jedynie blichtr i politura całego systemu ekonomicznego, który się da jeśli nie naprawić, to załatać, „wydrukowaniem” kilkuset miliardów dolarów. Kolejne zagrożenia wynikają z rozkładu innych podstawowych elementów gospodarki i są mniej widoczne ale nawet ważniejsze. Ich naprawa wymagać będzie poza zmianą systemu gospodarczego, który dotychczas był oparty na pożyczkach, zmiany ludzkiej mentalności i skali wartości. Wymagać to będzie przynajmniej dwu generacji.
Jak wspomniałem w marcu 2008, w artykule p.t. „ Katastrofa Nastąpi Pojutrze” zagrożenia dla potęgi i dobrobytu USA wynikają z braków technicznej i naukowej edukacji, eksportu pracy, produkcji i usług za granicę, problemów emigracyjnych i konflikty rasowe, globalnych imperialistycznych ambicji, braku konkretnej polityki energetycznej, korupcji systemu politycznego no i oczywiście przekonaniu, że dobrobyt można osiągnąć i utrzymać za pożyczone pieniądze.