RYBY

Ryby stanowią przede wszystkim źródło pełnowartościowego białka. Zjada jąć 100-gramowy filet, pokrywamy połowę naszego dziennego zapotrzebowania na ten składnik. Takie białko jest znacznie lepiej przyswajalne niż zawarte w wołowinie czy wie­przowinie i daje bardzo wiele energii. W rybach jest też sporo witamin: A, D oraz B12 i koniecz­nej dla prawidłowej pracy ukła­du nerwowego.

Natura nie poskąpiła rybom mikroelementów, głównie wap­nia i fosforu, od których zależy zdrowie naszych kości. Gatunki morskie zawierają ponadto dużo jodu, niezbędnego do prawidło­wego funkcjonowania tarczycy.

Na ogół dietetycy przestrzega­ją przed tłustymi produktami, dla ryb robią jednak wyjątek.

Im bardziej tłuste, tym lepiej.

Tłuszcz ryb żyjących w zim­nych morskich wodach jest źró­dłem substancji, która zastąpić może niejeden lek: nienasyco­nych kwasów tłuszczowych, wśród których najcenniejsze są tzw. Omega-3. Obniżając po­ziom cholesterolu, zmniejsza­jąc krzepliwość krwi oraz wpły­wając na spadek jej ciśnienia, chronią przed groźnymi choro­bami: zawałem serca i udarem mózgu. Kwasy Omega-3 redu­kują też dolegliwości osób cier­piących na reumatyzm i łuszczycę. Mają działanie przeciwzapal­ne i podnoszą odporność. Po­nieważ są niezbędne dla prawidłowego rozwoju mózgu, po­winny je obowiązkowo jadać ko­biety spodziewające się dziecka.

Tran to wcale nie przeżytek

Otrzymywany z wątroby dor­sza jest doskonałym źródłem witamin A i D. Zawarte w natural­nym produkcie są lepiej przy­swajalne niż te w tabletkach. Tych, którym tran kojarzy się z nie­przyjemnym smakiem i zapa­chem, zapewniamy, że produ­kowany obecnie jest pozbawio­ny niemiłej woni.

Które gatunki ryb i dlaczego są najzdrowsze

 

Tłuste (2-27 g tłuszczu w 100 g)

Chude (0,5-2 g tłuszczu w 100 g)

 

Morskie

Słodkowodne

Morskie

Słodkowodne

Gatunek

Makrela, tuńczyk, łosoś, sardynka, szprot, śledź, węgorz, halibut

Karp, sum, pstrąg

Karmazyn, flądra, morszczuk, dorsz, sola

Szczupak, okoń

Zalety

Bardzo dobre źródło kwasów Omega-3 i witamin A, Di B12, sardynki (również z puszki) zawierają duże cynku i magnezu

Mają dużo fosforu, są bardzo smaczne

Zawierają dobrze przyswajalne białko, są lekkostrawne

Bogate źródło fosforu, lekko strawne

Wady

Ciężko strawne, śledzie zawierają substancję, która może wywołać migrenę

Ciężkostrawne

Często mają sporo ości i niewiele kwasów tłuszczowych

Zawierają mało kwasów tłuszczowych, a sporo ości

Dobroczynne kwasy zawie­rają wyłącznie tłuste ryby mor­skie. Te, hodowane w stawach (np. karpie), sztucznie karmio­ne, są ich pozbawione. Nie mają ich także rybne paluszki i kotle­ty, robione przeważnie z mie­lonego mięsa chudych ryb.

Tłuste ryby są wprawdzie naj­zdrowsze, ale nie oznacza to jednak, że powinniśmy zrezy­gnować z chudych, które są do­skonałym źródłem białka.

Jak przyrządzać

Najlepsze są gotowane na parze, pieczone w folii lub na grillu. Smażenie na oleju lub duszenie na maśle sprawia, że nasiąkają tłuszczem i stają się ciężko strawne. Nieraz można spotkać się z poglądem, że do­broczynne tłuszcze zawarte w rybach niweczą niekorzystne działanie innych tłuszczów. Opi­nia ta jest jednak fałszywa.

Ryby bywają siedliskiem pa­sożytów – giną one dopiero w trakcie gotowania czy piecze­nia. Dlatego lepiej być ostroż­nym z jedzeniem ryb surowych – są one np. składnikiem ja­pońskiego sushi.

Niektórzy lekarze przestrze­gają przed jedzeniem dużych ilości ryb sztucznie wędzonych

– nie w dymie, lecz za pomocą środków chemicznych, które na­dają im „przydymiony” smak. Mogą mieć działanie rakotwór­cze. Wędzenie nie wpływa jed­nak ani na utratę witamin, ani kwasów tłuszczowych.

Dla osób, które powinny ogra­niczyć spożycie soli (nadciśnieniowcy, cierpiący na schorzenia nerek), niewskazane są ryby so­lone oraz konserwy rybne. Ryby w puszkach mają jednak pewną istotna zaletę – zawierają dużo wapnia. Zjadamy je bowiem wraz z ośćmi, które w trakcie konserwowania miękną i stają się jadalne. Niektóre są przed zakonserwowaniem pozbawia­ne tłuszczu (np. tuńczyk) – tracą więc to, co mają najcenniejsze­go, czyli kwasy tłuszczowe.

Uwaga, szybko się psują

Choć najsmaczniejsze są ry­by świeżo i własnoręcznie zło­wione, częściej kupujemy je w sklepie. Zawsze sprawdzajmy, czy nie zaszkodził im zbyt długi transport. Świeżą rybę pozna­my po błyszczących, wyłupia­stych oczach, jędrnym mięsie i charakterystycznym, lecz przy­jemnym zapachu.

Jeśli przyrządzamy ryby mro­żone, zwróćmy uwagę na datę ważności. Nawet w stanie za­mrożonym ryb nie wolno prze­chowywać dłużej niż pół roku. Nie wolno zamrażać ponownie ryby raz już rozmrożonej.